szkoda zwykłych Ukrainców, jeden Nowak pojechał na UA a w tym samym czasie kilkunastu Ukrainców przyjechało do nas - z tym ze oni będa pracować w Polsce na nas i siebie a takie Slavki będa wyduszać z nich to co prześlą do kraju lekko licząc 2 mln juz ich u nas jest, zatem jest o co walczyć
qiz napisal(a): Tak jak dla nas dobrym znakiem jest, ze przysłali nam jakiegoś Greja, żeby nas dymał
No pewnie że to dobry znak. Trza tego Greya pilnować i tyle.Niech im melduje że już nas nauczył spuszczać wodę w kiblu i słuchać, a nawet domyślać się, rozkazów, a my róbmy swoje. Oni lubią słuchać jak im dobrze idzie krzewienie cywilizacji w krajach dzikich. Zrobienie im tej przyjemności niewiele kosztuje, a ratingi oficjalne i poufne rosną.
Znaczy w ogólności mam na myśli że wielka siła i wielka władza nie tylko demoralizuje, ale i ogłupia. Słabszy może sobie z siłą i władzą poradzić jeśli wykaże się mądrością i opanowaniem. To raz, a dwa to że każda siła i władza dba głównie o siebie i jest egoistyczna więc nie ma co mieć złudzeń co do sojuszniczych sił i władz.
A co do Sławka to podobno zarabia tam 500 $ na miesiąc. Zastanawiam się czy żona, albo mama Sławka już założyły filie swoich firm pijarowo-badawczych w Kijowie. Przypuszczam że firmy specjalizujące się w budowie dróg potrzebują doradztwa na nowym trudnym rynku.
Na Ukrainie politycy i urzędnicy są bardzo rodzinni i to jest akceptowane, przynajmniej w tych środowiskach. Podam przykład: w dużym mieście obwodowym było wiele donosów na rzekomo skorumpowanego prokuratora. To już za rządów Prezydenta Poroszenki. Policja zrobiła rewizję w jego gabinecie i znalazła tam 50.000 $ w gotówce. To spora kwota bo on zarabia trochę mniej niż Sławek Nowak i do tego w hrywnach. Okazało się jednak, że to pieniądze które zostawiła mu na przechowanie jego mama emerytka. Akurat przechodziła koło biura syna a właśnie sprzedała mieszkanie za gotówkę. No i sprawa się wyjaśniła i oszczercy musieli sobie pójść jak niepyszni.Podobno potem jednak prokurator zrezygnował z funkcji. Widać miał dość oszczerstw i ludzkiej niewdzięczności.
Ze 2 tygodnie temu czytałem, że się czepiają Ukraińcy Nowaka że do pracy nie przychodzi (w poniedziałki go nie ma, w piątki nie ma, a tu śnieg wali i drogi sparaliżowane). Dziś czytam że Balcerowicz wraca, co się dzieje i co to oznacza?
Przemko napisal(a): Ze 2 tygodnie temu czytałem, że się czepiają Ukraińcy Nowaka że do pracy nie przychodzi (w poniedziałki go nie ma, w piątki nie ma, a tu śnieg wali i drogi sparaliżowane). Dziś czytam że Balcerowicz wraca, co się dzieje i co to oznacza?
Może mafia zawiodła się?
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Przemko napisal(a): Ze 2 tygodnie temu czytałem, że się czepiają Ukraińcy Nowaka że do pracy nie przychodzi (w poniedziałki go nie ma, w piątki nie ma, a tu śnieg wali i drogi sparaliżowane). Dziś czytam że Balcerowicz wraca, co się dzieje i co to oznacza?
No niekoniecznie. Jakieś przesilenie istotnie się szykuje. Podpisali umowę handlową z Kanadą. Zdecydowali się jednak zablokować Donbas. Może jednak uznają fakty dokonane i odpuszczą Krym i Donbas Rosji, ale za to reszta wpadnie pod skrzydła USA, bo przecież nie UE, bo ta nie ma siły i ochoty na nic. Jeśli tak to tam potrzeba prawdziwych doradców z jajami.
Przemko napisal(a): Ze 2 tygodnie temu czytałem, że się czepiają Ukraińcy Nowaka że do pracy nie przychodzi (w poniedziałki go nie ma, w piątki nie ma, a tu śnieg wali i drogi sparaliżowane). Dziś czytam że Balcerowicz wraca, co się dzieje i co to oznacza?
Że Ukraina wraca do maci Rassiji.
I dlatego całą zimę przejechali bez ruskiego gazu? Nie ma to sensu raczej.
Komentarz
lekko licząc 2 mln juz ich u nas jest, zatem jest o co walczyć
Znaczy w ogólności mam na myśli że wielka siła i wielka władza nie tylko demoralizuje, ale i ogłupia. Słabszy może sobie z siłą i władzą poradzić jeśli wykaże się mądrością i opanowaniem. To raz, a dwa to że każda siła i władza dba głównie o siebie i jest egoistyczna więc nie ma co mieć złudzeń co do sojuszniczych sił i władz.
Na Ukrainie politycy i urzędnicy są bardzo rodzinni i to jest akceptowane, przynajmniej w tych środowiskach. Podam przykład: w dużym mieście obwodowym było wiele donosów na rzekomo skorumpowanego prokuratora. To już za rządów Prezydenta Poroszenki. Policja zrobiła rewizję w jego gabinecie i znalazła tam 50.000 $ w gotówce. To spora kwota bo on zarabia trochę mniej niż Sławek Nowak i do tego w hrywnach. Okazało się jednak, że to pieniądze które zostawiła mu na przechowanie jego mama emerytka. Akurat przechodziła koło biura syna a właśnie sprzedała mieszkanie za gotówkę. No i sprawa się wyjaśniła i oszczercy musieli sobie pójść jak niepyszni.Podobno potem jednak prokurator zrezygnował z funkcji. Widać miał dość oszczerstw i ludzkiej niewdzięczności.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia