Skip to content

PiS zmienił zdanie?

2»

Komentarz

  • TecumSeh napisal(a):
    natenczas napisal(a):
    Za późno. Stworzony przez ZiS system wykosił konkurencyjność i utuczył lokalne mafie śmieciowe.
    Dekrety tego nie cofną.
    Zapewne nie od razu, a jednak powinny przywrócić stan prawidłowy.
    Jeden pomysł już padł (Polskie Odpady Narodowe). Drugi wspomagający to zaoranie samorządów.
    Oba osobiście poparłbym.
  • natenczas napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):
    natenczas napisal(a):
    Za późno. Stworzony przez ZiS system wykosił konkurencyjność i utuczył lokalne mafie śmieciowe.
    Dekrety tego nie cofną.
    Zapewne nie od razu, a jednak powinny przywrócić stan prawidłowy.
    Jeden pomysł już padł (Polskie Odpady Narodowe). Drugi wspomagający to zaoranie samorządów.
    Oba osobiście poparłbym.

    ..."Polskie Odpady Narodowe"? to żart?
  • Filioquist napisal(a):
    ..."Polskie Odpady Narodowe"? to żart?
    Ja w internetach - poznać po komentarzach - widzę pełno takich.
  • Polskie Odpady, czyli PO. :-D
  • TecumSeh napisal(a):
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    Do konkretów się nikt nie odniesie, nie bądźmy naiwni.
    No dobrze, ale o co chodzi? Bo szczerze to nie wiem, Przeczytałem ten wątek dwa razy, widzę że coś usiłujesz udowodnić, tylko nie wiem co.
    Jeszcze raz:
    1. PiS 15-... jest inny niż PiS 05-07
    2. inność polega głównie na tym, że PiS 05-07 miał politykę, która była bardziej umiarkowana, a w 90% była zbieżna z ówczesnym programem PO, uchwalona z jej poparciem, a PiS 15-... to albo odwracanie posunięć PO (np. obniżenie wieku emerytalnego), albo reformy, którym PO oponowała (np. 500+)
    3. jeśli dla kogoś "PiS 15-..." (zazwyczaj pada PiS 17-..., czyli od zmiany premiera) to "PO z inną retoryką" to co powie o PiS 05-07?
  • A prąd czy śmieci nie mają nic do tego pytania, choć oczywiście dyskusję zwekslować można zawsze.

    Jeśli ktoś natomiast serio uznaje pieniądze dla emerytów za "kasę za nicnierobienie" to zupełnie nie wiem, czemu nie popierał w wyborach partii, które chcą znowu podwyższyć wiek emerytalny, czyli oficjalnie chyba Nowoczesna, tylko popiera partię, która właśnie daje emerytom jeszcze więcej, a potem jest zdziwiony... ale w sumie czym?
  • @rozum:
    1. To chyba oczywiste - i w czym problem?
    2. Oczywiście że tak, bo wtedy mówiło się o POPiSie jako antidotum na SLD.
    3. Ja nie uważam że PiS obecny to PO w innych ciuchach, bo hasło PiS - PO jedno zło to stara śpiewka Januszka z Muszką, Brauna odkąd stał się politykiem (co prawda niby mówi, że odróżnia zdrajców od patriotów, ale reszta wypowiedzi i zachowań temu przeczy).
    Owszem, możemy a czasem musimy na obecny PiS zgrzytać zębami, ale ciągle to różnica jak między niewygodnym krzesłem a krzesłem elektrycznym.

    No ale dla mnie są to oczywistości, więc nadal nie wiem w czym problem. Pewnie mnie jakaś dyskusja ominęła.
  • 2. I tak, i nie. PO-PiS skończył się faktycznie 25.09.2005 r. albo 23.10.2005 r., a formalnie trochę później. PO od końca 2005 r. waliło w PiS jak w bęben. I z wzajemnością. Ale jak przychodziło do głosowań o inne kwestie niż personalne (czyli jakieś votum nieufności dla ministra, wybór marszałka, prezesa NBP itd.), to w istotnej kwestii merytorycznej PO głosowała inaczej rzadko. Ja pamiętam 3 takie przypadki:
    - becikowe (chcieli więcej, ostatecznie to więcej przeszło),
    - ulga na dzieci (chcieli więcej, ostatecznie to więcej przeszło),
    - nadzór bankowy (chcieli po staremu).

    Nie pamiętam jak głosowali z dniami wolnymi od pracy, ale to marginalna kwestia, jak kto chce, niech sprawdzi już sam.

    PO mimo walenia w bęben poparło powołanie CBA, zmiany w lustracji, sądy 24h, obniżenie podatków, obniżenie składki rentowej, rozwiązanie WSI (przeciw był jeden poseł PO, zgadnij który), czyli wszystkie sztandarowe projekty PiS z tamtego czasu.
    Od 2015 r. głosowali przeciwko wszystkim sztandarowym projektom PiS, nawet przeciw tym, których mówią, że "już nie cofną".

    Jeśli PiS i PO były "takie same z inną retoryką", to w czasie poprzednich rządów, a nie w czasie tych.
  • TecumSeh napisal(a):
    ... nadal nie wiem w czym problem. Pewnie mnie jakaś dyskusja ominęła.
    Raczej pojedyńcze kontry do zdań ww temacie;
    ktoś coś napisał, no bo tak mu się uważa, a rozum na to "Sprawdzam". No i nikt nie chce gadać z prawnikiem o komputerowej pamięci (co gdzie kto napisał 2. marca 2003 roku na przykład)
    ;)
  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    rozwiązanie WSI (przeciw był jeden poseł PO, zgadnij który),
    Zapewne ten, którego WSI wyniosło do rangi ministra obrony narodowej a potem prezydenta.
    rozum.von.keikobad napisal(a):
    Jeśli PiS i PO były "takie same z inną retoryką", to w czasie poprzednich rządów, a nie w czasie tych.
    Sądzę że nawet wtedy różnice były istotne - nie chodzi nawet o głosowania, ale to inny temat.
    A teraz to już w ogóle - i ja bym, jeśli ktoś wkurzony rzuci że to jedno i to samo, nie traktował tego literalnie i dosłownie. A jako objaw poirytowania PiSem (np przez futerka) co dobrze rozumiem.
    romeck napisal(a):
    No i nikt nie chce gadać z prawnikiem o komputerowej pamięci
    A ja se chętnie pogadam:) Może być na pyffku, cośmy go mieli mieć w styczniu, tylko nikt nie napisał którego roku ;-)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.