Nasza muzyka ludowa nie jest przaśna, chyba że z uporem godnym lepszej sprawy, sami o niej tak myślimy.
Janusz Prusinowski wspominał, że gdzieś pod koniec lat 90-tych, stojąc na brukselskim bruku wycinał na skrzypkach mazurki i oberki. Zza rogu wysypała się wycieczka nadwiślańskich pikników, szukająca tam swoich eurokorzeni i euroinspiracji. Bardzo byli zafascynowani tym co słyszą, widać że się podoba, ale przyrodzona piknikowa nieśmiałość do zachodniej kultury sprawiała, że stali grzecznie i słuchali w skupieniu. Wreszcie jeden najodważniejszy nie wytrzymał, podszedł bliżej i zapytał po angielsku, czy to muzyka celtycka, irlandzka itp. Artysta wyprowadził go z mylnego błędu, w dodatku zrobił to po polsku , wywołując wśród słuchaczy podwójną konsternację i konfuzję.
randolph napisal(a): Trebunie Tutki ... Za sprawą tej piosenki, usłyszanej przypadkiem w radio, zimą, w nocy, podczas podróży do domu, następnego dnia kupiłem ich płytę.
A teraz Władek TT przewraca się w grobie widząc, jak jego rodzony syn został czerską wycieraczką i popychlem.
A skoro już na pana Warrena zeszło, no to zadumajmy się nad losem odgłowionego karabiniera z Norwegii.
Mam niejasne poczucie, że fotogramy ku czci dzielnych obrońców Rodezji wstawiono nie do końca zgodnie z intencjami autora, ale warto obejrzeć je, gdyż już niezabawem skończy się to wojną graniczną pomiędzy RPA a Kubą na granicy Namibii i Angoli. Ale o tem potem.
To jest pieśń nikaraguańskich Contras Ignacu (Komendantem jednego z oddziałów był sam Eden Pastora, żebyś nie myślał, że hymn sandinistów
Szturmowiec.Rzplitej napisal(a): Co to za koleżkowie? Masz gdzieś słowa? Wyłapuję tylko communistas, patria, libertad, totalitarismo... Chyba nawet demokracja.
11 maja 1952 dopuszczono Włochy do współadministrowania strefą A. Wzbudziło to gwałtowny protest Jugosławii, co zaowocowało napięciem w regionie – włoska armia i marynarka zostały postawione w stan pogotowia. 29 sierpnia 1953 Angloamerykanie ogłosili zamiar przekazania strefy A Włochom. Rząd jugosłowiański natychmiast zagroził wysłaniem swoich wojsk, gdyby do strefy A weszły wojska włoskie. Wobec tego rządy brytyjski i amerykański zgodziły się na podział Terytorium. 5 października 1954 w Londynie Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Jugosławia zawarły porozumienie w formie memorandum. Na jego mocy 25 października 1954 Wolne Terytorium Triestu w praktyce zakończyło swoje istnienie. Strefa B wraz ze skrawkiem strefy A (łącznie 523 km²) została przekazana pod cywilną administrację Jugosławii, gdzie weszła w skład Słowenii i Chorwacji. Strefa A (pozostałe 236 km²) została przyłączona do Włoch, przy czym Jugosławii zagwarantowano możliwość korzystania z portu w Trieście. Mocą traktatu z Osimo, zawartego przez Włochy i Jugosławię 10 listopada 1975, podział ten został uznany za ostateczny.
Eden napisal(a): Byłem 4 lata temu w Zonie B, a dokładnie w Umag/Umago na Istrii. Choć należy obecnie do Croatii czuć Italiano pełną gębą i na każdym kroku
Nie wiem jak w Chorwacji, ja byłem 4 lata temu - akurat na początek euro - w obu zonach, kolejno Triest, Isola, Piran, Portoroż (nie ma na mapie) i Koper (na mapie Capodistria). Włochy, ale i tak tylko te północne (czyli umiarkowana ilość walajacych się śmieci, nie większa niż w Krakowie) czuje się tylko w Trieście, reszta, obecnie w Słowenii, ma klimat spokojnych austriackich miasteczek, tyle że ze starą wenecką architekturą. Oprócz Portorożu, gdzie nie ma ani spokoju, ani weneckiej architektury, ani w ogóle niczego wartego uwagi, ale to przypadek szczególny.
Komentarz
Nasza muzyka ludowa nie jest przaśna, chyba że z uporem godnym lepszej sprawy, sami o niej tak myślimy.
Janusz Prusinowski wspominał, że gdzieś pod koniec lat 90-tych, stojąc na brukselskim bruku wycinał na skrzypkach mazurki i oberki. Zza rogu wysypała się wycieczka nadwiślańskich pikników, szukająca tam swoich eurokorzeni i euroinspiracji. Bardzo byli zafascynowani tym co słyszą, widać że się podoba, ale przyrodzona piknikowa nieśmiałość do zachodniej kultury sprawiała, że stali grzecznie i słuchali w skupieniu. Wreszcie jeden najodważniejszy nie wytrzymał, podszedł bliżej i zapytał po angielsku, czy to muzyka celtycka, irlandzka itp. Artysta wyprowadził go z mylnego błędu, w dodatku zrobił to po polsku , wywołując wśród słuchaczy podwójną konsternację i konfuzję.
podnosze ostrzeżenie ms-a do koloru czerwonego
Za sprawą tej piosenki, usłyszanej przypadkiem w radio, zimą, w nocy, podczas podróży do domu, następnego dnia kupiłem ich płytę.
Słuchać od 28 sekundy.
Mam niejasne poczucie, że fotogramy ku czci dzielnych obrońców Rodezji wstawiono nie do końca zgodnie z intencjami autora, ale warto obejrzeć je, gdyż już niezabawem skończy się to wojną graniczną pomiędzy RPA a Kubą na granicy Namibii i Angoli. Ale o tem potem.
11 maja 1952 dopuszczono Włochy do współadministrowania strefą A. Wzbudziło to gwałtowny protest Jugosławii, co zaowocowało napięciem w regionie – włoska armia i marynarka zostały postawione w stan pogotowia. 29 sierpnia 1953 Angloamerykanie ogłosili zamiar przekazania strefy A Włochom. Rząd jugosłowiański natychmiast zagroził wysłaniem swoich wojsk, gdyby do strefy A weszły wojska włoskie. Wobec tego rządy brytyjski i amerykański zgodziły się na podział Terytorium. 5 października 1954 w Londynie Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Jugosławia zawarły porozumienie w formie memorandum. Na jego mocy 25 października 1954 Wolne Terytorium Triestu w praktyce zakończyło swoje istnienie. Strefa B wraz ze skrawkiem strefy A (łącznie 523 km²) została przekazana pod cywilną administrację Jugosławii, gdzie weszła w skład Słowenii i Chorwacji. Strefa A (pozostałe 236 km²) została przyłączona do Włoch, przy czym Jugosławii zagwarantowano możliwość korzystania z portu w Trieście. Mocą traktatu z Osimo, zawartego przez Włochy i Jugosławię 10 listopada 1975, podział ten został uznany za ostateczny.
Jedna Kultura, jeden Wróg
Nie wiem, ale mi się skojarzyło coś z naszym Konkwista 88 (chodzi o włoskie).