Ustawa o kredycie hipotecznym i zapis dotyczący wynagradzania pośredników finansowych.
Kochani, ze względu na to, że mało ogarniam tematy ekonomiczne, chciałabym poznać Wasze zdanie na temat projektu ustawy o kredycie hipotecznym.
Treść ustawy jeszcze chyba nie jest upubliczniona, więc wiem, że to utrudnia dyskusję. Ale z grubsza wiemy, że ma być tam zapis mówiący o tym, że banki nie będą już mogły wypłacać prowizji pośrednikom. Ustawa trafiła do procedowania, ponoć na wiosnę ma być przyjęta. Oczywiście jeszcze nie wiemy, jaki będzie jej ostateczny kształt. Ponoć toczy się walka o zlikwidowanie ww. zapisu.
Na pierwszy rzut oka pomysł brzmi logicznie - banki nie będą konkurowały prowizją, więc pośrednicy nie będą faworyzować banków przy tworzeniu oferty dla klienta. Klient może skorzystać, bo oferty potencjalnie byłyby robione bardziej uczciwie. Natomiast pojawia się wiele argumentów przeciw, których ja sama nie ogarnę
Podobnież ustawa wcale nie jest tak korzystna dla klienta, bo np.: spowoduje mniejszą dostępność kredytów hipotecznych, zmniejszy konkurencyjność ofert banków, koszty przerzucą się na klienta - ok, już teraz tak jest, bo przecież bank sobie te prowizje odbija, natomiast gdyby klient sam chciał porównywać sobie oferty banków, to kosztowałoby go wiele czasu i zachodu. Ponadto pojawiają się uwagi dotyczące złego, a wręcz katastrofalnego wpływu na sektor pośrednictwa finansowego, zahamowania rynku finansowego, a nawet zmniejszenia wpływów do budżetu państwa.
Na koniec podaję dwa linki, pod którymi znajduje się więcej informacji i analizy:
pb.pl/4652788,92339,armagedon-dla-posrednikow-kredytowych
money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ustawa-o-kredycie-hipotecznym,149,0,2227093.html
Treść ustawy jeszcze chyba nie jest upubliczniona, więc wiem, że to utrudnia dyskusję. Ale z grubsza wiemy, że ma być tam zapis mówiący o tym, że banki nie będą już mogły wypłacać prowizji pośrednikom. Ustawa trafiła do procedowania, ponoć na wiosnę ma być przyjęta. Oczywiście jeszcze nie wiemy, jaki będzie jej ostateczny kształt. Ponoć toczy się walka o zlikwidowanie ww. zapisu.
Na pierwszy rzut oka pomysł brzmi logicznie - banki nie będą konkurowały prowizją, więc pośrednicy nie będą faworyzować banków przy tworzeniu oferty dla klienta. Klient może skorzystać, bo oferty potencjalnie byłyby robione bardziej uczciwie. Natomiast pojawia się wiele argumentów przeciw, których ja sama nie ogarnę
Podobnież ustawa wcale nie jest tak korzystna dla klienta, bo np.: spowoduje mniejszą dostępność kredytów hipotecznych, zmniejszy konkurencyjność ofert banków, koszty przerzucą się na klienta - ok, już teraz tak jest, bo przecież bank sobie te prowizje odbija, natomiast gdyby klient sam chciał porównywać sobie oferty banków, to kosztowałoby go wiele czasu i zachodu. Ponadto pojawiają się uwagi dotyczące złego, a wręcz katastrofalnego wpływu na sektor pośrednictwa finansowego, zahamowania rynku finansowego, a nawet zmniejszenia wpływów do budżetu państwa.
Na koniec podaję dwa linki, pod którymi znajduje się więcej informacji i analizy:
pb.pl/4652788,92339,armagedon-dla-posrednikow-kredytowych
money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ustawa-o-kredycie-hipotecznym,149,0,2227093.html
Otagowano:
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Ja to bym zrobił tak, żeby było jak w Hameryce. A mianowicie: Bierzesz morgidż na dom, spłacasz co miesiąc jak Pan Bóg przykazał, ale jeśli coś się ci nie spodoba, to odsyłasz do banku klucze i mówisz "A weźcie se, nie?"
A o firmach pośrednictwa finansowego, które doradzają i porównują oferty kredytów hipotecznych, nakręcono film i dostał on Oskara.
ja się jej pytam - A jak będziesz chciał za kilka lat wrócić do Polski?
To coś w teń deseń Szturmowca odburknęła.
I jak Ty się odnosisz do tej planowanej ustawy?
No pewnie, jeszcze nie wiadomo, jaki kształt ma mieć ta ustawa ostatecznie. Obecnie toczą się dyskusje i środowiska z branży próbują wpłynąć na zmianę ustawy, a konkretnie tego jednego zapisu o prowizji. I jam poprostu ciekawa, czy oni w niektórych punktach rację mają, czy faktycznie szkody mogą być takie, jak opisują. Podskórnie też czuję, że gorzej nie będzie, ale nie umiem kontrargumentować. A intuicja kontra argumenty to jednak słabe zestawienie
Trzeba ucywilizować tę branżę, najpewniej usługa nadal będzie darmowa ale pod warunkiem że wraz z kredytem weźmiesz kartę kredytową albo coś takiego.
Dodatkowo jakoś teraz wchodzą nowe regulacje dotyczące reklamowania kredytów i chyba też innych produktów bankowych w telewizji (a może też i gdzie indziej) - że trzeba będzie podawać informacje co do RRSO itd. - w praktyce sprawia to że reklam w telewizji nie będzie, bo nie da rady wszystkich wymogów spełnić.
Spotkałam się też z opinią, że na tym zapisie mocno skorzystają banki, bo same teraz będą się poniekąd pośrednictwem zajmować i kasa będzie zostawała u nich. Więc ma być to ukłon w ich stronę.