Tak sobie myślałam, że pucz, to dobry materiał na film dokumentalny. Dobrze że tego nie puszczono w niepamięć. Sądzę, że będzie też źródłem scen do wykorzystania w przyszłych spotach przedwyborczych.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Oceniając po czasie to, co rozpoczęło się 16 grudnia 2016 roku można jednoznacznie stwierdzić, że tak naprawdę był to starannie zaplanowany zamach stanu a działania w tym zakresie były strategicznie wcześniej wyznaczone i obejmowały zarówno ośrodki wykonawcze w Polsce (totalna opozucja, media, "elity" III RP, określone struktury organizacyjne, np. podmioty gospodarcze), jak i poza jej granicami (media, UE, KE). Warto w tym miejscu zastanowić się nad sekwencją zdarzeń, które siłą inercji po części trwają do dzisiaj: - KOD zgłosił piątkowe (16 grudnia) i późniejsze demonstracje kilka dni wcześniej, gdy nie było jeszcze w ogóle wiadomo o hucpie w sejmie; - totalna opozycja parlamentarna na piątek (16 grudnia) zamówiła do sejmu 1000 kanapek; - we Wrocławiu (16 grudnia) pojawił się (jako obrońca i przywódca opozycji?) D. Tusk a do Polski przyleciał R. Sikorski; - opozycja (16 grudnia wieczorem) zablokowała mównicę sejmową i fotel Marszałka Sejmu, by w ten sposób opanować sejm i nie dopuścić PIS-u do obrad, a tym samym do uchwalenia ustawy budżetowej i ustawy dezubekizacyjnej (sic!). Pomimo, że Sejm jednak obradował w Sali Kolumnowej i uchwalił obie ustawy oraz większość sejmowa zrezygnowała ze zmian organizacji pracy dziennikarzy, totalniacy zapowiedzieli okupacje sejmu do 11 stycznia. Trwa ona do dzisiaj a zastanawiające było też to, iż w momencie rozpoczęcia okupacji sali sejmowej totalniacy mieli przygotowane banery, hasła i inne medialnie użyteczne gadżety, - na ulicy (16 grudnia) wybuchły demonstracje i miały też zablokować sejm oraz doprowadzić do rozlewu krwi; - jakiś osobnik o nazwisku bodajże Diduszko (16 grudnia) położył się na ulicy udając rannego i nieprzytomnego i na miejscu od razu znalazły się media, w tym niemieckie oraz od razu powstał spot PO z tym niby rannym; - nastąpiło (16 (?), 17,18 grudnia) zatrzymanie przez firmę Emitel przesyłu w znacznej części Polski sygnału TVP (sic!) i to akurat m.in. w momencie, kiedy miało być emitowane orędzie Premier Beaty Szydło; - w piątek (16 grudnia) doszło też do poważnej awarii systemu "Źródło", czyli zintegrowanego systemu rejestrów państwowych, gdzie znaleźć można takie informacje jak numery PESEL, dane z dowodów osobistych czy akty stanu cywilnego; - na krótko (16 grudnia) padły systemy informatyczne Polskiej Agencji Prasowej (PAP), - w nocy z piątku na sobotę (16/17 grudnia) wprowadzono czasowe ograniczenia w ruchu powietrznym nad Polską a powodem była usterka awaryjnego systemu zasilania wykorzystywanego przez Polską Agencję Żeglugi Powietrznej; - 19 grudnia wieczorem polski TiR wjechał w grupy Niemców robiących świąteczne zakupy zabijając 12 osób i raniąc około 56 osób. Pierwsze przekazy niemieckiej prasy podkreślały wyraźnie fakt, iż był to polski TiR z polskim kierowcą. Później okazało się, że zamachu terrorystycznego dokonał islamista a Polak próbował do końca zapobiec atakowi. Jednakże czy pierwsze informacje i sam zamach nie mogły być następstwem jakiegoś planu, gdzie Polak-faszysta-terrorysta w zemście za zamach stanu wjeżdża w Niemców w Berlinie lub zostaje zastrzelony przy próbie zamachu?; - w poniedziałek (19 grudnia) wyznaczona została dyskusja w Komisji Europejskiej na temat Polski, która odbyła się 21 grudnia. Oczywiście jej efektem było ponowne dyscyplinowanie Polski i polskiego rządu oraz wyrażenie chęci nawet nałożenia na Polskę sankcji finansowych. Warto zauważyć, że 14 grudnia odbyła się debata na temat polski w parlamencie Europejskim, czyli dzień po tym jak totalna opozycja zapowiedziała swoje demonstracje 13 grudnia...; - Pojawienie się w amerykańskim - oraz w wersjach na inne języki - NYT odredakcyjnego artykułu pod znamiennym tytułe: "Tragiczny zwrot Polski", gdzie wskazuje się, iż w Polsce trwa totalny kryzys, opozycja okupuje sekm a na ulicach są setki tysięcy ludzi na antyrządowych demonstracjach. Oczywiście całą winą NYT obarcza partię PiS i wprowadzaną przez nią dyktaturę (więcej tu: http://klopotowski.salon24.pl/741361,troska-ny-times-a (link is external)) - we wtorek (22 grudnia) wybuchła potężna awaria T-Mobile, czego skutkiem były problemy z wykonywaniem telefonów i wysyłaniem wiadomości tekstowych na terenie całego kraju; - bodajże S. Niesiołowski ogłasza w rosyjskiej gazecie lub forum czy telewizji, że obalą PiS. Oczywiście moja hipoteza jest już powszechną i choć nie wszystkie przedstawione przeze mnie zdarzenia są uwzględniane przez innych jako elementy całego misternie przygotowanego puczu/zamachu stanu, to nie ulega wątpliwości, iż mieliśmy z taka próbą do czynienia. Sadzę, że polskie służby specjalne nowej władzy - o czym pośrednio poinformował w ostatnim numerze tygodnika wSieci J. Kaczyński - poznały choć część tych planów i trzeba było umiejętnie zapobiec temu zamachowi. Oczywiście w tym zapobieżeniu pomogli Polacy, którzy nie stawili się licznie na demonstracje, ale tak naprawdę wystarczy jednak 2-3 tys. agresywnych demonstrantów a w mediach można pokazać ich tysiące i skupić się na sprowokowanych walkach ulicznych. Zamach się nie udał, ale trzeba mieć na uwadze, że na pewno będą kolejne próby. Bitwa została wygrana, ale wojna totalniaków z Polską i Polakami wciąż trwa... mam nadzieję, że rządzący zdają sobie z tego sprawę...
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski, wraz z m.in. prezydentem Poznania Jackiem Jaśkowiakiem, byłym prezydentem RP Lechem Wałęsą, liderem Nowoczesnej Ryszardem Petru i przewodniczącym PO Grzegorzem Schetyną podpisali list „Stop dewastacji Polski”, który opublikował lider KOD Mateusz Kijowski. Sygnatariusze listu apelują o udział w strajku obywatelskim zaplanowanym na 13 grudnia. Dziś nadeszła chwila, by wypowiedzieć posłuszeństwo tej władzy. 13 grudnia wyjdźmy na ulice wszystkich polskich miast i miasteczek i pokażmy, że nie zgadzamy się na niszczenie Polski — brzmi fragment odezwy. W poniedziałek szef MSWiA Mariusz Błaszczak powiedział, że „odezwa, (…) jest nawoływaniem do przestępstwa”. Zwrócił się także do wojewodów, aby zapytali podpisanych pod nią prezydentów miast: Poznania i Sopotu, „jak rozumieją zawarte w niej słowa”.
Obejrzałam i jestem za ukaraniem tej dziczy. Jeśli np. Kierbelowi ujdzie na sucho fizyczny atak na p. Suskiego to uznam Marszałka Sejmu za ciamajdę. Poseł Wąsik napisał, ze to tylko drobny wycinek tego, co tam się działo.
Oglądam, są fajne kwiatki: "Nitras, powiedz mi, na czym ty dzisiaj jedziesz?"- i nie byle kto to mówi, bo poseł Zaremba z PiS, który jest transferem z PO. Mało tego, ze Szczecina, czyli rejon Nitrasa.
Obejrzałam w nocy jeszcze raz, starałam się bez emocji. Uderzył mnie fakt, że ta dzicz strasznie upokorzyła pisowców. Nie oszczędzili nawet Kaczora. Te chamskie prowokacje, odzywki, szturchanie, w dodatku urządzali sobie śmiechy. Nie rozumiem ich zachowania, dlaczego nie chcieli wypuścić pisowców? Totalna zachowywała się, jakby wszyscy byli na haju. To nie może zostać zapomniane, żeby wiedzieli, że parlamentarzystów powinna obowiązywać jakaś kultura
No ale - mimo wszystko - trudno mi się zgodzić z założeniem, że automatycznie narkotyki = diabeł (chociaż nie neguję, że w przypadku wydarzeń w sejmie mogło tak być rzeczywiście). W innym wypadku trzeba by założyć, że np. papież Leon XIII bywał pod wpływem diabła, jako że spożywał Vin Mariani.
Doskonale znam ten typ ludzi jak Nitras i ta blondyna, co to z telefonami po Sejmie biegali. Esencja PO. Bezczelnie to do bólu, ale bardzo łatwo ich kupić, albo nastraszyć. Nowoczesne chamy, totalne siano w głowie, na bank jak pogrzebać w życiorysach wyskoczy jakaś patologia. Niedobrze mi się robi jak na nich patrzę, po cichu liczyłem, że kariery tego typu ludzików jednak zatrzymają się gdzieś na średnim dole. A tu w posły poszli ...
peterman napisal(a): Obowiązkowe testy na dragi powinny znaleźć się w nowym regulaminie parlamentu.
a co mnie obchodzi, co kto bierze? to w ogole nie jest pytanie.
mnie interesuje czy zostana wyciagniete konsekwencje prawne za takie a nie inne zachowanie w Polskim Sejmie i wobec Polskich Poslow. I nie obchodzi mnie zupelnie, czy ktos sie tak zachowuje bo sie nacpal, napil czy nalykal za duzo swiezego powietrza.
Komentarz
więc poproszę o opinię, czy dobrze zrobiony dokument...
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
"my" - czyli kto właściwie?
Poseł Wąsik napisał, ze to tylko drobny wycinek tego, co tam się działo.
jak się ma jedno do drugiego?
https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2017/01/14/zakonnik-napadniety-przed-jasnogorskim-sanktuarium-przez-czlowieka-bedacego-pod-wplywem-srodkow-odurzajacych/
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
to w ogole nie jest pytanie.
mnie interesuje czy zostana wyciagniete konsekwencje prawne za takie a nie inne zachowanie w Polskim Sejmie i wobec Polskich Poslow. I nie obchodzi mnie zupelnie, czy ktos sie tak zachowuje bo sie nacpal, napil czy nalykal za duzo swiezego powietrza.