Skip to content

Historia I RP się powtarza

edytowano March 2015 w Forum ogólne
http://wpolityce.pl/polityka/327394-nasz-news-niemiecka-ingerencja-w-polskie-sadownictwo-czlonkowie-krs-narzekali-na-reforme-ministra-ziobro-przed-ambasadorem-niemiec

Szokujący przykład niemieckiej ingerencji w polskie sprawy wewnętrzne! Przedstawiciele Krajowej Rady Sądownictwa, dzień po wizycie Angeli Merkel w Warszawie, dyskutowali z niemieckim ambasadorem na temat reformy polskiego sadownictwa. Jak potwierdził portal wPolityce.pl, do spotkania sędziów z ambasadorem Rolfem Nikelem doszło 8 lutego z inicjatywy samego ambasadora. Sędziowie krytykowali polski rząd w siedzibie KRS!

Spotkanie niemieckiego dyplomaty z sędziami miało nie być uzgodnione z polskim Ministerstwem Spraw Zagranicznych. W jego trakcie Rolf Nikel miał dopytywać polskich sędziów o reformę sądownictwa przygotowaną przez polski resort sprawiedliwości. Z naszych informacji wynika, że sędziowie przedstawili mu negatywną opinię na temat reformy, szczególnie krytyczną w części poświęconej reformie samej Krajowej Radzie Sądownictwa.
To niedopuszczalna ingerencja w polskie sprawy. Byłem zaszokowany informacją o tym spotkaniu. Czy można wyobrazić sobie, by przedstawiciel państwa polskiego pozwalał użalać się niemieckim sędziom? To godzi w polską rację stanu.
– mówi portalowi wPolityce.pl jeden z członków Krajowej Rady Sądownictwa.
CZYTAJ TAKŻE:Panika w KRS! „Kasta” uderza w reformę sądownictwa, bo boi się utraty przywilejów i odpowiedzialności
Z pytaniem o spotkanie zwróciliśmy się do Waldemara Żurka, rzecznika prasowego KRS. Zdaniem sędziego, takie spotkania, służą wymianie doświadczeń i nie ma w nich niczego niestosownego. Spotkanie to, zdaniem sędziego Żurka, miało mieć charakter w pełni transparentny.
Czy aby na pewno? Spotkanie odbyło się niemal tydzień temu, ale próżno szukać relacji o nim na stronach KRS. Na stornie ambasady Niemiec także nie znaleźliśmy informacji o wizycie ambasadora w Krajowej Radzie Sądownictwa.
CZYTAJ TAKŻE:Sędziowie przeciwni reformie KRS: „Proponowane zmiany stanowią poważne zagrożenie dla niezależności sądów i niezawisłości sędziów”
O tym, że przedstawiciele opozycji zabiegają o wsparcie zagranicznych rządów i instytucji w walce z demokratycznie wybranym rządem wiemy od dawna. Donosicielstwem mógł pochwalić się Grzegorz Schetyna i Ryszard Petru. Czy do tej grupy dołączyli właśnie sędziowie?
«1

Komentarz

  • Rymkiewicz
  • W I RP powieszono kilka obrazów i kilku zdrajców. To było za mało i za późno. Może chociaż PiS wykorzysta owo spotkania do rozgonienia tego gremium.
  • Na początek dobre i to. Obrazy bym oszczędził.
  • Stajemy się coraz mniej wrażliwi na tego typu informacje. Wydaje mi się, że rządzącym jest to na rękę: internetowa gównoburza, ale nikt już nie oczekuje skutecznych środków walki z zaprzaństwem.
  • extraneus napisal(a):
    Stajemy się coraz mniej wrażliwi na tego typu informacje. Wydaje mi się, że rządzącym jest to na rękę: internetowa gównoburza, ale nikt już nie oczekuje skutecznych środków walki z zaprzaństwem.
    Czasem myślę sobie że ta walka tak niechetnie idzie bo kto wie czy z atakującego człowiek nie stanie się atakowanym. Więc lepiej nie gryźć przeciwnika zbyt boleśnie.
  • W I RP powieszono obrazy zdrajców - tych których nie udało się ująć. Jako nr 1 (lub 04 zależy jak liczyc) powieszono następującego gagatka (wikipedia):
    Znany ze swoich prorosyjskich sympatii biskup Józef Kossakowski zasugerował wręcz, by do wyłapania wywrotowców wykorzystać uroczystości wielkosobotnie, przypadające w tym roku na 19 kwietnia: wojska rosyjskie miały otoczyć kościoły i wyłapać wszystkich wichrzycieli wychodzących z mszy
  • los napisal(a):
    Na początek dobre i to. Obrazy bym oszczędził.
    +1
  • Dlatego należy sprowadzić Janusza Walusia do Ojczyzny.
  • Jeśli tak to tylko po to aby ułaskawić i wypuścić. Inaczej niech siedzi w RPA. Coś mi podpowiada że ma tam lepiej
  • Ale jak go przekonać, że ci biali są tylko po wierzchu?
  • przede wszystkim wezwałabym ambasadora do MSZ, żeby złożył wyjaśnienia
    a potem - persona non grata w Polsce, won
  • za zdradę stanu jest odpowiedni paragraf w prawie polskim - i sędziowie o tym wiedzą
    bezwzględnie zastosować
  • fatuswombatus napisal(a):
    Jeśli tak to tylko po to aby ułaskawić i wypuścić. Inaczej niech siedzi w RPA. Coś mi podpowiada że ma tam lepiej
    Nie trzeba ułaskawiać wystarczy, że będzie warunkowo przedterminowo zwolniony po odbyciu 25 lat kary.
  • fatuswombatus napisal(a):
    extraneus napisal(a):
    Stajemy się coraz mniej wrażliwi na tego typu informacje. Wydaje mi się, że rządzącym jest to na rękę: internetowa gównoburza, ale nikt już nie oczekuje skutecznych środków walki z zaprzaństwem.
    Czasem myślę sobie że ta walka tak niechetnie idzie bo kto wie czy z atakującego człowiek nie stanie się atakowanym. Więc lepiej nie gryźć przeciwnika zbyt boleśnie.
    błędny tok rozumowania - właśnie jeżeli będą się starali poważnie wroga nie ugryźć, zostaną pożarci
  • KAnia napisal(a):
    przede wszystkim wezwałabym ambasadora do MSZ, żeby złożył wyjaśnienia
    a potem - persona non grata w Polsce, won
    Słusznie i przy okazji zrezygnować z BMW a zamówić Toyoty.
  • edytowano February 2017
    To raczej czasy Łokietka, wnuka Konrada Mazowieckiego
  • Chyba Tadeusza
  • Niestety to I RP - Tusk - to wypisz wymaluj czasy saskie a nawet wczesny Stanisław August...
  • Kurde, a wiecie, że wczoraj za rozmawianie z radzieckim ambasadorem posunęli w Ameryce tego tam doradcę Trumpa od spraw zagranicznych?
    Ovaj, pomiędzy wyborami a zaprzysiężeniem coś tam przez telefon z panem ambasadorem o sankcjach na Związek Zdradziecki rozmawiał, i to wypłynęło. I nie dość, że go natentychmiast posunęli, to jeszcze może iść siedzieć, bo w Usiech jak się okazało, rozmawianie z obcymi potencjami o sprawach państwowych jest generell verboten. Nieźle, co?
  • t_obi napisal(a):
    Niestety to I RP - Tusk - to wypisz wymaluj czasy saskie a nawet wczesny Stanisław August...
    To by się zgadzało. Dziś jesteśmy więc w czasach Stanisławowskich - słaby marionetkowy król, rzeczywiście rządzi Familia, która wystawiła w wyborach słabego kandydata znikąd, ale umiała mu wyfasować poparcie. Gorączka reformatorska, odrodzenie gospodarcze, budowa polskiego przemysłu, Sejm Wielki. Wiele pucli pasuje. Nawet po staremu jakaś raszpla z NRD trzęsie Europą.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):W Usiech jak się okazało, rozmawianie z obcymi potencjami o sprawach państwowych jest generell verboten. Nieźle, co?
    Są państwa na Ziemi, ma to prawo nas zdziwić.

    Pamiętam jaki szok przeżyłem, kiedy dowiedziałem się, jak w Usiech wygląda proces sądowy.

  • Eech... Pozazdrościć.
  • HISTORIA się nie powtarza.
    Musimy (trzeba) określać się na nowo, wymyślać przyszłość od początku.

    Czynu się powtarzają. Kontekst się powtarza. Zdrajcy się powtarzają....
    Na szczęście - bohaterzy również.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):bo w Usiech jak się okazało, rozmawianie z obcymi potencjami o sprawach państwowych jest generell verboten. Nieźle, co?
    Muszę przyznać że przypomniało mi się to prawo w kontekście letnich spotkań Prezesa i Merkel
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Wiele pucli pasuje. Nawet po staremu jakaś raszpla z NRD trzęsie Europą.
    nu ale jednak wiele nie pasuje. Na ten przykład USArmy jest a Bundeswehra nie jest ;)

  • edytowano February 2017
    Wildcatter napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):bo w Usiech jak się okazało, rozmawianie z obcymi potencjami o sprawach państwowych jest generell verboten. Nieźle, co?
    Muszę przyznać że przypomniało mi się to prawo w kontekście letnich spotkań Prezesa i Merkel
    W kontekście ostatnich - też. Gdyby to by były USA, to by przewodniczący partii rządzącej musiał odesłać panią Kanclerz do Prezydenta czy tam Sekretarza Stanu. Bo inaczej - sztraf, sztreng ferboten, ancel.
  • Unia Europejska
  • @los: "Pamiętam jaki szok przeżyłem, kiedy dowiedziałem się, jak w Usiech wygląda proces sądowy."

    Możesz rozwinąć? Znam tylko z filmów, ale zapewne chodzi o co innego.
  • Otóż - pewnie pracujesz na etacie. Przychodzisz do pracy na ósmą lub dziewiątą, siedzisz i robisz ile tam należy, a jak czegoś nie skończysz w poniedziałek, to robisz to od rana we wtorek. Większość ludzi tak pracuje.

    A teraz usiądź, bo nie każdy to zniesie - sądy w Hameryce też.
  • los napisal(a):
    Otóż - pewnie pracujesz na etacie. Przychodzisz do pracy na ósmą lub dziewiątą, siedzisz i robisz ile tam należy, a jak czegoś nie skończysz w poniedziałek, to robisz to od rana we wtorek. Większość ludzi tak pracuje.

    A teraz usiądź, bo nie każdy to zniesie - sądy w Hameryce też.
    Podobno w Poznaniu też tak potrafią.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.