odczytano spalone księgi Biblii

romeck

Są starsze niż Zwoje z Qumran!
Księgi spłoneły w V wieku w miejscowości Ein Gedi, Izrael!
Trzymane, chronione, nigdy nie otwarto szkatuły (znaczy się - nie ruszano spalenizny!)
Dla mnie cud że dotrwały do dziś!

Rentgen 3D i oprogramowanie "wirtualne rozwijanie".
Efekt - Księga Kapłańska

filmik:

Przemko

Księga Kapłańska jest przecież w Biblii?

romeck

przemk0 napisal(a):
Księga Kapłańska jest przecież w Biblii?

Ach ta polska wieloznaczność!

Jest.
Tu chodzi o dwie rzeczy:
1. ciekawostka naukowa - ważna! Teraz do naukowca będzie można zanieść spaloność.
2. współczesne przekłady ksiąg biblijnych są ze "świstków siedmiokrotnie kserowanych" np. z VI wieku n.e.
a im starsze "ksero" tym lepiej. to jest z przełom I i II wieku n.e.!

[Usunięty użytkownik]

To jest po prostu niewiarygodne osiągnięcie naukowo-techniczne. Nie znam angielskiego, ale ten film przemawia obrazem wystarczająco dokładnie. Zdumiewające to wszystko. Jestem pełna uznania dla naukowców.
Teraz czekam na wnioski po przeczytaniu dzieła.

christoph

Chwaua tahina i sesam
izraelskim uczonym!

romeck

christoph napisal(a):
Chwaua tahina i sesam
izraelskim uczonym!

I ciekawe co jeszcze trzymają w szafach?!
No bo szóstowieczna spaloność z drugiejwieczności odtworzona w dwudziestopierwszej....
Może i nawet jakiś (fizyczny) piasek czeka na komputerowe odtworzenie tablic mojżeszowych!?
Ktoś napisał, że na końcu czasów się (jako naród) nawrócą!

=
I taka myśl mnie naszła. A może ten nagły-a-niespodziewany powrót Starego Izraela na Ziemię Obiecaną to właśnie po te ukryte skarby?
Wiecie, zanim się rozproszyli po roku 70-tym (1900 lat temu) aż do powstania islamu, to zakopywali a teraz od półwiecza odkopują. A że się "trochę " zniszczyły to i inwestują w najnowsze technologie, a żeby im nikt nie przeszkadzał, to zrobili sobie bombę A.

Szturmowiec.Rzplitej

Mie to porusza, że tam tysionc pińcet lat nikt się do spalenizny nie dobrał.

Szturmowiec.Rzplitej

romeck napisal(a):A może ten nagły-a-niespodziewany powrót Starego Izraela na Ziemię Obiecaną to właśnie po te ukryte skarby?

Daj pan spokój, powrót żydowstwa międzynarodowego do Izraela bez wyraźnego rozkazu Pana Boga to samo we se skandaloza a bluźnięrstwo. Tak tak.

Przemko

Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
Mie to porusza, że tam tysionc pińcet lat nikt się do spalenizny nie dobrał.

Być może ukrywali to, że spalenizna.

Szturmowiec.Rzplitej

Suchejcie, żaden ze mnie Żyd, ale tam mówio, że te skrole to oni w swiętej Arce znaleźli. OCB, WTF? Ukradli jo Indianie Jonesu czy jak?

Tomek

https://pl.wikipedia.org/wiki/Aron_ha-kodesz

romeck

Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
...powrót żydowstwa międzynarodowego do Izraela bez wyraźnego rozkazu Pana Boga to samo we se skandaloza a bluźnięrstwo. Tak tak.

Cała historia starotetamentowa to historia przeróżnych skandaloz narodu wybranego w zasadzie...

christoph

szturmowcze posłałem co ś na priva w eC

romeck

kolejna ciekawostka
dużo więcej u źródła po angielsku

odczytano niewidoczny (okiem) tekst, dzięki nowym technologiom!

Tajemniczą inskrypcję liczącą dwa i pół tysiąca lat, a zapisaną na glinianej tabliczce odkryto już w 1960 roku w pobliżu Tel Arad – to jest miejscowość położona na zachód od Morza Martwego.
I nie było nic dziwnego w tym, że na zewnętrznej stronie ostrakonu odczytano wyliczenia finansowe dotyczące armii – w Tel Arad należącym w V i VI wieku przed naszą erą do Królestwa Judy, stacjonowały wojska państw ościennych. Tajemnicą przez wiele lat pozostawała jednak wewnętrzna strona skorupki. Początkowo sądzono, że jest zupełnie pusta. Jednak po dokładniejszych badaniach zauważono fragmenty słów, które interpretowano jako: „pieniądze”, „Jahwe” oraz imię „Eljasziwa” – imię domniemanego adresata listu.

Dopiero w ostatnich dniach – po przeszło 50 latach – dzięki metodzie obrazowania wielospektrowego udało się odczytać ukrytą wiadomość. O odkryciu badacze poinformowali na łamach internetowego czasopisma naukowego „PLoS One”. Okazuje się, że niejaki żołnierz imieniem Hananjahu napisał do swojego przyjaciela, by ten przysłał mu… więcej wina. Przyrzekł także, że będzie wiernym towarzyszem Eljasziwy, niezależnie od tego, co przyniesie los, a następnie prosił o dostarczenie innego towaru, którego na dziś dzień nie potrafimy rozszyfrować. Następnie na skorupce widnieją inne wzmianki o wymianie towarów – najprawdopodobniej chodzi o srebro i oliwę. A w dalszej części inskrypcji kolejny raz pojawia się prośba o więcej wina.

Szturmowiec.Rzplitej

Proste prośby żołnierzy te same są od lat

los

Cywilów też.

romeck

Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
Proste prośby żołnierzy te same są od lat

...następnie prosił o dostarczenie innego towaru, którego na dziś dzień nie potrafimy rozszyfrować...

No, no, co to?

TecumSeh

Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
Proste prośby żołnierzy te same są od lat

A Juliusz Cezar milcząc zabaw nie zabrania:)

romeck

Trochę naciągając, ale Całun Turyński można uznać za kolejną "księgę Ewangelii".

krew człowieka cierpiącego w płótnie (j. ang.)




a po polsku we wPolityce

wojtek

romeck napisal(a):
Trochę naciągając, ale Całun Turyński można uznać za kolejną "księgę Ewangelii".

:-O Czy zatem to już nie tylko relikwia ale Chrystus pod postacią...eee...czego?

romeck

?

Zazu

W zasypanych Pompejach znaleziono mur na którym były hasła przedwyborcze m.in. "V. wybierają na urząd filuci". (cytuję z pamięci, było imię ale zapomniałam jakie). A także oskarżenia pod adresem winiarza, że onże "do wina wody dodawa". Było też coś o złym prowadzeniu się pewnej niewiasty. Smaczki ze starych ksiąg i murków. Ludzie zawsze tacy sami...

TecumSeh

Zazu napisal(a):
Było też coś o złym prowadzeniu się pewnej niewiasty.

Arka Gdynia k..a świnia?

romeck

przy okkazji...

Adam Strug, pieśniarz
Oto "Bogurodzica" w wersji warszawskiej z roku 1456, rękopis z klasztoru bożogrobców w Miechowie. Te i inne cuda zobaczyć będzie można dzisiaj /romeck: piatek 14. lipca 2017/ o 18:00 w Pałacu Krasińskich. O 19:00 zaśpiewam tam z Monodią koncert "Carmen Patrium". Jutro o 18:30 retransmisja w radiowej Dwójce.