W normalnym świecie, w czasach kiedy biały człowiek miał mentalność zdobywcy, problemu islamu by nie było. A nawet jeżeli, jakaś władza by zachorowała to ludzie by się zorganizowali, pogonili władzę, a ciapaci by spieprzali z kontynentu jak zdechłe zające.
Dojczland, stoi komentator z naszej TV i mówi "Proszę państwa, jestem na miejscu wczorajszych wydarzeń, wczorajszej tragedii, teraz już jest spokojnie, ale parę godzin temu starły się słownie dwie grupy, doszło do ostrej wymiany zdań, proszę zobaczyć, odtworzymy to państwu". Stoi kilkunastu Szwabów, a 10 metrów dalej grupka brudasów (espeszali for Eden) i co jakiś czas krzyczą Allahuakbar. I 1 (słownie jeden) Szkop drżącym głosem niby krzyczy - "Nie chcemy was tu, wy przeklęci, wyjeżdżajcie, nie chcemy was tu". I klask, klask, parę osób nieśmiało zareagowało. Scena istotnie porażająca, tylko nie wiem co poraziło komentatora ...
Dajecie spokój napinkom. My zasadniczo wcale nie różnimy się mocno od Niemców. Będziemy mieli problem innego typu i mamy jeszcze czas. Czas żeby się odpedalić.
Oni. "Gdyby królestwo moje było z tego świata, moja armia już dawno by zrzuciło na was parę bombek wodorowych."
balbina napisal(a): no juz dawno Ktos powiedzial, ze my. ale nic za darmo...
My, ale to zwycięstwo na śmiercią wieczną! Żyć tak, by umrzeć z Chrystusem. Obojętnie jak: w pokoju jak Jan Paweł II czy w męczarniach jak wszyscy apostołowie - prócz Jana - w męczarniach, bólu i wycieńczeniu. Bo czyż Paweł czy Anrzej nie wygrali? Choć ludzie widzieli to, co na drugim zdjęciu od kol. staregobelfra.
Nie ? Jakie są proporcje między praktykującymi chrześcijanami a praktykującymi (jakkolwiek to durnie brzmi) islamistami, np. w taki Niemczech ? Chrześcijaństwo w Europie, szczególnie tej zachodniej, przegrywa. A uważam, że te proporcje będą się pogarszać. Czy może widzisz jakąś szansę na tendencję odwrotną ? Niby na podstawie czego ?
No bo Jorge, historycznie: - Sobór w Konstancji, czyli 3 antypapieży, - Lepanto i Wiedeń, - św Maksymilian Kolbe i pewien pochód w Rzymie, tak więc już różnie bywało. Dobry test to Objawienia Maryjne, jak będą to jest dobrze, jak nie będzie to... PS Francja się budzi, tylko musi założyć swoje Radio Maryja
Komentarz
ale nic za darmo...
To najlepsza broń
Oni.
Oczywiście należy być gotowym na
Dojczland, stoi komentator z naszej TV i mówi "Proszę państwa, jestem na miejscu wczorajszych wydarzeń, wczorajszej tragedii, teraz już jest spokojnie, ale parę godzin temu starły się słownie dwie grupy, doszło do ostrej wymiany zdań, proszę zobaczyć, odtworzymy to państwu". Stoi kilkunastu Szwabów, a 10 metrów dalej grupka brudasów (espeszali for Eden) i co jakiś czas krzyczą Allahuakbar. I 1 (słownie jeden) Szkop drżącym głosem niby krzyczy - "Nie chcemy was tu, wy przeklęci, wyjeżdżajcie, nie chcemy was tu". I klask, klask, parę osób nieśmiało zareagowało. Scena istotnie porażająca, tylko nie wiem co poraziło komentatora ...
Dajecie spokój napinkom. My zasadniczo wcale nie różnimy się mocno od Niemców. Będziemy mieli problem innego typu i mamy jeszcze czas. Czas żeby się odpedalić.
"Gdyby królestwo moje było z tego świata, moja armia już dawno by zrzuciło na was parę bombek wodorowych." My, ale to zwycięstwo na śmiercią wieczną! Żyć tak, by umrzeć z Chrystusem. Obojętnie jak: w pokoju jak Jan Paweł II czy w męczarniach jak wszyscy apostołowie - prócz Jana - w męczarniach, bólu i wycieńczeniu.
Bo czyż Paweł czy Anrzej nie wygrali? Choć ludzie widzieli to, co na drugim zdjęciu od kol. staregobelfra.
- Sobór w Konstancji, czyli 3 antypapieży,
- Lepanto i Wiedeń,
- św Maksymilian Kolbe i pewien pochód w Rzymie,
tak więc już różnie bywało. Dobry test to Objawienia Maryjne, jak będą to jest dobrze, jak nie będzie to...
PS Francja się budzi, tylko musi założyć swoje Radio Maryja