A tymczasem w Tadżykistanie...a także rola kotleta w sporze o emigrantów
Jak donoszą oczy i uszy obserwatorów planety, w pięknym Tadżykistanie nie cackają się z muslimią brodatą. Wyłapują ich na targach i obowiązkowo golą brody. Zaś babom okutanym każą się z zasłon rozdziewać. Musowo. Bo sprzeczne to z ideami tadżyckiego państwa. Smaczek w tym, iż ichni szef MSW oświadcza, że:... ależ nie...ależ to nie na rozkaz rządu,...ależ oni nic o tym nie wiedzą...bla, bla, bla. Zakładamy Towarzystwo przyjaźni polsko -tadżyckiej? Warto uczyć się od odważnych.
A w duńskim mieście nakazano znów wprowadzić do menu w barach wieprzowinę, dotąd zakazaną ze względu na "wrażliwość" muslimów tam mieszkających. Obowiązek żarcia kotleta jako znak oporu przeciw islamizacji - to mi się nawet podoba. :@)
A w duńskim mieście nakazano znów wprowadzić do menu w barach wieprzowinę, dotąd zakazaną ze względu na "wrażliwość" muslimów tam mieszkających. Obowiązek żarcia kotleta jako znak oporu przeciw islamizacji - to mi się nawet podoba. :@)
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Przymusowa likwidacja insektów:
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia