Nie mając na nic czasu, pochłonąłem jedna trzecią i wygląda, że zmuszonym dziś przeczytać resztę. Książka niesamowita. Bardzo chętnym kolejnych kolegowych poleceń. Linka rozsyłam po znajomych.
Czytam... Syzyfowe prace - pokazują rusyfikację i taka była moja wiedza mniej więcej o tym. Czytając Brandesa i poznając szczegóły radzieckiego panowania u nas - to jakiś cud, że je jeszcze pisze po polsku
Codzienność ludzi w takim opresyjnym systemie byla niemniej straszna niz walka w np. Powstaniu. Gorzej chyba bo trwalo to latami, rozciągnięte w czasie, dzien po dniu, miesiąc po miesiącu, rok za rokiem... Całe życie zmagać sie z problemem to większe bohaterstwo niz jednorazowy zryw, tak myślę. Te pokolenia czasu XIX wieku to tacy sami bohaterowie jak walczący w Powstaniach, wojnach.
Heroizm Polaków przeciwstawiających się bezwzględnej, państwowej machinie zaborców wprowadzających rusyfikację i germanizację, który został ukazany właśnie w "Syzyfowych pracach" oraz filmie "Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy" uzmysłowił mi już w wieku pacholęcim, że równie cenną co ofiara życia powstańców rzucana na sztos była codzienna ofiara i poświęcenie naszych rodaków broniących polskiej kultury, języka, katolickiej wiary przodków, a także ziemi i gospodarstwa oraz sklepu i manufaktury
Lubię historię - kręciło mnie to bardziej niż robienie latawców na ZPT. W historii też rajcjowały mnie bitwy, podboje, polityka, ustawienie wojsk przed bitwą, a nie życie ludzi w tym czasie, a tu czytając Duńczyka historia staje się pełniejsza
To powinno być lekturą w szkołach
Najszło mnie jedno jeszcze spostrzeżenie: rozbiórka Soboru św. Aleksandra Newskiego w Warsiawie po odzyskaniu niepodległości - kiedyś wydawało mi się niepotrzebne. "bo to ładne przecież i nowe" - dziś gołymi rękoma bym to rozbierał! Dopóki stoi PKiN w Warszawie - nie jesteśmy wolni od sowieta - inaczej - dopóki stoi ten budynek w Polsce ....
dobrze czytac cudzoziemca, ktoren nie ma w nas zadnego interesu. atoli ... ...Autor zaskoczyl mnie, piszoc w 1886r., ze wiara w Polsce zanika a katoliczkami sa warstwy nizsze. warstwa wyzsza, uzywa katolicyzmu jako "palladinum patryotyzmu".
to mi niestety traci innym autorem, ktorego nazwiska nie pomne, a ktoren napisal chyba jako pierwszy cudzoziemiec o "Miescie podziemnym" - Warszawie w IIWS. Wszytsko bylo pienknie do momentu, w ktorym zaczelo sie obrywac Kosciolowi, ktory b. malo Zydom pomagal. A juz z AL kudy mu sie tam rownac.
wszystkich ich katolicyzm u nas ewidentnie drazni.
balbina napisal(a): dobrze czytac cudzoziemca, ktoren nie ma w nas zadnego interesu. atoli ... ...Autor zaskoczyl mnie, piszoc w 1886r., ze wiara w Polsce zanika a katoliczkami sa warstwy nizsze. warstwa wyzsza, uzywa katolicyzmu jako "palladinum patryotyzmu".
Ale to tak mogło rzeczywiście wyglądać. Przecież po I wś wiarę przechowało przede wszystkim środowisko chłopskie. A poziom zepsucia środowisk twórczych, artystycznych itd. pokazany w "Bodo" chyba nie jest przesadzony. Podobnie mogło być w środowiskach naukowych, zwłaszcza socjalizujących. Podobnie po II wś - środowiska "intelektualistów" spod znaku ZNAK-u, PAX-u itd. poszły na ugodę z komuną kosztem depozytu wiary. A prawdziwą wiarę przechowali ludzie prości - robotnicy i chłopi. Co genialnie wyczuł i wykorzystał Prymas Tysiąclecia...
balbina napisal(a): dobrze czytac cudzoziemca, ktoren nie ma w nas zadnego interesu. atoli ... ...Autor zaskoczyl mnie, piszoc w 1886r., ze wiara w Polsce zanika a katoliczkami sa warstwy nizsze. warstwa wyzsza, uzywa katolicyzmu jako "palladinum patryotyzmu".
Ale to tak mogło rzeczywiście wyglądać. Przecież po I wś wiarę przechowało przede wszystkim środowisko chłopskie. A poziom zepsucia środowisk twórczych, artystycznych itd. pokazany w "Bodo" chyba nie jest przesadzony. Podobnie mogło być w środowiskach naukowych, zwłaszcza socjalizujących. Podobnie po II wś - środowiska "intelektualistów" spod znaku ZNAK-u, PAX-u itd. poszły na ugodę z komuną kosztem depozytu wiary. A prawdziwą wiarę przechowali ludzie prości - robotnicy i chłopi. Co genialnie wyczuł i wykorzystał Prymas Tysiąclecia...
dla mnie to idea zupelnie nowa. pewnie dlatego, ze wielu swietych polskich XIXw. bylo wlasnie z wartsw wyzszych: Ledochowska, biskupi, sw. Albert itd...
...Autor zaskoczyl mnie, piszoc w 1886r., ze wiara w Polsce zanika a katoliczkami sa warstwy nizsze. warstwa wyzsza, uzywa katolicyzmu jako "palladinum patryotyzmu".
Nie jest to niczym dziwnem tak było bodajże w całej Europie. Warstwy wyższe ulegały a to masonerii a to socjalizmowi a to deizmowi a to spirytyzmowi i tak powoli to leciało. Przejrzysz pan tych wszystkich narodowowyzwoleńczych bohaterów wszelkich nacji XIX wieku tudzież ich imperialnych wrogów i stawiam dolary przeciwko orzechom, że znajdziesz wśród nich 5 najmniej masonów na jednego ortodoksyjnie wierzącego w któreś z tradycyjnych wyznań i religii.
dla mnie to idea zupelnie nowa. pewnie dlatego, ze wielu swietych polskich XIXw. bylo wlasnie z wartsw wyzszych: Ledochowska, biskupi, sw. Albert itd...
I większość tych świętych umiarkowanie angażowała się w XIX wieczny spór między imperializmem a nacjonalizmem.
Podobnie po II wś - środowiska "intelektualistów" spod znaku ZNAK-u, PAX-u itd. poszły na ugodę z komuną kosztem depozytu wiary.
Rzekłbym nie jest to sytuacja analogiczna ale przeciwstawna. Te wszystkie XIX wieczne leberały i masony zazwyczaj byli wrażo nastawieni do imperiałów lokalnych i mocno działające niepodległościowo (często przeciwko masonom pruskim czy rosyjskim zresztą), podczas gdy PAX był właśnie taką próbą antyrewolucyjnego trwania i negowania buntu przeciwko złej władzy.
On to widział prawdopodobnie jako dziejową konsekwencję postępu stąd dość spokojne wzmianki na ten temat. Choć w książce odnajdujemy tez całkiem ciepłe słowa wobec Koscioła
nie przeczytalam jeszcze calej ksiazki (w ogole jest tylko do 170 str.) ale o Kosciele do tej pory niewiele, cieple slowa o ksiezach, owszem. co jednak charakterystyczne dla cudzoziemcow, ktorzy juz postanowili sie szarpnac, czyt. pisac o Polsce w miare obiektywnie czy wrecz z sympatia to daje sie zaobserwowac pewno schizofrenie: podobnie jak Autor "Podziemnego panstwa", traktuje Brandes katolicyzm, powiedzmy, ulgowo, jednoczesnie stwierdzajoc expressis verbis, ze Polacy otworzyli wrota Zydom w dobie, kiedy wszedzie indziej w Europie zamykaly sie one przed nimi. podobnie w "Podziemnym miescie" - Kosciol be ale narod wspanialy.
Zadnemu z panow do glowy nie przyjdzie zeby polaczyc te dwa fakty: skadze ten narod Taki wspanialy? Coz on takiego wysysa z mlekiem matki co sparwia, ze zawsze staje na wysokosci zadania?
zaprawde wielcy jestesmy: samym swoim NIEistnieniem!!! Polska odkrywa zamysly serc wielu. a co dopiero gdyby zaistniala?!
zaczynam ich wszystkich rozumiec: jest sie czego bac!
Komentarz
Linka rozsyłam po znajomych.
Niezły tytuł!
Jestem na 52-58 "Wrażenie drugie (1886)" i zaraz potem rozdział I o Polkach. Po prostu wspaniałe obserwacje Duńczyka
1. Tytulowa - Polska
2. Koszulka - Malgre tout - Pomimo wszystko.
w zwiazku z powyzszem juz teraz moge stwierdzic, ze facet umial pisac;))
Gorzej chyba bo trwalo to latami, rozciągnięte w czasie, dzien po dniu, miesiąc po miesiącu, rok za rokiem...
Całe życie zmagać sie z problemem to większe bohaterstwo niz jednorazowy zryw, tak myślę.
Te pokolenia czasu XIX wieku to tacy sami bohaterowie jak walczący w Powstaniach, wojnach.
To powinno być lekturą w szkołach
Najszło mnie jedno jeszcze spostrzeżenie: rozbiórka Soboru św. Aleksandra Newskiego w Warsiawie po odzyskaniu niepodległości - kiedyś wydawało mi się niepotrzebne. "bo to ładne przecież i nowe" - dziś gołymi rękoma bym to rozbierał!
Dopóki stoi PKiN w Warszawie - nie jesteśmy wolni od sowieta - inaczej - dopóki stoi ten budynek w Polsce ....
...Autor zaskoczyl mnie, piszoc w 1886r., ze wiara w Polsce zanika a katoliczkami sa warstwy nizsze. warstwa wyzsza, uzywa katolicyzmu jako "palladinum patryotyzmu".
to mi niestety traci innym autorem, ktorego nazwiska nie pomne, a ktoren napisal chyba jako pierwszy cudzoziemiec o "Miescie podziemnym" - Warszawie w IIWS. Wszytsko bylo pienknie do momentu, w ktorym zaczelo sie obrywac Kosciolowi, ktory b. malo Zydom pomagal. A juz z AL kudy mu sie tam rownac.
wszystkich ich katolicyzm u nas ewidentnie drazni.
Podobnie po II wś - środowiska "intelektualistów" spod znaku ZNAK-u, PAX-u itd. poszły na ugodę z komuną kosztem depozytu wiary. A prawdziwą wiarę przechowali ludzie prości - robotnicy i chłopi. Co genialnie wyczuł i wykorzystał Prymas Tysiąclecia...
dla mnie to idea zupelnie nowa. pewnie dlatego, ze wielu swietych polskich XIXw. bylo wlasnie z wartsw wyzszych: Ledochowska, biskupi, sw. Albert itd...
Warstwy wyższe ulegały a to masonerii a to socjalizmowi a to deizmowi a to spirytyzmowi i tak powoli to leciało. Przejrzysz pan tych wszystkich narodowowyzwoleńczych bohaterów wszelkich nacji XIX wieku tudzież ich imperialnych wrogów i stawiam dolary przeciwko orzechom, że znajdziesz wśród nich 5 najmniej masonów na jednego ortodoksyjnie wierzącego w któreś z tradycyjnych wyznań i religii. I większość tych świętych umiarkowanie angażowała się w XIX wieczny spór między imperializmem a nacjonalizmem. Rzekłbym nie jest to sytuacja analogiczna ale przeciwstawna.
Te wszystkie XIX wieczne leberały i masony zazwyczaj byli wrażo nastawieni do imperiałów lokalnych i mocno działające niepodległościowo (często przeciwko masonom pruskim czy rosyjskim zresztą), podczas gdy PAX był właśnie taką próbą antyrewolucyjnego trwania i negowania buntu przeciwko złej władzy.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Georg_Brandes
Uważany jest za protoplastę skandynawskiego antyklerykalizmu
Moze widział to co chciał zobaczyć ....
nie przeczytalam jeszcze calej ksiazki (w ogole jest tylko do 170 str.) ale o Kosciele do tej pory niewiele, cieple slowa o ksiezach, owszem.
co jednak charakterystyczne dla cudzoziemcow, ktorzy juz postanowili sie szarpnac, czyt. pisac o Polsce w miare obiektywnie czy wrecz z sympatia to daje sie zaobserwowac pewno schizofrenie: podobnie jak Autor "Podziemnego panstwa", traktuje Brandes katolicyzm, powiedzmy, ulgowo, jednoczesnie stwierdzajoc expressis verbis, ze Polacy otworzyli wrota Zydom w dobie, kiedy wszedzie indziej w Europie zamykaly sie one przed nimi. podobnie w "Podziemnym miescie" - Kosciol be ale narod wspanialy.
Zadnemu z panow do glowy nie przyjdzie zeby polaczyc te dwa fakty: skadze ten narod Taki wspanialy? Coz on takiego wysysa z mlekiem matki co sparwia, ze zawsze staje na wysokosci zadania?
zaprawde wielcy jestesmy: samym swoim NIEistnieniem!!! Polska odkrywa zamysly serc wielu.
a co dopiero gdyby zaistniala?!
zaczynam ich wszystkich rozumiec: jest sie czego bac!
ej no nie wiem czy ciepłe słowa bo w dalszej części od str 148 .. zreszta przeczytajcie sami
a co wysysa z mlekiem?
no jakże?
antysemitys wysysa, to już wszyscy wiedzą , nie?
https://archive.org/details/polandstudyoflan00branuoft/page/n6
I przy okazji: Archive.org ma w zasobach ponad 20.000.000 książek i 'tekstów' (pism?)
13.000.000 audioksiążek!