Skip to content

Seryjny powraca

DMCDMC
edytowano March 2015 w Forum ogólne
Ciało wysokiego rangą oficera Służby kontrwywiadu Wojskowego znaleziono w Mińsku Mazowieckim - dowiedzieli się nieoficjalnie reporterzy RMF FM.

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-minsk-mazowiecki-znaleziono-cialo-mezczyzny-nieoficjalnie-to,nId,2208967

Komentarz

  • To źle że nasze Państwo nie potrafi ochronić takich ludzi.
  • To tam prowadzi się badania w sprawie Smoleńskiej - tak mi się skojarzyło.
  • Ciekawe1, czy kasują naszych, czy my kasujemy ich.
  • Mania napisal(a):
    To tam prowadzi się badania w sprawie Smoleńskiej - tak mi się skojarzyło.
    Tam jest chyba druga tutka.
  • Cyrylica napisal(a):
    Mania napisal(a):
    To tam prowadzi się badania w sprawie Smoleńskiej - tak mi się skojarzyło.
    Tam jest chyba druga tutka.
    ciekawe1,kiedy z drugiej tutki wyciągnęli kable, nasłuchy, lokalizatory i bumbumy....
  • edytowano May 2016
    Chyba można to powiązać:
    Więcej informacji na antenie Telewizji Republika podał dziennikarz śledczy Cezary Gmyz.
    – Udało mi się ustalić, że mamy do czynienia z samobójstwem Waldemara K, oficera, podpułkownika – powiedział.
    [...]
    Oficer Służby Kontrwywiadu Wojskowego, którego ciało znaleziono w środę, odpowiadał za niezwykle wrażliwą dziedzinę: certyfikaty bezpieczeństwa dla firm z sektora zbrojeniowego - dowiedział się portal tvn24.pl

    http://niezalezna.pl/80971-bylo-samobojstwo-oficera-skw-znaleziono-powieszonego

    z tym:
    Podpułkownik Służby Kontrwywiadu Wojskowego twierdzi, że kierownictwo jednej z ekspozytur tej formacji chciało pozbawić go życia. W jego samochodzie (m.in. na kierownicy, desce rozdzielczej) miano rozpylić substancję, która powoduje omdlenie i utratę przytomności, w wyniku czego ppłk K. miał spowodować wypadek i najprawdopodobniej zginąć. Zawiadomienie w tej sprawie trafiło do prokuratury wojskowej. Ta w lipcu br. przekazała materiały do jednostki cywilnej. Ostatecznie sprawa wylądowała w Prokuraturze Rejonowej (!) w jednej z podwarszawskich miejscowości, gdzie zdecydowano się odmówić wszczęcia śledztwa. Można złapać się za głowę, dlaczego sprawa takiej wagi trafiła do jednostki zajmującej się na co dzień kradzieżami rowerów czy ściganiem kieszonkowców. Tym bardziej że ppłk K. w SKW zajmował się ochroną istotnych zamówień dla polskiej armii. Niestety to kolejny przykład, że wojskowy kontrwywiad to przeżarta patologiami struktura, nad którą wicepremier i szef MON Tomasz Siemoniak już dawno stracił panowanie.

    10.10.2015
    http://niezalezna.pl/71759-proba-zabojstwa-w-skw
  • Był to żołnierz w stopniu pułkownika z pełną wysługą lat. W SKW był pracownikiem administracyjnym. Na początku 2016 r. złożył raport o odejściu ze Służby ze względu na zły stan zdrowia. Od kwietnia br. przebywał na zwolnieniu lekarskim ze względu na wspomniany zły stan zdrowia. Na temat okoliczności zdarzenia wypowie się prokurator po przeprowadzeniu odpowiednich czynności, które zlecono w trybie natychmiastowym.

    Jednocześnie potwierdzam, że oficer ten był pozytywnie zweryfikowany w roku 2006 przez Komisję Weryfikacyjną. Służba Kontrwywiadu Wojskowego pozostaje w stałym kontakcie z jego rodziną, którą objęła opieką.

    Bartłomiej Misiewicz
    Rzecznik prasowy MON
  • Zakładam, że Antuanowe ministerstwo jest obecnie krańcowo odległe od postsowieckich standardów i jeżeli już coś ogłasza publicznie, to nie kłamie.

    Skąd więc pochodziły - częściowo się pokrywające - informacje Gmyza i Wiertniczej?
  • Z TT:

    Krzysztof Karnkowski ‏@karnkowski 9 min9 minut temu
    Pilne! Z-ca prokuratora gen. ds. wojskowych Waldemar Puławski zarządził w trybie natychmiastowym sekcję zwłok oficera SKW
  • w trybie natychmiastowym sekcję zwłok
    czyli nie czeka się już z sekcją do poniedziałku po "długim weekendzie"
    widać wyraźnie zmianę standardów
  • Wiedział dużo o zamówieniach, może za dużo.
    Już ogłosili, że samobójstwo odbyło się bez udziału osób trzecich.
  • randolph napisal(a):
    Zakładam, że Antuanowe ministerstwo jest obecnie krańcowo odległe od postsowieckich standardów i jeżeli już coś ogłasza publicznie, to nie kłamie.

    Skąd więc pochodziły - częściowo się pokrywające - informacje Gmyza i Wiertniczej?
    ale te dwie informacje nie muszą być sprzeczne ze sobą: jest chorowity, więc go nie samozastrzelajmy albo samopowieszmy tylko dochorujmy...
  • To się wyjaśniło - wszystkie trzy newsy dotyczą tego samego człowieka, tylko MON bardzo oględnie skonstruował swój komunikat, m.in. nazywając nieboszczyka mało sensacyjnie "pracownikiem administracyjnym".
  • Ciekawe123 jak długi łikend spędza min. Blisko-Wschodni?
  • los napisal(a):
    Ciekawe123 jak długi łikend spędza min. Blisko-Wschodni?
    Być może spędza go w Malignie, na przedmieściach Delirium.
  • Ale okiennice dla pewności lepiej pozabijać gwoździami.
  • edytowano May 2016
    Mania napisal(a):
    Wiedział dużo o zamówieniach, może za dużo.
    Już ogłosili, że samobójstwo odbyło się bez udziału osób trzecich.
    Z elementarnych rachunków na paluszkach wynika, że do wygenerowania jednego denata wystarczy osoba druga - a o jej obecności komunikat milczy...
  • A jeżeli nie liczymy samego denata, to starczą dwie myśli samobójcze: Misza i Wowa.
  • Los wklejał kiedyś diagram, gdzie wszystko było rozpisane jak trzeba. Osoba druga i czwarta wieszają ofiarę, a osoba trzecia pali wtedy papierosa za drzwiami.
  • Mnie przeraża szybkie dementi MON. Ot, samobójca.
    Wierzycie w to? Na mój rozum to nie chcą siać paniki.
  • Mam zaufanie do Antuana. Z polityków to chyba tylko do niego, no może jeszcze Mario.
  • Ja też. Jestem niemal pewien, że sprawa jest ultra- wysokiej wagi i nie było to żadne samobójstwo. Muszą być powody, że nie grzeją tematu (zapewne szczyt NATO i wojna propagandowa).
  • Na wyniki sekcji dziecka czekałem 2 miesiące, a tu są znane natychmiast? Niepotrzebna jest żadna analiza, ciachu-ciachu i już wszystko wiadomo?
  • Puzel i to typowy, czyli bez kilku dodatkowych kawałków nic nie wiadomo.
  • edytowano May 2016
    Dla porządku napiszę tylko, że nawet jeśli to samobójstwo to i tak niczego to nie wyjaśnia. Samobójstwa popełniają szaleńcy lub ludzie zupełnie normalni w sytuacjach bez innego wyjścia.

    Prawdziwe wyjaśnienie sprawy wymaga zbadania co wiedział, czyli czym się w SKW zajmował przez cały okres służby, z kim się spotykał, co mówił,co pisał, jakie działania podejmował itd. Mam nadzieję, że to jest sprawdzane i zostanie przeanalizowane i wyciągnięte zostaną z tego wnioski. Nie sądzę, aby miały być ogłoszone publicznie.Czyli konkluzja jak u losa: muszę polegać na Macierewiczu i Kamińskim. To znacznie bardziej komfortowa sytuacja niż za Siemioniaka i kilku oberwywiadowców nie koordynowanych przez nikogo.
  • Jeśli 'samobój' był w środę, to sekcja w czwartek jest co najmniej o jeden dzień za późno!
  • Nuale we wtorek to jednak byłoby za wcześnie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.