Czy w PiS nie ma nikogo inteligentnego - 500+ narracja

ms.wygnaniec

Dzięki programowi 500+ każda rodzina posiadająca co najmniej dwoje dzieci otrzyma to wsparcie, ten program nie dzieli dzieci na lepsze czy gorsze ale wspiera rodziny wielodzietne.
My wspieramy rodziny wielodzietne.
To PO podzieliła dzieci na lepsze i gorsze za pomocą karty dużej rodziny, z tym że taka narracja jest idiotyczna i my jej nie wykorzystujemy (zdanie do wygłoszenia w całości)
Program 500+ obniża podatki dla rodzin wielodzietnych, ponieważ nie wlicza się do podstawy opodatkowania, czyli przy 2 dzieciach to 6000 zł rocznie zwolnione z podatku, a przy 3 dzieci to już 12 tysięcy zwolnione z podatku czyli 2,5 tysiąca mniej podatku do zapłacenia.

balbina

moja propozycja "narracji" jest taka: nie chcesz dzielic dzieci? Nie bierz kasy.

proste?

[Usunięty użytkownik]

To jest niestety skutek, wpajanego od dziecka przekonania, że "prawda się sama obroni" i "tłumaczą się tylko winni"...
Moim zdaniem dlatego w PiS problem komunikacji jest lekceważony. Drugi z powodów, który przychodzi mi do głowy, to przekonanie, że "przeciw nam lub sceptyczni są już tylko łajdaki albo głupcy" , więc próba przekonywania ich to strata czasu i energii

balbina

@Pawel adamski

bo to jest strata czasu i energii.

los

pawel.adamski napisal(a):
Drugi z powodów, który przychodzi mi do głowy, to przekonanie, że "przeciw nam lub sceptyczni są już tylko łajdaki albo głupcy"

Z tym akurat to mają rację.

ms.wygnaniec

los napisal(a):

pawel.adamski napisal(a):
Drugi z powodów, który przychodzi mi do głowy, to przekonanie, że "przeciw nam lub sceptyczni są już tylko łajdaki albo głupcy"

Z tym akurat to mają rację.

Są jeszcze pogubieni i ogłuszeni medialną kanonadą oraz młodzi, tak więc pola oddawać nie wolno.

los

Ale ja wcale nie twierdzę, że jak kto łajdak czy głupiec, to już nie może głosować na PiS. Tyle, że aby wystosować właściwy przekaz, trzeba znać jego adresata. Z łajdakami i głupcami sprawa jest prosta - łajdaka się łatwo kupuje lub zastrasza, głupca nietrudno oszukać.

Ja przestrzegam tylko przed takim prostackim rozumowaniem - skoro na nas głosują, to są święci.

Waski

Jakiś czas po wyborach pisałem do drużyny Pisu żeby kontynuowali ofensywę w necie, to nikt mi nawet nie odpisał.

Przemko

Żona kumpla z pracy miała jakiś związek z tą ofensywa, coś tam na fejsbuku robiła zdaje się. W poniedziałek zapytam go co w tej sprawie się dzieje teraz.

extraneus

Na razie wzmożenie netowe przechodzi Kukiz'15. Ziemniak im wmawia, że są przyszłością Narodu i że muszą być gotowi na zastąpienie PiSu, jak już wszyscy zobaczą, że także i PiSu "pełne ustaw szuflady" to ściema jak wszystkie inne "szuflady" dotychczas.

los

Wliczając pisowe.

[Usunięty użytkownik]

Waski napisal(a):
Jakiś czas po wyborach pisałem do drużyny Pisu żeby kontynuowali ofensywę w necie, to nikt mi nawet nie odpisał.

u mnie podobnie, pisia ich mać

Szturmowiec.Rzplitej

Waski napisal(a):
Jakiś czas po wyborach pisałem do drużyny Pisu żeby kontynuowali ofensywę w necie, to nikt mi nawet nie odpisał.

Pewnie byli zajęci nawalanką w neciku.

los

To po prostu tak jest - Manitou i Antuan mają autonomiczną wartość a pozostali o tyle o ile ich słuchają.

ms.wygnaniec

Nie to jest ten pseudointelektualny sznyt wyniesiony z lewackich kawiarni domowych lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych: nie znam się ale zabiorę głos, nie muszę się przygotować, bo przecież nawet jak się nie znam to mogę zabrać głos. Nakłada się na to fatalne przeświadczenie, że prawda się sama obroni, a kto nie z nami ten wój, więc nawet jak nie będę przygotowany to i tak sama prawda, którą moja osoba reprezentuje zabłyśnie światłem i wója oślepi a prostaczków oświeci.

extraneus

Ja to rozumiem, w tym sensie, że uważam jakąkolwiek dyskusję z zaprzańcami za rodzaj legitymizowania ich uzurpacji. Wiem, wiem, legitymizujemy ich samą akceptacją stworzonego przez nich systemu, ale gdzieś w głowie tkwi mi takie podejście.