An apology to Monty Python

los

Pierwszy Mężczyzna: Widziałeś to?
Drugi mężczyzna: Hmm?
Pierwszy Mężczyzna: Widziałeś, jak ktoś przeleciał koło okna?
Drugi mężczyzna: Co?
Pierwszy Mężczyzna: Ktoś po prostu przeleciał obok okna. Z góry na dół.
Drugi mężczyzna: Acha.
Pierwszy Mężczyzna: Jeszcze jeden.
Drugi mężczyzna: Hmm?
First Man: Znowu ktoś spadł.
Drugi mężczyzna: Co?
Pierwszy Mężczyzna: Dwie osoby właśnie spadły z dachu na pewną śmierć.
Drugi mężczyzna: Tak, tak.
Pierwszy Mężczyzna: Patrz! Dwie osoby, trzy osoby właśnie zleciały z dachu.
Drugi mężczyzna: Jarosław Kaczyński potępił wczoraj w telewizji skakanie z dużej wysokości.
Pierwszy Mężczyzna.. No jasne… A Wyborcza napisała na pierwszej stronie „Kto nie skacze ten za PiSem." To był Smolar!
Drugi mężczyzna: Oh, nie, to był Maziarski.
Pierwszy Mężczyzna: Smolar.
Drugi mężczyzna: Maziarski.
Pierwszy Mężczyzna: Smolar.
Drugi mężczyzna: Maziarski.
Pierwszy Człowiek: Masz rację, teraz był Smolar. Następny będzie Michnik.
Drugi mężczyzna: Założę się, że nie będzie.
Pierwszy Mężczyzna: O ile?
Drugi mężczyzna: Co?
Pierwszy Mężczyzna: O ile się zakładamy? O stówę?
Drugi człowiek: W porządku. To obserwuj.
Pierwszy Człowiek: (krzyczy przez okno) No, chodź, Adaś!
Drugi mężczyzna: Nie rób tego, Adaś.
Pierwszy Mężczyzna: No skacz, wszystko stracone, skacz.
Drugi mężczyzna: Bądź rozsądny, Adaś, stój, nie jest ci wszystko jedno.

[Usunięty użytkownik]

Wcale nie rozbawił mnie ten skecz Losie, sorki. Ziewlem (:|

peterman

Soundtrack do skeczu: marsz Gwardii Ludowej.

[Usunięty użytkownik]

Eden napisal(a):
Wcale nie rozbawił mnie ten skecz Losie, sorki. Ziewlem (:|

Na końcu oryginalnego skeczu Pythonów też był list oburzonego nim widza =D>

[Usunięty użytkownik]