Zabili LM, zabili skoki, teraz zabijają Mundial
W 2026 roku ma być 48 drużyn w MŚ w piłce nożnej. Będzie generalnie dużo więcej ekip z Azji i Afryki. Trochę łatwiej będzie też przebrnąć przez europejskie eliminacje (+4 miejsca). Na turnieju grupy 3 osobowe, dwie wychodzą i grają 1/16. A to wszystko dla kasy. Mistrzostwa Europy nie wytrzymają poszerzonej konwencji zbyt długo, MŚ to już wg mnie totalne nieporozumienie. No cóż, zostanie liga nasza jedyna, ale to też spieprzą pewnie.
Sport zawodowy już przekroczył granicę kiedy właściwie ludzie powinni go olać. Nie ma jednak nic w zamian, dlatego to trwa jeszcze.
Sport zawodowy już przekroczył granicę kiedy właściwie ludzie powinni go olać. Nie ma jednak nic w zamian, dlatego to trwa jeszcze.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Fakt, samo dostanie się na mundial nie będzie już takim sukcesem jak kiedyś, ale czy to takie ważne?
W sumie oni kombinują teraz sprytnie ale 2 ważne mecze w grupie z wykluczeniem remisów i system pucharowy dla 32 drużyn toż to byłaby rzeźnia i emocje. W sumie to nawet chciałbym zobaczyć jak to działa. Każdy mecz o życie.
albo z drabinką jak w lidze brazylijskiej, że mistrz tych co przegrali w pierwszej rundzie wchodzi do gry od 1/8 czy 1/16 np. z kimś tam ...
Pierwsza setka wchodzi automatycznie wg rankingu, pozostałe zrzeszone 111 państw walczy o 28 miejsc. Turnieje o punkty rankingowe w międzyczasie.
Żartowniś z tego Infantino.
Plan Marco van Bastena:
1. Wycofanie spalonego
2. Kary czasowe zamiast żółtych kartek
3. Hokejowy shootout zamiast konkursu rzutów karnych
4. Wprowadzenie efektywnego czasu gry na ostatnie 10 minut spotkań
5. Lotne zmiany
6. Więcej niż trzy zmiany w trakcie meczu
7. Ograniczenie dyskusji piłkarzy z sędziami
8. Ograniczona do pięciu liczba fauli - po przekroczeniu granicy zawodnik ma być wycofany z gry
9. Gra 8 na 8 w grupach młodzieżowych
10. Zmniejszenie liczby spotkań do 50 w roku
http://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/660076/koniec-ze-spalonymi-fifa-szykuje-rewolucje-w-pilkarskich-przepisach
Proponuję gola zdobytego z 30 m mnożyć x 2.
W tej chwili kopnięcia są wyżej punktowane więc walka wygląda jak taniec na jednej nodze.
Ot, Holendrzy i ich pomysły
U nich zdaje się w grupach młodzieżowych zdelegalizowano grę głową.
Co to znaczy ograniczenie dyskusji z sędziami? Oby bez rękoczynów.
Podobnie faule: faul faulowi nierówny, limit pięć robi się dyskusyjny.
Limit spotkań 50? Na zawodnika, czy na klub? Jeden mecz w tygodniu to nie jest chyba ponad siły?
Zmiany lotne przy tej ilości zawodników to pewnie za dużo zamieszania.
Podoba mi się ten efektywny czas.
Pięć zmian i zmiany powrotne - można przetestować, podobnie żółte kartki związane z wykluczeniem czasowym.
Do karnych się przyzwyczaiłem.
Wiecie dlaczego sport jest tak mocno związany z alkoholem ? Chodzi o rozładowanie stresu. Każdy mecz, nawet jeżeli jesteś starym wygą, wymaga koncentracji i podejmowania nieskończonej ilości decyzji w bardzo krótkim okresie (ułamku sekundy), tu nawet automatyzm nie jest odpowiedzią. Zawodnicy meczy generalnie nie pamiętają zbyt dokładnie (ogólnie, bo niektóre szczegóły są żywe parę godzin po). Mózg pracuje na maksimum wydajności, co przy wielkim zmęczeniu (np. w końcówce meczu) powoduje, że wyłącza niektóre obszary. Totalne wyczerpanie fizyczne i psychiczne - bardzo wielu zawodników, nawet pod koniec kariery nie może usnąć po zawodach. Myśli się w głowie kotłują, pojawiają się obrazy, szczegóły, analiza, kluczowe sytuacje - a tu bym mógł zrobić tak, a tam tak. Alkohol sprawę rozwiązuje, w stan upojenia po wysiłku jest wejść bardzo łatwo i można spać jak kamień. Nigdy alkohol nie sprawiał mi takiej przyjemności, jak walnięcie browarów czy wódy po meczu z kolegami z drużyny. A pamiętajmy o jednym, dzisiaj jesteśmy słabsi psychicznie, brak codziennego treningu mózgu, świat jest wolny, policzalny, przewidywalny, zaplanowany, decyzje rozłożone w czasie, nie trzeba reagować nał. A więc sportowcom tez jest trudniej. Uważam, że organizm jest przygotowany do jednej bitwy w tygodniu, zarówno psychicznie jak i fizycznie. Oczywiście tak nie ma, w NBA można zagrac 4 mecze poważne w ciągu tygodnia i żyją. OK, ale mają pół roku przerwy. Ligi piłkarskie są niemiłosiernie rozciągnięte.