Skip to content

wentylacja

edytowano March 2015 w Forum ogólne
takie cuś wisi u mnie na drzwiach wejściowych

imageimage" />

czemu dopiero teraz wszak ocieplenie bloku zrobione, wcześniej zamontowano okna PCV
teraz trzeba rozpirzać górna krawędź ocieplenia okna żeby część zewnętrzna nawiewnika móc gdzie zamontować
pomijam oczywiste kwestie jak:
- zwiększenie zużycia ciepła i zysk dla elektrociepłowni
- konieczność wynajęcia firm montażowych przez wiekszość lokatorów osiedla

powyższe ze stratą finansową dla lokatorów

czy u Was, mieszkających w blokowiskach, też coś takiego obowiązuje lub było ogłaszane wcześniej?
gdzieś tu był wątek o Spółdzielniach Mieszkaniowych jako przechowalniach ludzi poprzedniego systemu
czy to nie jest znowu zagrywka przeciw nowej władzy i zohydzeniu jej ludziom?

Komentarz

  • U mnie nie ALE.....ale obowiązuje zdrowy rozsądek CHILI:


    bez napływu powietrza wentylacja nie działa. A wiele, szczegOOlnie starszych osób, ma osąd że "od smrodu nikt jeszcze nie umarł, ale jak wieje to się katar napatoczy" więc okna i drzwi sa szcelnie zaciśniete a nawet wywietrzniki zostają zaklejone.

    Więc z tąd pewnikiem ten pomysł. A że TU JEST POLSKA że tak sparafrazuję to kolejność etapów prac lata luźno. I co naprawiano trza rozpirzyć by naprawić itd itd

    RZycie :)
  • edytowano January 2016
    Przy zakupie okien o taką rzecz pytają. No i przy odbiorze po wymianie okien
    komisja ze spółdzielni też to sprawdzała. W kuchni muszą być okna z nawiewem. Chyba że ktoś nie ma gazu. Są takie bloki.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • fatuswombatus napisal(a):
    ... obowiązuje zdrowy rozsądek....
    Nie wyobrażam sobie okna (plastikowego) bez nawiewnika!!!!

    - podduszanie się
    - zagrzybianie ścian

    @marniok
    to z ociepleniem bloku weszli na okna???
    Zrobię zdjęcie mojego i załączę (jutro)

  • edytowano January 2016
    @fatus
    oczywistym jest że żeby wyleciało musi wlecieć,
    ale jak mówisz ludziska zakleją wszystkie dziury, to i nawiewniki też - tym bardziej że trzeba będzie sobie odbić koszt ich montażu
    zatem oczywistość racjonalizatorskich rozwiązań stoi po znakiem zapytania
  • edytowano January 2016
    AnnaE napisal(a):
    Przy zakupie okien o taką rzecz pytają. No i przy odbiorze po wymianie okien
    komisja ze spółdzielni też to sprawdzała. W kuchni muszą być okna z nawiewem. Chyba że ktoś nie ma gazu. Są takie bloki.
    no to u mnie gaz jest a nawiewników ni ma, ktoś to planował, aprobował, zlecał, planował, odbierał
  • @romeck
    to z ociepleniem bloku weszli na okna???
    weszli, górna krawędź okiennicy od zewnątrz ma może 2-4 mm, reszta pod styropianem

  • A potem ktoś inny z przerażeniem w oczach stwierdził, że ni ma, a być powinno.
    Sprawa jest poważna i tylko pośrednio jest związana z wentylacją.
    Znane mi są przypadki śmiertelne zaczadzenia się podczas kąpieli z użyciem piecyka gazowego. Plastikowe okna, szczelne, bez nawiewników, ktoś nie otworzył okna i weszedł do wanny. Piecyk wypalił tlen z pomieszczenia, potem spalanie niezupełne, czad... i kąpiący się już z wanny nie wyszedł.
  • ciepła woda jest centralna, nie ma piecyków gazowych typu Junkers
    wentylacja w kuchni, łazience i ubikacji jest
  • No, to jesteś w miarę bezpieczny. Kuchenka nie wypali aż tyle gazu, żeby stanowiła zagrożenie - zresztą i tak otworzysz okno, żeby parę usunąć.
    Wentylacja, która "jest", niech Cię nie uspokaja. To jest prawie na pewno wentylacja wywiewna. Czyli wywiewa "zużyte" powietrze i spaliny z pomieszczenia. Żeby działała, nowe świeże powietrze musi być skądś nawiane. Przy szczelnych oknach i drzwiach nie ma skąd i wentylacja wywiewna nie działa.
  • zresztą zeby nie było że mam coś przeciw nawiewnikom czy w ogóle wentylacji - absolutnie nie
    na wsi w domku pokonałem skutecznie grzyb i pleśń wykonując prosty układ wentylacji grawitacyjnej
    chodzi mi bardziej o bałagan, dziadostwo, kombinatorstwo i złodziejstwo w wykonaniu zarządcy
  • U nas na wsi jak remontowano kawalek drogi, przebudowywano w zasadzie bo chodnik, szersza itd., to dopiero wykonawca spojrzal w plany i powiedzial: przeciez to jest za wasko, dwie ciezarowki sie nie mina.

    Kto sie pod tym wczesniej podpisal, nie zauwazyl, czy zauwazyl, co tam sie zadzialo, ciekawostka.

    Ja bym nic nie instalowal, tylko okna mial caly czas lekko rozszczelnione. Zreszta tak mam, bo inaczej to lipa, nie ma tlenu w domu.
  • Wydział Komunikacji, albo Wydział Inwestycji w najbliższym Urzędzie Gminy. Tam słać listy Przemcio
  • Wracając do tomaty:

    Jeśli okna szanownego kolegi mają funkcję "rozszczelnienia" (takie ciut przekręcenie kłamki na pozycją ala godz13) i instalacja nawiewników nie jest przymusem to spać spokojnie i po prostu w kuchni okno mieć w pozycji "rozszczelnione" a partaczy pogonić psami.

    Jeśłi natomiast nie da się ustawić okna na "rozsczelnione" to osobiście zalecałbym instalacje nawiewników w kuchni, a w pokojach jeśłi kolega chce. A i co najważniejsze. Montaż nawiewników wcale nie musi oznaczać rozwałki ścian. Są nawiewniki montowane w profil okna.
  • edytowano January 2016
    @przemko
    mikrouchył to chyba standard we wszystkich oknach
    inna sprawa to jego stosowanie wg potrzeb, robienie termosu z domu jest głupotą taką samą jak sposób załatwiania omawianej w temacie sprawy - najpierw superszczelne okna, potem ocieplenie a na końcu nawiewniki, tylko żeby je zrobić trzeba naruszyć i samo ocieplenie, nie mówiąc o konstrukcji okna (konieczność sama w sobie ale fabrycznie montowane nawiewniki są lepsze z wielu względów), o kosztach nie wspomnę i frustracji lokatorów
  • Dokładnie, w moich plastikach nawiewniki są wmontowane w okno. Funkcja rozszczelniania na h. 13 również bangla. A więc gra gitarra
  • fatuswombatus napisal(a):
    Wracając do tomaty:

    Jeśli okna szanownego kolegi mają funkcję "rozszczelnienia" (takie ciut przekręcenie kłamki na pozycją ala godz13) i instalacja nawiewników nie jest przymusem to spać spokojnie i po prostu w kuchni okno mieć w pozycji "rozszczelnione" a partaczy pogonić psami.

    Jeśłi natomiast nie da się ustawić okna na "rozsczelnione" to osobiście zalecałbym instalacje nawiewników w kuchni, a w pokojach jeśłi kolega chce. A i co najważniejsze. Montaż nawiewników wcale nie musi oznaczać rozwałki ścian. Są nawiewniki montowane w profil okna.
    @fatusie, moje okna mają uchył, stosuje go - to chyba oczywiste
    gdyby ocieplenie było położone jak należy miałbym dostęp do okiennicy, a jak pisałem @romeckowi steropian i tynk praktycznie ją zakryły, żeby teraz zamontować nawiewniki konieczne jest naruszenie ocieplenia
  • No tak to jest jak się remontuje stary dom, wymienisz okna na szczelne to wyjdzie słaba wentylacja, założysz lepsze grzejniki to wyjdzie słaba izolacja termiczna itd. itp.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.