Skip to content

Niemodlitewnie o nieboszczyku

edytowano October 2016 w Forum ogólne

Jacek Kaczmarski
Artyści

Andrzejowi Wajdzie

Zaszczytami zaszczuci, obarczeni sławą
Nie poznaliśmy strachu o skórę,
Na paryskich parkietach salonowy gawot
Jeszcze jedną ma dla nas figurę.
Niewidoczny fortepian gra z taktem Szopena
A narody współczują do wtóru
Ustawiając na biurku, w requiemach i trenach
Statuetki Człowieka z Marmuru.

Taniec śmierci ominął i tak nieśmiertelnych –
Znów dla waszej wiruje korzyści,
Dobry Anioł Stróż Paszport cel spełnił naczelny:
Ocaleliśmy przecież – Artyści.
Nam i skrzydeł u ramion na cle nie podcięto
Nie wybito nam zębów ze szczęki,
Bylebyśmy się wznieśli ponad ludzkie lamenty,
Poza bezmiar człowieczej udręki.

Więc rozważnie odważni, z grymasem cierpienia
W pełen znaczeń zbroimy się spokój.
A jak brzmią w naszych ustach wymowne milczenia,
A jak lśnią nam niechciane łzy w oku!
Wszak spełniły się nasze proroctwa i wróżby!
Patrzcie! Żywi, a już między mity!
Z wynajętych cokołów, w gwarze głupim i próżnym
Już nie słychać milczenia zabitych.

Oni nam bili brawo żywymi rękoma,
Chociaż cień im osiadał na głowach.
Ale ręce umarły na łańcuchach i łomach,
Więc my, tu, teraz o nich – ni słowa.
Wiele słów się po prostu nie mieści we frazach!
Adam, druty, tortury, obozy,
Przesłuchania, rewizje, tłumy w ogniu i gazach
Nazbyt bliskie męczeńskiej są pozy.

Może być, że niedługo, po śmierci – za chwilę,
Kiedy tam znowu zmieni się władza,
Do wolnego już kraju (za ile? na ile?)
Naszych zwłok nikt nie będzie sprowadzał.
Nawet to nas nie wzrusza, myśmy dawno wybrali,
Sen o wierzbie płaczącej sczezł.
W testamentach, przy winie, krewni będą czytali:
„Chciałbym spocząć na Pére Lachaise...”

28.05.1982

*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

Otagowano:
«1

Komentarz

  • //admin romeck: inaczej się nie da przesunąć z innego wątku//
    qiz napisal(a):
    Ruski agent wpływu odszedł do krainy wiecznego Komsomołu.
    balbina napisal(a):
    @Quiz

    pozostajesz niniejszym nieustajaco moim fanem:)))
    AnnaE napisal(a):
    balbina napisal(a):
    @Quiz

    pozostajesz niniejszym nieustajaco moim fanem:)))
    I moim, ale może tak drugi wywłąt?
    balbina napisal(a):
    @Anno,

    przepraszam Cie, ja wiem, ze o zmarlych dobrze albo wcale. w tym wypadku uwazam, ze WCALE.
    festiwal hipokryzji jaki trwa od wczesnego ranka sprawia, ze mi mdlo i wreszcie Quiz to odczarowal.
    chociaz tyle.
  • TecumSeh napisal(a):
    Poznałem go osobiście we Lwowie w 2006r
    Zupełnie nie przypominał człowieka jakiego znamy dziś.
    Miły, starszy pan, skromny, spokojny, bez manier.
    Potem oczy przecierałem ze zdumienia że to ten sam człowiek.
  • Ku pamięci...
    Można przecież cytować:
    Ten twój Wajda – referował mi z nieukrywaną satysfakcją obecny na tym spotkaniu dyrektor departamentu Jerzy Bednarz – na przemian trząsł się i giął w lansadach, uśmiechał się przymilnie patrząc głęboko w oczy ministrowi i bardzo nalegał, żeby ten interweniował u Czesława Kiszczaka w sprawie jego paszportu. Interwencja okazała się skuteczna i parę dni później Wajda znalazł się w Paryżu, gdzie mógł dokończyć swój film „Danton”. W stolicy Francji unikał jak ognia dziennikarzy, przyjął postawę dumnego milczenia i nie zamierzał dołączyć do tworzącego się ad hoc Komitetu Solidarności, grupującego Polaków, którzy akurat znaleźli się na Zachodzie.
    (...)prawie bezwarunkowe „rozgrzeszanie” aktorów, naszych kochanych błaznów, nie może dotyczyć reżyserów i scenarzystów,(...)
    http://gelberg.salon24.pl/559200,blazny-na-scenie-iii-rp

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • tomvinci napisal(a):
    To jest ten dylemat, wyrywać Sobie po śmierci Kimirsena włosy z głowy, czy raczej zatańczyć w szlafroku z bagietkà w Paszczy bamboleiro.
  • edytowano October 2016
    tomvinci napisal(a):
    To jest ten dylemat, wyrywać Sobie po śmierci Kimirsena włosy z głowy, czy raczej zatańczyć w szlafroku z bagietkà w Paszczy bamboleiro.
    >

    To proste.
    Ratuję duszę zmarłego modlitwą, ale nie akceptuję pewnych jego czynów, bo to niepedagogiczne.
    Następne pokolenia muszą wiedzieć, że pewnych rzeczy się po prostu nie robi.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • loslos
    edytowano October 2016
    Człowieka należy oceniać według jego najbardziej niegodziwego czynu, którego się nie wstydzi. Pan Fajda otworzył nową kategorię niegodziwości, nieznaną nawet Tuskowi i Michnikowi, choć w to trudno uwierzyć.

    Czyngis Chan w mojej kolejce modlitewnej jest daleko przed nim.
  • Skończyła się pewna epoka w obszarze dystrybucji środków na kulturę, a przynajmniej na film. Dotyczy to, jak sądzę, zarówno środków publicznych jak i prywatnych. Skończyła się też chyba pewna epoka w obszarze rekrutacji nowych talentów w kinematografii oraz dystrybucji autorytetu.
  • Trudno powiedzieć, czy i jakich niegodziwych czynów pan W. wstydził się przed Bogiem w ostatnich chwilach życia.
    Może wszystkich i może żałował doskonale...
    Niemniej, nawet w tych mniej niegodziwych sprawach miał czego żałować...
    http://www.wykop.pl/link/3393951/bestialstwo-andrzeja-wajdy-popioly-1965-to-zywe-zwierze/#comment-40015249
  • Jako reżyser - OK. "Ziemia Obiecana" to doskonały film.
    Jako człowiek - badziewie.
  • edytowano October 2016
    Zmarl baron Harkonnen polskiego swiata filmowego. Zostala pani Agnieszka w roli Rabana. Czekamy na anihilacje planety Giedi Prime ez sun ez pasibol.
  • los napisal(a):
    Człowieka należy oceniać według jego najbardziej niegodziwego czynu, którego się nie wstydzi. Pan Fajda otworzył nową kategorię niegodziwości, nieznaną nawet Tuskowi i Michnikowi, choć w to trudno uwierzyć.

    Czyngis Chan w mojej kolejce modlitewnej jest daleko przed nim.
    :)
  • "Oto mi podłość ludzka kałem w źrenice bryzga"
    Kazimierz Przerwa-Tetmajer

  • "I wear my sunglasses at night"
    Corey Hart
  • To może jeszcze wyciągnijmy matactwa, czyjaż to córcia zaszlachtowała Frykowskiego...
  • qiz napisal(a):
    To może jeszcze wyciągnijmy matactwa, czyjaż to córcia zaszlachtowała Frykowskiego...
    Wróci ta sprawa, wróci...
  • qiz napisal(a):
    To może jeszcze wyciągnijmy matactwa, czyjaż to córcia zaszlachtowała Frykowskiego...
    Atkinsa?
  • Ja bym jednak skupił się na filmach, a nie córkach, żonach itd. Filmy były, w większości, dobre albo bardzo dobre i w dużej części perfidnie zakłamane. Miał wielki talent i słaby charakter, jak wielu artystów. Jak wielu był bardzo mocno uzależniony materialnie i mentalnie od państwowego mecenatu, a emocjonalnie od poklasku mediów i środowiska. Zostawił znaczny dorobek i sporo fałszywych i szkodliwych mitów.
  • Rafał napisal(a):
    Ja bym jednak skupił się na filmach
    ?!!!
    W mej pamięci pozostanie jako zapalnik najbardziej podłej roboty, jaką jeden Polak drugiemu mógł zrobić. Bardzo skutecznie rozbił jedność, która przez chwilę połączyła nasz Naród po Tragedii Smoleńskiej. Hańba!
  • Talent to jest od Boga, nie ma w nim żadnej zasługi.
  • Natomiast co do samej twórczości umrzyka to przeklejam com już naklepał na zaprzyjaźnionym forumku:
    "Danton" rulezz! Rola tego extremisty i terrorysty Saint-Justa odegrana przez młodego Lindę, wybitna. Powinien już wtedy dostać za nią Oscara, tak wiernie oddał prawdziwy rys charakterologiczny tego wybitnego rewolucjonisty, jednego z kilku najbardziej zaufanych Maxime'a "incoruptible" Robespierre'a ze ścisłego kierownictwa jakobinów.
    Również Pszoniak jak Maxime oraz Depardiejew jako tytułowy Danton odegrali wspaniale swoje role. Film o psychologii polityki. Arcydzieło o uniwersalnym przesłaniu. Koniecznie do oglądnięcia, jeżeli jeszcze ktoś nie miał okazji
  • Rafał napisal(a):
    Miał wielki talent ...
    los napisal(a):
    Talent to jest od Boga, nie ma w nim żadnej zasługi.
    Zasługą jest niezakopanie talentów w ziemi. Nie zakopał, pomnożył. (Mógł zostać np. bibliotekarzem czy nuczycielem).
    Tylko czy nagrodą za użytek jest piekło czy niebo.
    A propos - pogrzeb świecki?

  • TVP3 Kraków podała, że pogrzeb będzie miał charakter prywatny. Jego data nie jest jeszcze znana. Msza pożegnalna ma się odbyć w kościele świętej Anny.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • AnnaE napisal(a):
    TVP3 Kraków podała, że pogrzeb będzie miał charakter prywatny. Jego data nie jest jeszcze znana. Msza pożegnalna ma się odbyć w kościele świętej Anny.
    To wiem od poludnia, ale czy będzie świecki...
  • No cóż, w innym wątku dowiedziałem się, że Pan Bóg nie ocenia za poglądy, a za czynienie użytku z talentu. Czyli Wajdę za kilka bardzo dobrze nakręconych filmów można w zasadzie kanonizować.
  • Jeżeli już przeszliśmy na kwestie okołopogrzebowe, uważam, że pogrzeb powinien być dostojny i godziwy. Czy kościelny, czy świecki, niech decyduje rodzina. Ale wypadałoby, żeby były obecne na nim najwyższe władze państwowe, z prezydentem kraju i ministrem kultury na pewno. Pomimo wszystko, ze względu na zasługi dla kultury polskiej i sławienie jej za granicą.
  • edytowano October 2016
    los napisal(a):
    Talent to jest od Boga, nie ma w nim żadnej zasługi.
    Oczywiście, ale czy i jaki to ma związek z moim wpisem?
  • edytowano October 2016
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    No cóż, w innym wątku dowiedziałem się, że Pan Bóg nie ocenia za poglądy, a za czynienie użytku z talentu. Czyli Wajdę za kilka bardzo dobrze nakręconych filmów można w zasadzie kanonizować.
    No nie bardzo. Ja w zasadzie to opisałem wyżej, tyle że przy okazji i w skrócie. Filmy dobre, ale wiele przewrotnych i zakłamanych. Dobre warsztatowo, z polotem, oddziałujące na emocje itd. Poczyniły jednak sporo szkód w świadomości zbiorowej, szczególnie że Wajda miał, wraz grupą mniej utalentowanych autorytetów kulturalnych, faktyczny monopol na jej kształtowanie na odcinku kinematografii przez jakieś 60 lat. Tak gdzieś od Kanału do ostatnich Powidoków. Czyli nie chodzi o samo wykorzystanie talentu, ale o wykorzystanie talentu w dobrej sprawie i przyzwoicie.
  • Ciekawe, czy zwerbują księdza-pedała, czy uda im się zdekonspirować biskupa-pedała do tej niewdzięcznej szopki...
  • edytowano October 2016
    @Rafał
    W sedno.

    edit:
    Nie chce mi się pisac czy A.W. było wybitnym artystą czy nie, bo to długa, trudna dyskusja.

    Bez wątpienia człowiekiem był paskudnym, co szczególnie razi kiedy się w mediach słucha funeralnych hagiografii. Wystarczy kilka mniej znanych faktów z życiorysa wywracających te laudacje do góry nogami, o odruchach wymiotnych nie wspominając.
    Czako powstańca 1863, płynące w ściekach w "Kanale". Członek partii do samego końca, dyskretnie wypisany tuż przed jej zgonem, współzałożyciel i wieloletni akcjonariusz GWna. Koniunkturalizm, czerpanie garściami z systemu i mruganie oczkiem (za pozwoleniem towarzyszy od kultury) do widza. To dyskretne mruganie oczkiem na koniec przerodziło się w dyskretnie aplikowaną legendę heroiczną. Od wyrafinowanego intelektualnie poputczyka do odwiecznego patrioty. I posąga. Łajno w pończochach,
    (prosz.. o wybaczenie)
  • Tomasz Lis @lis_tomasz
    I kto nam teraz tak pięknie, mądrze, z takim oddechem i wrażliwością, pokaże Polskę, z wszystkim co w niej wielkie, małe i przedziwne?

    Tomie Kawakami ‏@TomieKawakami13
    Jerzy Stuhr
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.