Skip to content

Poczta Polska fałszuje dokumenty?

edytowano February 2016 w Forum ogólne
A więc jest tak:
02.02.2016 kupuję przez Allegro towar i wybieram opcję Paczka48 oferowaną przez POCZTEX.
03.02.2016 dostaję sms że moja paczka została nadana, ma nadany numer, i mogę ją śledzić na stronie POCZTEX.
08.02.2016 dostaję następnego sms że paczka jest gotowa do odbioru w UP na ul. Dworkowej. Dziwne myślę sobie bo usługa miała być "z doręczeniem" a w skrzynce awizo nie ma.
Drepczę więc na pocztę i odbieram paczkę o godzinie 15:40. Pytam się dlaczego nie doręczono paczki do moich rąk (byłem cały dzień w domu) i dlaczego nie mam papierkowego awizo?
Pani odpowiada: Bo nie mamy listonosza !!!????!!
Wyrażam zdziwienie opadniętą koparą i zwróceniem uwagi ze usługa została opłacona kwotą 10zł i coś nie ten teges jest, po czym jadę do pracy.

Wracam do domu, jest 20ta, sprawdzam skrzynkę (bo widzę że coś jest) i wyciągam 2 sztuki awizo z datą wystawienia 05.02.2016.
Myślę sobie: a to niefart, właśnie co bylem dzisiaj na poczcie....ale nic odbiorę to we wtorek (czyli dziś 09.02.2016) A swoją szosą ciekawe co to jest????

Wchodzę na pocztę dziś o 19:05 w środku kłębiący się tłum, dostaję numerek 514 a przez jedyną (i to znudzoną) "panią" jest obsługiwany numer 489.

Do okienka podchodzę o19:55. Pani, jak w MISIU mówi mi: "Nie mamy pańskiej przesyłki"
Na to ja: A te awiza? Datowane z 05.02.2016 (a dziś jest 09.02.2016) i dziś wrzucone do mej skrzynki twierdzące że od 05.02 cus na mnie czeka w UP na ul. Dworkowej? To co to jest?

A czy pan coś odbierał w ostatnich dniach? pyta znudzona
Tak... odpowiadam już bardzo wnerwiony (bo stałem w zaduchu 50 min zmuszony patrzeć na to jak "jej rzycie" poruszało się w zwolnionym tempie.

A widzi pan! To na pewno była ta przesyłka, którą pan już odebrał! zadowolona z siebie znudzona odpowiada.

Wtedy nie wytrzymałem i wybuchnęło mi się kapinkę. Padło kilka porównań co do domu schadzek i ostrych żądań widzenia się z kimkolwiek z naczalstwa (niestety takowych brak i nie będzie do przyszłego poniedziałku). Wnerwiłem się ciut więcey.

I tak sobie teraz myślę. Jak to wygląda w świetle prawa, gdy poczta fałszuje dokumenty dostarczenia przesyłek poleconych. Bowiem dla mnie wystawianie awizo z wsteczną datą, po tym jak przesyłka została już odebrana, jest fałszerstwem. Nie mówiac już o totalnym burdelu, w którym nie opłaca się wysłać listonosza by przesyłkę dostarczył do adresata, ale opłaca się wysłać listonosza aby dostarczył sfałszowane awizo?

Noch niech mnię kto z wielobłedu wyprowadzi. Burdel to czy nie?



Komentarz

  • Uchuchu, Kolego jakby Kolega z Energą miał obycie, to dopiero.....
  • TL;DR. Dlaczego mialaby falszowac?
  • Nu ale nasza dzielna poczta odpowiada teraz nie tylko za części samochodowe z Allegro (to kupiłem) ale także za listy z sądów. I tu się pojawia ciekawe123 pytanie co w przypadku gdy list zostanie dajmy na to odebrany 14.06 a awizo zostanie doręczone (aby odebrać tenże list) z datą wsteczną ale już po odebraniu. Lub każda inna datowo-awizowa konfiguracja w przypadku gdy data odebrania jest ważna?

    W OZ dokument wystawiony przez pocztę miał rangę dokumentu wagi urzędowej. Każdy dokument. A tu??????
  • Też mi się raz zdarzyło, że opłaciłam Pocztex 48, a dostałam sms-a, że przesyłka do odebrania na poczcie. Ale nie mam pewności, jaką przesyłkę nadał nadawca. Szczerze mówiąc, robię dużo zakupów na allegro i najbardziej ufam Poczcie Polskiej. Jeśli tylko jest uczciwie wysłana, zawsze mi przynoszą do domu.
  • przemk0 napisal(a):
    TL;DR. Dlaczego mialaby falszowac?
    Nie wiem. Moze ktoś wie? Może dlatego ze płacimy za usługę a nie jest ona realizowana? Albo po prostu dlatego że majątotalny burdel? Nie wiem dlaczego fałszują. Ale fałszują:

    "wystawianie awizo z wsteczną datą, po tym jak przesyłka została już odebrana, jest fałszerstwem"
  • U nasz na wsiowej PP co chwilę "Awaria systemu" i informatyk co parę dni koczuje w placówce. Permanentne updejty systemu, hehe.
  • No są zaniedbane urzedy, wiadomo. Ale generalnie to nie wiem do czego ten wątek zmierza - żeby przyszet niemiec i zrobił porządek czy że co? Polecone z sądu odbierane w mięsnym niczego nie nauczyły, najwyraźniej.
  • Szkoda że odebrałeś. Skoro była opłacona z doręczeniem do domu, to nawet awiza pt."do odebrania" nie powinno być. Co najwyżej informacja, że byli i Cię nie zastali i przyjadą później. Rozumiem, że telefon podawałeś, więc powinni dzwonić.
    To jest problem kuriera, żeby doręczyć przesyłkę. Bardzo szybko dotarło to do cwaniaka, któremu odmówiłam siedzenia ciurkiem w domu i czekania aż jego łaskawość przywiezie mi zamówione opony. Propozycję, żebym podjechała gdzieś i odebrała towar z jego samochodu potraktowałam jak niezły żart. Na koniec tej sympatycznej konwersacji dodałam, że w zasadzie, to może te opony odesłać do sklepu...
    Przyjechał po 20-tu minutach.
    Jeśli usługa opłacona, to należy wymagać realizacji. Chyba, że nikogo w domu nie ma całymi dniami, ale wtedy raczej warto pomyśleć o innym sposobie odbierania przesyłek. Polecam "paczkę w "Ruchu".
  • Ja też polecam Paczkę w Ruchu. Odradzam za to paczkomaty, i ogólnie inPost. To kwestia zasad po prostu, cwaniaczek chełpiący się że tylko 7% pracowników na etacie zatrudnia, ale że ma nadzieję i to zmienić, cwaniackie komentarze zaprogramowane w paczkomatach (spróbujcie wydrukować potwierdzenie nadania/odebrania - zacznie się miganie że to nieekologiczne i czy na pewno wiem co robię, a gdy ostatecznie potwierdzę że chcę ten wydruk to akurat przypadkiem skończył się tusz albo papier - i tak od 3 lat odkąd korzystam, nigdy mi nic nie wydrukował, co za przypadek), wiśniówką na torcie była wizyta w ich sortowni upstrzonej plakatami reklamowymi inPost na których Poczta Polska to bezradnie leżące na plecach i machające grubymi nóżkami świnie. Kwintesencja III RP po prostu.

    Paczki w Ruchu odbierane są wraz z poranną dostawą prasy, tak więc o 5-6 rano ruszają w drogę (paczkomaty opróżniane są od 8 do 9, realnie od 9 do 10).
  • Ale jestto stały numer.
    U mnie listonosz, w ogóle nie zabiera przesyłek ino same awiza - bo to lżej się nosi. I ze dwa razy miałem taki numer, że gdy wieczorem odebrałem awizowaną przesyłkę, to rano i tak znalazłem awizo nr 2 - bo pan listonosz sobie wcześniej przygotował...
  • pawel.adamski napisal(a):
    Ale jestto stały numer.
    U mnie listonosz, w ogóle nie zabiera przesyłek ino same awiza - bo to lżej się nosi. I ze dwa razy miałem taki numer, że gdy wieczorem odebrałem awizowaną przesyłkę, to rano i tak znalazłem awizo nr 2 - bo pan listonosz sobie wcześniej przygotował...
    Też podejrzewam że tak było. Jeno trzeba zauważyć że to po pierwsze oszustwo (biorą kasę za usługę i nie wywiązują się) a po drugie to fałszerstwo. I jako takie może miec bardzo poważne skutki gdy będzie dotyczyć korespondencji np sądowej lub bankowej.

  • To jest pikuś bo u mnie zdarza się, że nie ma ni paczki ni awiza ni dudu. Raz na poczcie byłem się sportowo poawanturować to pani rzekła "Aaa, byli listonosze X to oni tak mają. Masz pan tu paczkę, bo już tydzień leży i ić w pokoju."

    Wczoraj, na ten przykład, byłem świadkiem jak klientka kupowała znaczki i koperty na fakturę, to otrzymała po zapłacie fakturę tyko na znaczki, bo "Kopert nie mamy w spisie towaru. Jak ktoś kupi znaczki to wpiszę je pani na drugą fakturę." Jaja.

    Dla przeciwwagi - wąsaty pan listonosz, może starszej daty, jak mnie nie zastanie to zachodzi drugi raz, jak kończy tournee i to nawet gdy noc ciemna już zapada. Jest więc i komu walczyć o dobre imię instytucji.
  • Tam po prostu bałagan jest. Nakładają się co najmniej dwa czynniki: niechęć listonoszy do dźwigania oraz usterki systemu IT.
    Dziwię się, dlaczego nie można pobierać pocztex-a w listomatach (tj. odpowiedniku paczkomatu zrobionego przez pocztę polską). Do listomatu można zamówić jedynie polecony...
  • Może to zależy od tego, jaki jest listonosz? Naprawdę nie narzekam. Zdarzyło się, że nawet wieczorem przywiózł paczkę. Mieszkam na wsi, 4 km do najbliższego miasta i poczty. Dla mnie to sytuacja komfortowa i nie chcę tego zmieniać.
  • Cyrylica napisal(a):
    Może to zależy od tego, jaki jest listonosz?
    Moim zdaniem jest to jeden z głównych czynników. Na "mojej" poczcie, po prostu przyjęte jest wnosiemanie, u mojej mamy wszystko w najlepszym porządku. Co ciekawe "u mnie" fenomenalnie działa InPost...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.