Skip to content

Czy Leszek jest poważnie chory czy też to tylko starość?

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Pytam poważnie bowiem ostatnio L. Miller jakoś zmienił nie tylko melodię ale i słowa piosenki. Takie volty to raczej albo gdy kostucha zaczyna puszczac oko albo gdy się kilka klepek poluzOOje w dzwonnicy. Tak czy siak L.M. zaczyna byc bardziej prawicowy nixli niejeden "prawicowo namaszczony" polityk w tenkraju.

Dziwne to ......


"...............Gdy idzie o Unię Europejską, opowiadam się za modelem federacyjnym oraz za poszerzaniem i umacnianiem strefy euro. Niestety wygląda na to, że tej wizji zrealizować się nie da przede wszystkim z powodu kryzysu imigracyjnego, który może doprowadzić nawet do rozpadu UE - mówi Leszek Miller.
REKLAMA

Jego zdaniem, "odpowiedzialność spadnie na Angelę Merkel, która zachowała się jak właścicielka Unii". - Zawieszając procedury azylowe i otwierając szeroko drogi do Europy dla imigrantów bez konsultacji z instytucjami UE i własnym parlamentem, doprowadziła do ciężkiego kryzysu o tragicznych skutkach - tłumaczy były premier.

- Europę zalewają imigranci, którzy wcale nie chcą się integrować. Chcą, żeby Europa dostosowała się do nich, nie odwrotnie. Ja tego pewnie nie dożyję, ale pan być może tak - może nadejść moment, gdy trzeba będzie walczyć z bronią w ręku na ulicach europejskich miast, żeby zachować naszą tożsamość. Na razie oglądamy budowanie konia trojańskiego na oczach zdumionych Trojan i w dodatku za ich pieniądze - opowiada obrazowo Miller.

"Leszek Miller - obrońca chrześcijańskiej tożsamości Europy. Kto by pomyślał" - komentuje słowa byłego szefa SLD prowadzący wywiad Łukasz Warzecha. - Proszę bardzo - może mnie pan tak kwalifikować. Chciałbym, żeby Polska była dla nas dobrą ojczyzną, a Europa dostatnim i bezpiecznym domem - ucina..................."
Otagowano:

Komentarz

  • A mi się wydaje, że Miller to po prostu dość typowy przedstawiciel dużej części starych komuchów. To byli/są cyniczne łajdaki, gotowe do każdego zaprzaństwa, które będzie się im opłacało i pozwalało żyć na "odpowiednim poziomie". Dlatego do publicznych deklaracji tych ludzi nie ma się co przywiązywać. Koledzy i rówieśnicy Millera 30 lat temu mówili publicznie o nierozerwalnym sojuszu PRL i ZSRR - bo to się opłacało. Potem jechali na sentymentach do czasów Gierka, czy krytyce "dzikiego kapitalizmu", afirmacji UE, walki z "wykluczeniami" czy co tam się akurat po lewej stronie dobrze sprzedawało. A co sobie prywatnie myśleli to nie wiadomo. Możliwe jednak, że taki pan Leszek, prywatnie - jak większość facetów - niespecjalnie przepada za ciepłymi i woli mieć za sąsiadów chrześcijan niż muzułmanów. Dlatego wkurza go Merkelowa ze swoją polityką imigracyjną. Co ważniejsze nie ma powodów, żeby to ukrywać - bo potencjalni wybory nie podzielający obaw co do napływu imigrantów głosują na PO, Nowoczerstwą czy Razemów i do SLD w tym Millera się raczej nie przekonają. Angela i inni Eurofile też w Polsce stawiają na inne konie więc krytykując ich też nic nie ryzykuje więc może sobie mówić co myśli. No i warto pamiętać, że to iż wolałby żyć w chrześcijańskiej europie wcale nie znaczy, że jest chrześcijaninem. Po prostu zakłada, że takich łatwiej mu wyportkować.
  • Zawsze był po prostu realistą. Swoje interesy załatwiał nie przez ściąganie ich z chmur wyobraźni. Osądza rzeczywistość dość trzeźwo, czy to nam się podoba czy nie. Na minus wiara w komunę. Na plus to, że się, wzorem innych politruków, nie lizał nadredaktorowi Adasiowi oraz Miemcom i w głębokiej d...miewał salon. Stąd stać go na podobne - cytowane tu - wnioski.
  • Coś się z żylaznym Leszkiem dzieje, ale, ale, ale ... bez publicznego nawrócenia i żalu za grzechy, może sobie mówić, co chce, nawet złotymi literami, a i tak będzie tylko starym wiarołomnym komuchem, który taszczył walizy z forsą od Moskali, zablokował gaz z Norwegii, ożenił Ojczyznę z ruską rurą, itd. itd.
  • randolph napisal(a):
    Coś się z żylaznym Leszkiem dzieje, ale, ale, ale ... bez publicznego nawrócenia i żalu za grzechy, może sobie mówić, co chce, nawet złotymi literami, a i tak będzie tylko starym wiarołomnym komuchem, który taszczył walizy z forsą od Moskali, zablokował gaz z Norwegii, ożenił Ojczyznę z ruską rurą, itd. itd.

    Kolega to od razu CUD chce tu i teraz....A może trzeba powoli? Najpierw zmiana punktu siedzenia, później zmiana punktu widzenia, później inna narracja i .......moze wreszcie kiedyś przyzna pOOblicznie waląc się w pierś: WASZA BYŁA TO RACJA!

  • Widać Leszek Zmyłer dostosowuje się do swojego aforyzmu, że: "Prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy.".
  • jeszcze może nam cosik w tym temacie wyśpiewa...
  • A ja mam na ten temat niczym niepodpartą teorię. Mi się wydaję, że po 10 latach od pieriestrojki towarzysze polscy kazali towarzyszom ruskim wypierdalać, smycz została zerwana. I akcja redaktora Michnika była jednym z elementów planu ukarania towarzyszy i ostatecznego wyprowadzenia sztandaru. Adaś był narzędziem. Nie mam argumentów, poza jednym, postkomuniści w Polsce z niezrozumiałych przyczyn (bo lektorat przecież jest) nie mieli nigdy szans na odbudowanie się. Pamiętajmy też o grzechu śmiertelnym Kwaśniewskiego. To o czym mówił śp. Lech Kaczyński, udział Kwacha w Pomarańczowej Rewolucji był trochę nielogiczny. A może jednak był ?

    JORGE>
  • "W poniedziałek – 11 kwietnia br., przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, zakończyło się postępowanie wszczęte w imieniu prof. Bogdana Chazana przez prawników Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

    Leszek Miller przyznał, że jego wypowiedzi dotyczące prof. Bogdana Chazana były krzywdzące i niezasłużone. Zobowiązał się również do przeproszenia byłego dyrektora Szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie, którego w lipcu 2014 r. nazwał „religijnym psychopatą, który nie pozwala kobietom na badania prenatalne; zmusza kobiety, żeby rodziły dzieci, które są ciężko okaleczone i za chwilę umrą". Polityk twierdził, że tacy lekarze jak Bogdan Chazan „stanowią zagrożenie dla życia kobiet i skazują je na cierpienie" oraz „odmawiają wykonywania obowiązków zawodowych". W swoich wypowiedział podważał on prawo lekarzy kierujących się nakazami sumienia do zajmowania stanowisk dyrektorów publicznych placówek ochrony zdrowia.

    Leszek Miller zobowiązał się do opublikowania przeprosin za pośrednictwem Polskiej Agencji Prasowej oraz w wydaniu papierowym ogólnopolskiego dziennika „Rzeczpospolita”.

    Postępowanie prowadzili z ramienia Instytutu mec. Jerzy Kwaśniewski i mec. Bartosz Lewandowski."

    http://www.ordoiuris.pl/leszek-miller-przeprasza-prof--bogdana-chazana-i-uznaje-swe-zarzuty-wobec-lekarza-za-krzywdzace-i-niezasluzone,3771,i.html
  • takie tam zapasy w kisielu, szkoda emocji
  • Nie zapasy w kisielu, tylko zdolność przekonywania KaczJara.
    Przekonał śp. Gudzowatego, przekonuje i Zmyłera.
  • "Czas ucieka, wieczność czeka"... Chyba tę akurat cytatę św. Jana Pawła II nasz bohatyr wuntexowy wziął sobie na poważnie do serca...
  • proces przegrał , nie róbcie z niego mnicha
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.