Skip to content

Komentarz

  • http://www.pap.pl/aktualnosci/news,687269,prasa-berlin-wstrzymal-przejecie-czesci-firmy-osram-przez-chinczykow.html
    Rząd Niemiec odmówił chińskiemu konsorcjum zgody na przejęcie Ledvance - wydziału sprzętu oświetleniowego ogólnego zastosowania firmy Osram - poinformował w czwartek tygodnik "WirtschaftsWoche" w wydaniu online, powołując się na źródła finansowe.
    Tygodnik przypomina, że Osram zgodził się w tym roku na sprzedanie Ledvance za ponad 400 milionów euro chińskiemu konsorcjum, w skład którego wchodzi firma MLS produkująca sprzęt oświetleniowy.

    Niemiecki resort gospodarki odmówił skomentowania informacji "WirtschaftsWoche". Rząd Niemiec ma ponownie rozważyć chiński wniosek, co może potrwać „miesiącami” – informuje tygodnik i dodaje, że zapewne opóźni się także realizacja ujawnionego niedawno przez Chińczyków planu przejęcia całej firmy Osram.

    Na początku tygodnia rząd Niemiec cofnął zgodę na przejęcie przez chińskie przedsiębiorstwo niemieckiej firmy Aixtron, produkującej urządzenia dla przemysłu półprzewodnikowego i zapowiedział ponowne rozpatrzenie tej sprawy. Sekretarz stanu w niemieckim resorcie gospodarki Matthias Machnig powiedział, że rząd "uzyskał nieznane wcześniej informacje związane z bezpieczeństwem" i że "analiza tych informacji doprowadziła do cofnięcia zaświadczenia o braku zastrzeżeń".

    W środę gazeta "Handelsblatt" napisała, że powodem cofnięcia przez rząd Niemiec zgody na przejęcie przez chińskie przedsiębiorstwo firmy Aixtron było ostrzeżenie służb specjalnych USA.
  • Ciekawe1 czy te decyzje maja związek z nabyciem Monsanto przez Bayera i odszkodowaniami Volkswagena dla Amerykanów.
  • 400 mln euro? To jakieś waciki, ledwie dwa razy tyle co kosztował Kamis.
  • qiz napisal(a):
    400 mln euro? To jakieś waciki, ledwie dwa razy tyle co kosztował Kamis.
    tyko jeden z działów Osram.
  • Chce se żółty człowień kupić osrano habrykie żarówek i taki rejwach? Tu się muszą kryć jakieś tajemnice.
  • romeck napisal(a):
    qiz napisal(a):
    400 mln euro? To jakieś waciki, ledwie dwa razy tyle co kosztował Kamis.
    tyko jeden z działów Osram.
    nawet ja na jeden z działów globalnego pół-monopolisty (obok Filipisa) to i tak darmoszka.

    Wie kuliega, że nawet w hameryckich ałtach są żarówki ichniej firmy Sylvania? Pełna nazwa Osram Sylwanija.
  • edytowano October 2016
    qiz napisal(a):
    ...Wie kuliega, że ...
    Ale współczesne korporacje mają takie meandry własnościowe, że trudno czasem się połapać :)

    Np. marka "PENTAX"
    Firma, która "zaczęłą" robić pentaksy (Asahi Optical, 1919 rok) przez ostanie naście lat cztery razy była kupowana i odsprzedawana, a dwie z tych firm zatrzymywała sobie jakąś część korporacji i prawo do... nazwy pentax!
    Teraz są trzy firmy produkujące pentaksy:
    RICOH - czyli aparaty fotograficzne i obiektywy
    HOYA - dział medyczny, stetoskopy, aparatura medyczna (raczej Azja i USA)
    xxx (nie pamiętam) - soczewki do DVD i Blue rayów, do kamer przemysłowych CCTV

    gastroskop - co to jest?! Pentax EG-2470K Gastroscope image


  • No tak się tworzy wirtualne wartości. Trzeba tylko wiele razy powtarzać transakcje sprzedaży psa i zakupu kota w rozliczeniu, a można skończyć na psie z 5 milionów i kocie za 4,5 mimo że zaczęło się od stu złotych za każdego zwierza i koszt wyhodowania takiego zwierza wynosi np 80 złotych. To że to się odbywa w większym gronie handlarzy i z różnymi szykanami jak banki inwestycyjne, giełdy, instrumenty pochodne od notowań kotów i psów oraz zabezpieczenia na nich nie zmienia istoty tego obrotu.Należy zbierać pieniądze od emerytów i lokować ja na rynku kotów i psów i pochodnych podobnie jak zyski handlarzy z kolejnych transakcji oraz pieniądze emitowane przez banki centralne w celu pobudzenia obrotu psami i kotami. Tak długo jak szczęśliwi posiadacze psów i kotów za miliony nie zaczną masowo próbować ich spieniężać i przeznaczać przychody ze sprzedaży na zakup realnych obiektów nie ma katastrofy, chociaż i pożytku też niewiele.
  • Rafał napisal(a):
    pożytku też niewiele.
    Jak też Kolega może takie herezje wypisywać? A prowizje, konsaltingi, honoraria i inne podobne fundamenty społecznej gospodarki rynkowskiej?
  • Końsalting to jest wtedy, kiedy koń robi salto.
  • edytowano October 2016
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    pożytku też niewiele.
    Jak też Kolega może takie herezje wypisywać? A prowizje, konsaltingi, honoraria i inne podobne fundamenty społecznej gospodarki rynkowskiej?
    No to tak. Kolega mnie zdemaskował - jak tak z zawiści szczuję.
    PS: A swoją drogą miło byłoby tak na emeryturze jakimś dobrze płatnym końsultantem zostać. Rozmarzyłem się.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.