Skip to content

8 lutego - rocznica opatentowania VISa - polskiego pistoletu samopowtarzalnego :)

edytowano March 2015 w Forum ogólne
VISa pewnie nigdy miał nie będę ze względu na zabójcza cenę - ale historia i jakość konstrukcji tę cenę usprawiedliiwa.

Najlepszy dowód że Polacy zdążyli wyprodukowac ok 50 tys VISów w latach 1935-39 a Niemcy po przejęciu fabryki natrzaskali ich jeszcze 350 tysięcy. I to mając swoje własne Lugery i Walthery - w końcu broń nie byle jaką.

Nie wiem czy to nie jedyny przypadek w historii świata kiedy wróg wyprodukował więcej czyjegoś modelu broni niż kraj z którego się broń wywodzi:)

Słowem - mamy z czego być dumni:)

Na zdjęciu historyczny VIS razem z wyprodukowanym w 2015 VISem z okazji 90 lecia fabryki broni w Radomiu:
http://trybun.org.pl/wp-content/uploads/2016/05/IMG_7683.jpg

Komentarz

  • O, tak lepiej:)

    image
  • Coś dzisiaj w radio mówili (RMF) że jest plan aby w każdym powiecie ( lub gminie - nie doslyszałem) była strzelnica.
    Słyszałeś coś?
  • marniok napisal(a):
    Coś dzisiaj w radio mówili (RMF) że jest plan aby w każdym powiecie ( lub gminie - nie doslyszałem) była strzelnica.
    Słyszałeś coś?
    Czyżby Grzesia Brauna dopuścili do głosu?

  • Nawet dziś wygląda zabójczo.

    Sto lat temu panu pistoletu!
  • starybelf napisal(a):
    marniok napisal(a):
    Coś dzisiaj w radio mówili (RMF) że jest plan aby w każdym powiecie ( lub gminie - nie doslyszałem) była strzelnica.
    Słyszałeś coś?
    Czyżby Grzesia Brauna dopuścili do głosu?

    Nie było mowy o Braunie ale coś pod kątem OT cała ta akcja.
  • Tak, podniecamy się tym od rana:
    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rzeczpospolita-strzelnice-jak-orliki-rzad-ma-pomysl-na-nowy-program/cehxcle

    Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce, ale idea więcej niż słuszna.
    starybelf napisal(a):
    Czyżby Grzesia Brauna dopuścili do głosu?
    Gdyby dopuścili, to by była broń ogólnodostępna bez żadnych pozwoleń:)


  • peterman napisal(a):
    Nawet dziś wygląda zabójczo.
    Sto lat temu panu pistoletu!
    Ano i co więcej - jest na niego popyt. W Polsce z tysiąc osób kupiłoby go od ręki na pewno - oczywiście w rozsądnej cenie. A obecnie rozsądna cena za pistolet to 2,5-3 tys - po tyle chodzą 1911stki w kalibrze 9x19 lub 0.45 ACP. A w kalibrze .22lr to nawet za 1,5 tys - wszystko nówki oczywiście.

    Gdyby VISa zrobić w tych trzech kalibrach i w analogicznych cenach - kilka tysięcy sztuk poszłoby jak woda. Niestety póki co FB Radom olewa rynek cywilny - acz są jaskółki, które zapowiadają wiosnę. Zobaczymy - oby!


  • Niech się dalej grzebią, to jeszcze Sztajer sobie o nim przypomni...
  • Oni ogólnie się grzebią - państwowa fabryka nastawiona na państwowego klienta. Acz nowy prezes jest od pół roku, zapowiadane są zmiany i w podejściu do rynku cywilnego i w samej fabryce. Co z tego wyjdzie - nie wiem, jadę do nich na koniec lutego, może się czegoś dowiem.

    A dla odmiany Ceska Zbrojowka - zaczynali (licząc upadek komuny) na podobnym, może niewiele lepszym od FB Radom poziomie, a obecnie sprzedają na całym świecie 70% produkcji swojej broni (250 tys sztuk rocznie - dla porównania Radom wytwarza 10 razy mniej). No ale oni od razu praktycznie poszli w rynek cywilny, w 1997r otworzyli firmę w USA (FB Radom w 2014, tylko poza otwarciem nic na razie z tego nie wynika), a obecnie
    wygrali kontrakt na sprzedaż do Pakistanu - uwaga - pół miliona karabinów CZ-806 Bren 2 (dokładnie mają sprzedawac gotowe elementy a montaż ma się odbywac w Pakistanie).

    Radom gdyby nawet wygrał taki kontrakt to nie byłby go w stanie zrealizować bo na razie 20 tys sztuk to wszystko co FB Radom może wyprodukowac rocznie. Nie mówiąc już o tym że czeska modułowa broń jest w użyciu od 2011r a polski MSBS - w zeszłym roku dostała go kompania reprezentacyjna (acz ponoć na amunicję hukową, innymi słowy - nie jest to docelowa wersja).

    A co najśmieszniejsze - na rynku cywilnym i to nie tylko w Polsce, od lat rzesza ludzi czeka z utęsknieniem na to kiedy wreszcie będzie mogła kupić MSBSa czy pistolet PR-15 Ragun. Obawy są niestety takie, że nawet jak produkty wejdą do sprzedaży, to Radom wyprodukuje małą ich serię co zdeterminuje absurdalnie wysoką cenę, czego znowu nikt nie kupi, co z kolei będzie argumentem dla fabryki by rynek cywilny olać zupełnie. I tak w koło macieju.

    No ale cóż - poczekamy, zobaczymy.
  • ...a VIS po łacinie to: ?
    :)
  • Siła, acz nazwa VIS wzięła się od konstruktorów - Piotra Wilniewczyca i Jana Skrzypińskiego. Początkowo to był WiS, ale na którymś etapie zmieniono na VIS - i dobrze:) A skąd nazwa to miłośnicy pamiętają:)
  • Tym którym pistolet się podoba dedykuję amerykańską "biografię" VISa:
    http://www.fn-browning.com/vis_radom_pistols_book.htm

    :)
  • W takich chwilach nie sposób nie docenić amerykańskiego zayoba na punkcie Grzmiącego Kija ;)
  • VIS, to była ksywa mojego Ojca w AK. :)>-
  • @peterman: " W takich chwilach nie sposób nie docenić amerykańskiego zayoba na punkcie Grzmiącego Kija "

    Owszem, a poza tym po kiedy zaczniesz praktykować, łatwo takiego zayoba samemu złapać:)

    @Mania: "VIS, to była ksywa mojego Ojca w AK. "

    Był tak silny, czy może zdobył VISa?
    Spokojnie można go było zdobyc na Niemcu - jak wspominałem Niemcy bardzo docenili naszą broń. Patrząc na Lugera - wcale się nie dziwię, bo dla mnie ten pistolet to jakiś dramat.

    Nota bene nie wiem czy wspominałem o jeszcze jednej polskiej konstrukcji - karabinie Józefa Maroszka.
    Wyprodukowano go zaledwie sto kilkadziesiąt egzemplarzy - na przeszkodzie masowej produkcji stanęła wojna.
    Był to karabin który był lepsza konstrukcją od współczesnych mauserów czy mosinów - choćby przez to, że był samopowtarzalny a nie czterotaktowy, co dawało realną przewagę. Oczywiście Niemcy potrafili go docenić i te sztuki które zdobyli natychmiast wdrożyli w swoich oddziałach).

    Ze względu na historię i wygląd obecnie idealnie nadawałby się do kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego - zamiast radzieckich SKSów czy nowoczesnych MSBSów (bo średnio pasują do munduru galowego).

    Tu o konstrukcji:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Karabin_samopowtarzalny_wz._38M

    A tu jak wygląda obecnie jego replika (na podstawie zachowanej w 100% dokumentacji, zatem wierna) w wykonaniu znakomitego rusznikarza Ryszarda Tobysa:

    image

    image

    image
  • TecumSeh napisal(a):


    @Mania: "VIS, to była ksywa mojego Ojca w AK. "

    Był tak silny, czy może zdobył VISa?
    Spokojnie można go było zdobyc na Niemcu - jak wspominałem Niemcy bardzo docenili naszą broń. Patrząc na Lugera - wcale się nie dziwię, bo dla mnie ten pistolet to jakiś dramat.


    A nawet nie wiem czy miał VISa. Na pewno miał niezłą broń, bo w Jego domu był arsenał broni AKowców. Mógł mieć ten pistolet, a mógł tylko wiedzieć o jego zaletach. Tak czy inaczej - fajna ksywa, a Tatuś był faktycznie "pistoletem". ;)
  • edytowano February 2017
    No aż mnie korci zapytać co z tą bronią się stało:)
    To nie Twój Tatuś oddał w zeszłym roku Stena po 70 latach ukrywania go? ;)
  • edytowano February 2017
    TecumSeh napisal(a):
    No aż mnie korci zapytać co z tą bronią się stało:)
    To nie Twój Tatuś oddał w zeszłym roku Stena po 70 latach ukrywania go? ;)
    Myślę, że o tym decydowało dowództwo. O wiele rzeczy wypytywałam, a o to akurat nie.
    Tatuś zmarł w 1991 roku. Nie miał żadnej broni, jeśli nie liczyć maczety... I majchra, którego trzymał w nocnej szafce przy łóżku. Obok różańca ;)
  • Możliwe że tak jest jak mówisz, a możliwe, że kiedyś przy remoncie domu znajdziecie to i owo.
    Takich historii znam od groma, włącznie z domem rodzinnym szwagra którego ojciec gdzieś w szopie znalazł pistolet i amunicję. Ojciec podczas wojny był dzieckiem, musieli to ukryć albo rodzice albo ktoś bliski, ale nie powiedzieli nikomu, także po wojnie - lata minęły, kto ukrywał, poumierał, i kilkudziesięciu latach przypadkiem się broń znalazła.

    Opowiadał mi znajomy ksiądz, też strzela, że ma amunicję znalezioną w domu po jakimś ubeku. Broni o ile pamiętam nie było, amunicję jakiś znajomek księdza, który ten dom kupił, oddał jemu, wiedząc o zainteresowaniach. I tak ksiądz posiada nielegalnie amunicję ;-)
  • @TecumSeh; ten dom na wsi, gdzie był skład broni został sprzedany w latach 50-tych.
    Przez jakiś czas (byłam wtedy mała) Tato miał piękną dubeltówkę do celów myśliwskich, ale krótko, bo doszedł do wniosku, że to barbarzyństwo. Przynosił do domu ptactwo, mieszkaliśmy w okolicach jezior, a z myśliwskiej przygody zostałam tylko skóra z dzika, która leżała koło łóżka.
  • Też nie mam przekonania do myśliwstwa ale z dubeltówki można strzelać do rzutek:)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.