Głos ma. Tylko te jego piski: Tatusiu, tatusiowi zawdzięczam - i w kółko, aż do sztuczności, aż do przekroczenia linii przesady. Tanie chwyty tego młodzieniaszka to efekt występu jego poprzednika - też aspirującego do głównej nagrody - który śpiewał piękną piosenkę "Dla Mamy".
Były perełki, i je właśnie pamiętam. Jeszcze Niemen, Celińska. To była prawdziwa sztuka. Nie musieli robić z siebie dziwadeł, żeby ludzie zwrócili na nich uwagę.
E, najlepsze było głosowanie za pomocą aplikacji w konkursie bodaj Superpremier. Aplikację na Androida (nie wie pobrało całe 1000 osób i wygrał niejaki Mesajah. Zresztą, trochę oglądałem i momentów ciekawych trochę było - młodzi wykonawcy generalnie mają problem z wyraźnym śpiewaniem i tekstami.
Znalazł się na tym festiwalu facio jakiś chudziuteńki, strasznie nerwowy, z głosem piszczącej myszki, który śpiewał tak: siedzę godzinami i patrzę w ścianę, raz, dwa, trzy, cztery. Dalej w tekście było, że on tak siedzi z miłości do kogoś, domyśliłam się, że do jakiegoś facecika, ale nie mogłam pojąć jakim cudem ten gostek znalazł się na scenie. Ten występ powinien przejść do historii wszystkich opolskich festiwali, bo czegoś takiego jeszcze naród nie widział i nie słyszał... <:-P
Brzost napisal(a): "Zegarmistrza światła" fajnie się słucha, ale źle ogląda ;-) Te metroseksualne afrofryzury lat 70-tych to jednak porażka była. Już wolę kuce ;-)
Teraz mnie te fryzury śmieszą, ale wtedy wydawały mi się cudne.
adaho napisal(a): A kto pamięta tego gościa ? 1983 rok. Dla mnie to był szok. Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
Były hity, które się słuchało chłonąc słowa, muzykę i wokal bo wszystkie te elementy były najwyższej jakości i człowiek miał ochotę to śpiewać, a właściwie, to się samo śpiewało i zapamiętywało, bo to była opowieść o czymś, np ta...
Mania napisal(a): Były hity, które się słuchało chłonąc słowa, muzykę i wokal bo wszystkie te elementy były najwyższej jakości i człowiek miał ochotę to śpiewać, a właściwie, to się samo śpiewało i zapamiętywało, bo to była opowieść o czymś, np ta...
Brzost napisal(a): "Zegarmistrza światła" fajnie się słucha, ale źle ogląda ;-) Te metroseksualne afrofryzury lat 70-tych to jednak porażka była. Już wolę kuce ;-)
Teraz mnie te fryzury śmieszą, ale wtedy wydawały mi się cudne.
A ja bardzo lubię ten styl- fryzury, stroje, ogólnie lata 70te- już jako dzieciak tak miałem
Mania napisal(a): Były hity, które się słuchało chłonąc słowa, muzykę i wokal bo wszystkie te elementy były najwyższej jakości i człowiek miał ochotę to śpiewać, a właściwie, to się samo śpiewało i zapamiętywało, bo to była opowieść o czymś, np ta...
A potem kończy się w PO
Niestety. A tak mi się podobała:
Teraz już nie. Beata K. stwierdziła ze łzami w oczach, że skoro przeżyła komunizm, to obecny rząd też przeżyje.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Komentarz
To coś ani głosu ani talentu ni ma.
Zmazać makijaż, ogolić łeb na łyso i wypOOścić na scęnę. Jaki będzie efekt?
- Bo umiem - odparł Sinatra :-D
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Zespół Space http://www.wykop.pl/link/2598323/opole-2015-skandaliczny-poziom-wykonawcow-zespol-space/ i Mandaryna to przy nim Mount Everest...
Gejoza do sześcianu.
Wrażliwiec z tego Breguły był. Zdecydował zakończyć żywot w 2007 roku.
bo wszystkie te elementy były najwyższej jakości i człowiek miał ochotę to śpiewać, a właściwie, to się samo śpiewało i zapamiętywało, bo to była opowieść o czymś, np ta...
Niestety.
A tak mi się podobała:
Teraz już nie. Beata K. stwierdziła ze łzami w oczach, że skoro przeżyła komunizm, to obecny rząd też przeżyje.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia