Skip to content

Jacek Kowalski - Blokomachia

Straśnie polecam względnie nową płytę Barda z Kórnika, Jacka Kowalskiego. Przez przypadek znalazłem ją na Allergo y w związku spożywczym bardzo zalecam.
W Jutrąbce tylko jedną znalazłem z niego piosnkę, ale za to wg moich dzieci najfajniejszą - opowieść horacjańska ze stanu wojennego, urocza rzecz, heroikomiczna rzekłbym:

Komentarz

  • image

    Parę słów ode mnie o samej płycie. Otóż, pierwsze znane mi artystyczne podejście do kwestii blokowisk - i to nie całkiem negatywistyczne, że bloki be wioska cacy, tylko takie rzekłbym forumkowe - autor trochę sobie robi jaja.

    No, szkoda że nie ma tego w neciku, widać mus kupić:

    http://histmag.org/Jacek-Kowalski-Blokomachia-recenzja-plyty-7039

    http://allegro.pl/blokomachia-jacek-kowalski-plyta-cd-17-piosenek-i6133863028.html
  • Pem, że co mnie zaskoczyło to fakt, że od dwudziestego któregoś roku życia, pewnie podczas studiów w Poznaniu, autor w ogóle nie zmienił się, aż do dziś, kiedy jest ćwiarę starszy. Co najwyżej trochę dopracował detale, rozwinął temat i się, ale wszystko jest w sumie takie samo - stylizacja na staropolszczyznę, fascynacja klasyką i autorami starożytnymi.

    Normalny człowiek jak ma 25 lat to dopiero wychodzi z formy larwalnej, a ten, norrrrmalnie, dojrzały twórca. Kawałki bronią się, fraza jest mocna i piękna. No, prawie jak Kaczmarski, z tym zastrzeżeniem że nie znam fajnych piosnek tego ostatniego po trzydziestce pisanych, a Kowalski nie wypalił się jeszcze.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    No, prawie jak Kaczmarski, z tym zastrzeżeniem że nie znam fajnych piosnek tego ostatniego po trzydziestce pisanych.
    Biochemia ma wyjaśnienie przepalenia się Kaczmarskiego.

  • A ja miło wspominam konspirowanie po piwnicach (licentia poetica, zwykłych mieszkaniach), gonitwy z zomowcami i krótką odsiadkę. Zabawa akurat dla dwudziestolatka. Nie wie co słodycz życia, kto nie żył w owych czasach.
  • los napisal(a):
    A ja miło wspominam konspirowanie po piwnicach (licentia poetica, zwykłych mieszkaniach), gonitwy z zomowcami i krótką odsiadkę. Zabawa akurat dla dwudziestolatka. Nie wie co słodycz życia, kto nie żył w owych czasach.
    Ba, na trzecim piętrze przy miłej herbatce!

  • Mistrz. Dzieciaki uwielbiają jego sarmackie pieśni. W samochodzie chcą tylko słuchać "jycerzy"!
  • Moja ulubiona płyta do słuchania w samochodzie :-)
  • Sarmata1.2 napisal(a):
    Mistrz. Dzieciaki uwielbiają jego sarmackie pieśni. W samochodzie chcą tylko słuchać "jycerzy"!
    Tzn. której płyty?
  • to była taka płytka dołączona kiedyś do Polonii Christiany. zawiera pieśni ułożone chronologicznie od średniowiecznych po drugowojenne stylizacje. łączy je temat rycersko-żołniersko-sarmacki. jest tam zbieranina utworow z roznych plyt.
  • Sarmata1.2 napisal(a):
    to była taka płytka dołączona kiedyś do Polonii Christiany. zawiera pieśni ułożone chronologicznie od średniowiecznych po drugowojenne stylizacje. łączy je temat rycersko-żołniersko-sarmacki. jest tam zbieranina utworow z roznych plyt.
    Serce i rozum?
  • nie. na mojej płycie wszystkie utwory mają polski anturaż.
  • edytowano May 2016
    Na "tubce" jest "Polonez biesiadny" - świetny duet panów K.
  • Dzięki temu polonezowi 20 lat temu po raz pierwszy usłyszałem o Jacku Kowalskim.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.