Skip to content

Polska jest nieprzygotowana na kolorową rewolucję

edytowano January 2016 w Forum ogólne
W Polsce realizowana jest pierwsza faza kolorowej rewolucjiKolorowa rewolucja już jest w pierwszej fazie realizowana. Mam wrażenie, że świadomość naszych polityków rządzących jest pod tym względem dość słaba, że rozpoznanie fenomenu kolorowej rewolucji jest mało widoczne – alarmuje prof. Artur Śliwiński.

Wprawdzie o zamiarach zorganizowania przez PO i Nowoczesną „polskiego majdanu” wiemy z taśm, które wyciekły w styczniu do mediów, jednakże nie doczekaliśmy się dotychczas żadnej reakcji ze strony rządu. Tymczasem sytuacja staje się coraz bardziej poważna.

- Mamy tu podwójny układ. W momencie, kiedy zdobywanie władzy drogą nie zbrojną, w drodze pierwszej fazy rewolucji kolorowych się nie udaje, to następuje kontynuacja w postaci agresji militarnej – zauważył prof. Śliwiński podczas wykładu poświęconemu temu właśnie tematowi, jaki we wtorek wieczorem odbył się w Domu Pielgrzyma Amicus w Warszawie.

całość: http://www.prawy.pl/z-kraju/12489-w-polsce-realizowana-jest-pierwsza-faza-kolorowej-rewolucji

"Odciąć źródła finansowania!" - jedyne remedium, w. prof. Śliwińskiego.


Komentarz

  • A jaki kolor sobie obrała ta "kolorowa rewolucja"?
  • Tęczowy- ofkorz.
  • edytowano January 2016
    Hm, Artur Śliwiński, wyguglałem sobie co pisał przed rokiem:

    "Szczególnie nieodpowiedzialne i niebezpieczne są deklaracje podżegające do wojny z Rosją prominentnych działaczy politycznych, w tym b. działacza Solidarności Zbigniewa Bujaka, zaś szczególnie Andrzeja Dudy – kandydata na prezydenta RP z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Wyrażają one bowiem zamysł doprowadzenia Polski do totalnej katastrofy. Jest bowiem od dłuższego czasu czytelne, że w konfrontacji militarnej z Rosją wyznaczona jest Polakom rola zastępczej siły uderzeniowej, zgodnie ze współczesnymi zasadami outsourcingu wojennego (tj. posługiwania się obcymi siłami zbrojnymi).(...)
    W tej trudnej i groźnej sytuacji konieczna jest mobilizacja polskiego społeczeństwa w celu zablokowania procesu przekształcania Polski w przyczółek wojny z Rosją.
    Przede wszystkim potrzebna jest powszechna, narodowa mobilizacja w celu niedopuszczenia do prezydentury osób sprzyjających konfliktowi wojennemu z Rosją. Osoby te stanowią bowiem obecnie najpoważniejsze zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
    Powinien to być nasz narodowy priorytet w nadchodzących wyborach prezydenckich."

    - See more at: http://www.bibula.com/?p=80042#sthash.ksSD7MZJ.dpuf
  • Hm... Wyszukiwacz zagrożeń? Chciałabym, żeby się także mylił co do tej kolorowej rewolucji.
    PS. Jak to dobrze, że nie mamy euro.
  • Co to do kufy nędzy jest ta kolorowa rewolucja? My profesorowie taki obyczaj mamy, że jak o czymś mówimy, to na początku określamy, co to takiego.

    Jeśli to rewolucja pedalska, to nie ma obawy. Zachód cierpi na konwulsje, jednego dnia dokonują okrutnych egzekucji homoseksualistów, drugiego dają im wyjątkowe prawa. Polska się tak nie szarpie a prześladowań pedałów tu prawie nie było.

    A linkowania z prawy.ru nie popieram.
  • Mania napisal(a):
    Hm... Wyszukiwacz zagrożeń? .
    Zasadniczo wygląda na "tropiciela rusofobii" równie zawziętego jak "tropiciele antysemityzmu" z okolic GazWyb.

  • los napisal(a):
    Co to do kufy nędzy jest ta kolorowa rewolucja? My profesorowie taki obyczaj mamy, że jak o czymś mówimy, to na początku określamy, co to takiego.

    Jeśli to rewolucja pedalska, to nie ma obawy. Zachód cierpi na konwulsje, jednego dnia dokonują okrutnych egzekucji homoseksualistów, drugiego dają im wyjątkowe prawa. Polska się tak nie szarpie a prześladowań pedałów tu prawie nie było.

    A linkowania z prawy.ru nie popieram.
    Chyba chodziło o kolejne "rewolucje" w krajach postsowieckich, najpierw rewolucję róż w Gruzji i potem pomarańczową na Ukrainie, potem jeszcze jakiś kolor próbowano chyba w Uzbekistanie, ale bez skutku. Dziś już raczej wyszło z użycia.
  • Paczpan, myślałem że leworucja w Polszcze odbyła się 25.10.2015.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Paczpan, myślałem że leworucja w Polszcze odbyła się 25.10.2015.
    To była kontrrewolucja.

  • Ależ skąd??! To był zamach kaczystowski wciąż pełzający po terenach Bugodrza
  • nasza rewolucja już trwa i ma brunatny kolor ;)
  • Naszym sztandarem brunatne spodnie!
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Paczpan, myślałem że leworucja w Polszcze odbyła się 25.10.2015.
    Ja też mam takie odczucia, a że ich nie werbalizuję, to jedynie z niechęci do słowa "rewolucja".
  • Moskiewska mentalność to straszna rzecz.
  • Redaktorzy Zakowski i Sierakowski twierdzą, że PiS to opcja promoskiewska i antyunijna.
  • Co administracja pisała o szyderstwie?
  • los napisal(a):
    Co administracja pisała o szyderstwie?
    Ale ogólnie ("mowa Szejtana")
    czy
    o piszących na forum ("prosi się o NIE")?
    Bo Redaktorzy nie pisują na katedrze..., a kol. rdr'a nie posądzam (nie zauważam, serio).
  • loslos
    edytowano January 2016
    Również konkretnie. Administracja mianowicie wypowiadała się z wielką ale to z wielką dezaprobatą na temat wyrażania poglądów przeciwnych do tych, o które podejrzewany jest autor. Powody tej dezaprobaty są różne a zasadniczym jest to, że nie za bardzo wiadomo, co na nie odpowiedzieć. Ta maniera drażni a wyrazem tego rozdrażnienia może być spierdalaj, na forum już to się zdarzało. I co wtedy zrobić? Litera prawa każe ukarać autora spierdalaja ale z drugiej strony spierdalaj wydaje się jedyną możliwą odpowiedzią.

    Kiedy kol. RDR pisze np.: w życiu liczą się tylko pieniądze, to nie wiemy, jak do tej tezy nawiązać, bo istnieje uzasadnione podejrzenie, że poglądy kol. RDR są diametralnie przeciwne.

    Dlatego administracja prosiła, błagała i groziła, by swe poglądy wyrażać wprost.
  • Piękną i prostą w swej prostocie mowę polską popieram w pełnej, że tak powiem, rozciągłości. A to dosadne słówko spierdalaj to już sam mjud i malina. Po nim jakiż komentarz...
  • "Wyrażanie poglądów przeciwnych do tych, o które podejrzewany jest autor..." No to jest jakieś curiosum, które pierwszy raz widzę na jakimś forum dyskusyjnym, muszę przyznać Losie. Tzn. co, ja każdorazowo muszę się wstrzelić ze swoimi wyrażanymi poglądami w Twoje podejrzenia co do poglądów mojej osoby? A co jeżeli Ty masz błędne wyobrażenie o moich poglądach na niektóre kwestie? A co jeżeli zmienię poglądy, które miałem wcześniej w danej sprawie? Chyba można mi, prawda?
    Ps. Ach, rozumiem Losie, że spierdalaje nie stanowią jakiejś większej przeszkody w komunikowaniu się na tym forum, tak?
  • los napisal(a):
    Co to do kufy nędzy jest ta kolorowa rewolucja? My profesorowie taki obyczaj mamy, że jak o czymś mówimy, to na początku określamy, co to takiego.

    Jeśli to rewolucja pedalska, to nie ma obawy. Zachód cierpi na konwulsje, jednego dnia dokonują okrutnych egzekucji homoseksualistów, drugiego dają im wyjątkowe prawa. Polska się tak nie szarpie a prześladowań pedałów tu prawie nie było.

    .
    Mówisz-masz :

    (za wiki)

    „Rewolucja róż” – pokojowe protesty, które w listopadzie 2003 doprowadziły w Gruzji do ustąpienia prezydenta Eduarda Szewardnadze i zastąpienia go przez prozachodniego reformatora Michaiła Saakaszwilego. Nazwa wzięła się od kwiatów, które trzymali w dłoniach zwolennicy opozycji, gdy wkraczali do parlamentu, domagając się ustąpienia prezydenta Eduarda Szewardnadzego.



    „Purpurowa rewolucja” – określenie wydarzeń, które miały miejsce w Iraku po obaleniu dyktatury Saddama Husajna. Określenie „purpurowa” pochodzi od koloru tuszu, jaki pozostawał na kciukach Irakijczyków jako dowód iż brali oni udział w pierwszych demokratycznych wyborach parlamentarnych w Iraku w 2005 roku.



    „Pomarańczowa rewolucja” – protesty po wyborach prezydenckich na Ukrainie w 2004 w których w II turze zwyciężył Wiktor Janukowicz. Wyniki wyniki wyborów zostały zakwestionowane, zarówno przez zwolenników Wiktora Juszczenki na Ukrainie, jak i przez niezależnych międzynarodowych obserwatorów. W efekcie rewolucji prezydentem został Wiktor Juszczenko, a w nowo powołanym rządzie premierem została Julia Tymoszenko. Nazwa została nadana od pomarańczowego koloru, który był symbolem sztabu wyborczego Wiktora Juszczenki.



    „Cedrowa rewolucja” – masowe demonstracje w Libanie (głównie w Bejrucie) po zamachu przeprowadzonym 14 lutego 2005, w którym zamordowano byłego premiera Libanu Rafiqa Hariri. 19 lipca 2005 władzę objął nowy rząd, którego premierem został Fouad Siniora, co stało się zwieńczeniem „cedrowej rewolucji”. Liban stał się ponownie, po niemal 30 latach syryjskiej okupacji, w pełni wolnym państwem. Był to pierwszy w świecie arabskim masowy ruch demokratyczny. Nazwa pochodzi od drzewa cedrowego, które jest symbolem Libanu.



    „Tulipanowa rewolucja” – wydarzenia z marca 2005, które nastąpiły w wyniku protestu kirgiskiej opozycji. Skutkiem było obalenie prezydenta Askara Akajewa. Jego następcą został Kurmanbek Bakijew.



    „Niebieska rewolucja” – nazwa przemiany społecznej w Kuwejcie po manifestacji sufrażystek w marcu 2005, które domagały się praw wyborczych. W maju 2005 rząd przystąpił na żądania kobiet. Nazwa wzięła sie od kolorów używanych przez kobiety w demonstracjach.



    „Dżinsowa rewolucja” – wydarzenia, które miały miejsce na Białorusi w marcu 2006, w kontekście wyborów prezydenckich 2006. Termin został wymyślony, gdy jeden z przywódców ruchu młodzieżowego Żubr, Mikita Sasim, ogłosił swoją dżinsową koszulę, flagą protestów przeciwko Alaksandrowi Łukaszence. Wystąpienia społeczne nie przyniosły zmian na białoruskiej scenie politycznej.



    „Szafranowa rewolucja” – wystąpienia społeczne w Birmie w 2007, w Rangunie, rozpoczęły się pierwsze protesty przeciw rządom junty wojskowej. Organizatorami manifestacji są mnisi buddyjscy i birmańska inteligencja domagający się zaprowadzenia w kraju demokracji, poszanowania wolności religijnej oraz sprzeciwiający się wzrostom cen gazu i łamaniu praw człowieka przez władzę. Wystąpienia nie zakończyły się obaleniem rządu.



    „Zielona rewolucja” – protesty i zamieszki uliczne w Iranie po wyborach prezydenckich z 12 czerwca 2009. Organizatorami protestów byli zwolennicy opozycji, popierający głównie Mir-Hosejna Musawiego, który według oficjalnych wyników przegrał wybory z urzędującym prezydentem Mahmudem Ahmadineżadem. Zwolennicy opozycji zarzucili władzy sfałszowanie wyników głosowania i w proteście wyszli na ulice miast. Nazwa wzięła się od zielonego koloru w kampanii wyborczej oraz demonstracjach przez zwolenników Musawiego i Irański Zielony Ruch. Jednakże po skutkiem protestów nie było zmiany władzy w Iranie.



    „Jaśminowa rewolucja” – protesty mieszkańców Tunezji na przełomie 2010 i 2011 o charakterze społeczno-politycznym przeciwko złej sytuacji gospodarczej w kraju, bezrobociu, braku swobód obywatelskich i długoletniej władzy prezydenta Zin Al-Abidina Ben Alego. W ich rezultacie prezydent zrzekł się władzy i opuścił kraj.



    „Rewolucja goździków” – 1974 r. wojskowy zamach stanu w Portugalii, który doprowadził do obalenia dyktatury następcy António Salazara – Marcelo Caetano. Nazwa pochodzi stąd, że żołnierzom w lufy karabinów wkładano goździki. Rewolucja oprócz obalenia Caetano przyniosła dekolonizację portugalskich posiadłości w Afryce i Azji. Wydarzenia te zapoczątkowały burzliwy proces demokratyzacji systemu politycznego w tym kraju.



    I jeszcze krotki komentarz Michalkiewicza :

    Taki sam ananas musi pracować w amerykańskiej razwiedce i to na jakimś nader eksponowanym stanowisku. Wskazuje na to charakterystyczny drobiazg: wszystkie przewroty polityczne, czy to finansowane przez agentów działających jako biznesmeni, czy organizowane bezpośrednio przez CIA, odbywają się pod jakimś kolorem.

    http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1392
  • Czyli ten cały Śliwiński to najgorsza swołocz z możliwych - mówiący po polsku Moskal.
  • albo wewnętrzny Prusak
  • Nie znam człowieka, więc nie będe oceniał. Ale diagnoza aktualej sytuacji moim zdaniem bardzo trafna:

    "[....] sam proces tworzenia rewolucji jest długotrwały, przeprowadzany w wieloletniej perspektywie, zatem o tym, że KOD to nagły i całkowicie spontaniczny zryw nie może być mowy. - Pierwszym elementem rewolucji jest stworzenie organizacji młodzieżowej, finansowanej przez organizacje międzynarodowe, a szkolonej przez odpowiednie służby. Drugi element to hasło: demokracja – we wszystkich przypadkach, kiedy obalono rządy demokratyczne na rzecz dyktatury – wyliczał Śliwiński. - Zawsze posługiwano się hasłem demokracja – zaznaczył.

    - Jest jeszcze czynnik wewnętrzny, niezwykle istotny, finansowanie – dodał. - To finansowanie dokonuje się poprzez organizacje pozarządowe. Dlaczego w 2014 roku nie udała się rewolucja w Rosji? To jedna z kilku nieudanych rewolucji kolorowych. Ano, m.in. dlatego, że Rosjanie zablokowali kanały finansowania tych organizacji pozarządowych – wyjaśniał.

    - W Polsce tego problemu się nie zauważa. U nas to finansowanie jest olbrzymie i ono płynie z różnych źródeł, które często ze sobą konkurują. Tutaj jest całkowity brak kontroli finansowania organizacji pozarządowych, nawet tych skrajnie wrogich w stosunku do Polski. I to jest ten czynnik, który jest bardzo niebezpieczny, bo został już zaktywizowany. Weźmy Komitety Obrony Demokracji. Tam jest cała lista płac. To jest pełna rachunkowość - tłumaczył."


    Ja uważam, że KOD jest niesłusznie lekceważony, zarówno przez rząd jak i piszących na tym forum. Dominuje podejście: "pochodzą, pokrzyczą sobie, a potem im przejdzie. Nie musimy tego zwalczać ani organizować własnych manifestacji.". Nic nie przejdzie, bo to jest zorganizowana, opłacana z zewnątrz struktura, nastawiona na dalszą eskalację konfliktu.
  • Przeczytałem zalinkowany materiał i kilka pozostałych.
    Pytanie ze spotkania: ile ruchów można przewidzieć w szachach?
    A te przemyślenia to mieszanina spraw istotnych (korporacje vs państwa narodowe) z kompletnymi odlotami.
    A Polska jest tak przygotowana, jak jej obywatele gotowi do obrony swoich wartości.
    Jedynie co można ciekawego przedyskutować to Państwo ukryte/głębokie (deep state) w obecnych warunkach.
  • Dokładnie Eliaszu, to irracjonalne podejście wielu użytkowników tego forumka, w tym i moderatora, na zasadzie: Nic się nie dzieje, niech sobie pochodzą i pokrzyczą, jest o tyle dołujące, że każdy choć trochę znający historię człek wie, że Rewolucja ma swoje etapy i dynamikę. A ostatnie wzmożenie moralne tzw. Komitetu Obrony Demokracji to tylko pierwszy etap tego wzmożenia. Bedzcie coraz dynamiczniej i coraz liczniej na wiosnę, a źródełko finansowania na pewno nie wyschnie
  • edytowano January 2016
    eliasz napisal(a):
    Nic nie przejdzie, bo to jest zorganizowana, opłacana z zewnątrz struktura, nastawiona na dalszą eskalację konfliktu.
    Ich już nie ma, tylko jeszcze o tym nie wiedzą. Nawet nie zdążyli się zarejestrować. Dlaczego nie ma tłumaczy consumer:
    "Najpierw tworzyli egoistę-darwinistę, który ma w dupie wszystko poza samym sobą, a dziś go zmuszają do działań wspólnotowych. Oni się zabili własną pięścią. Po co ktoś ma coś robić skoro w Polsce pojawił się Netflix?"

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.