Tusk jest skrajnie sztuczny. Widać, że się strasznie kontroluje. To znaczy że szkolony, ale słabo bo nie powinno być widać. Jest zacięty i skupiony jakby stale coś ukrywał i czaił się do uderzenia. I tak zapewne jest.
Rafał napisal(a): Tusk jest skrajnie sztuczny. Widać, że się strasznie kontroluje. To znaczy że szkolony, ale słabo bo nie powinno być widać. Jest zacięty i skupiony jakby stale coś ukrywał i czaił się do uderzenia. I tak zapewne jest.
Dlatego wyśmiewanie się z tej persony nie ma sensu. Ta persona nawet poniekąd tego chce.
fatuswombatus napisal(a): Otóż to. Tego psiego syna należy się bać. Nie panikować ale bać. Strach to dobre uczucie. Pobudza zmysły. Tylko aby nie przeradzał się w panikę.
http://www.niedziela.pl/artykul/54655/nd/Czy-powinnismy-bac-sie-szatana - Czy powinniśmy bać się szatana? - Na pewno trzeba mieć świadomość, że staje się wobec rzeczywistości, która jest o wiele silniejsza niż człowiek i że bez Boga sobie nie poradzimy. Każdy egzorcysta czy osoba, która posługuje w modlitwie o uwolnienie, wie, że gdyby nie obecność i siła Pana Boga, gdyby nie świadomość, że Bóg działa, uwalnia i uzdrawia, bo to On wypędza szatana, na nic zdałyby się wysiłki któregokolwiek z ludzi. Jako ludzie nie mamy żadnej siły, by przeciwstawić się szatanowi. Tylko silna wiara i pełne zaufanie względem Boga powodują, że człowiek może podjąć się pojedynku z demonem i zakończyć go z powodzeniem. W chrześcijaństwie nie chodzi wszakże o to, by bać się szatana, ale by bardziej wierzyć w Pana Boga.
Komentarz
to oczywiscie fatalne, bo wziac Gorskiego/Tuska-wszarza za fraki jest psychologicznie o wiele trudniejsze niz TuskaFrankensztajna.
Flache Stonsdorfera mu!
Stara dobra tradycja odczłowieczania wrogów.
Podążamy śladem Klimczaka... wstyd
albo o wagnerowskiej szczęce
Widzą więcej
Dlatego wyśmiewanie się z tej persony nie ma sensu. Ta persona nawet poniekąd tego chce.
- Czy powinniśmy bać się szatana?
- Na pewno trzeba mieć świadomość, że staje się wobec rzeczywistości, która jest o wiele silniejsza niż człowiek i że bez Boga sobie nie poradzimy. Każdy egzorcysta czy osoba, która posługuje w modlitwie o uwolnienie, wie, że gdyby nie obecność i siła Pana Boga, gdyby nie świadomość, że Bóg działa, uwalnia i uzdrawia, bo to On wypędza szatana, na nic zdałyby się wysiłki któregokolwiek z ludzi. Jako ludzie nie mamy żadnej siły, by przeciwstawić się szatanowi. Tylko silna wiara i pełne zaufanie względem Boga powodują, że człowiek może podjąć się pojedynku z demonem i zakończyć go z powodzeniem. W chrześcijaństwie nie chodzi wszakże o to, by bać się szatana, ale by bardziej wierzyć w Pana Boga.
więc nie trzeba się bać
a ws. przedmiotowej - zły zawsze niszczy swoje narzędzia, gdy przestają mu być potrzebne
jak widać, Tusk na razie jest mu potrzebny
(powyższe słowo czytać od prawej do lewej!)
Michał, Michael
Włączyłem modlitwę do św. arch. Michała do codziennej modlitwy.
http://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/7384//p7