Skoordynowany atak na Wyklętych
Sprawa jest już niby zwietrzała, sprzed miesiąca, ale jakoś nikt tego nie spostrzegł, więc zwrócę uwagę. Otóż nastąpił - moim zdaniem zaplanowany i skoordynowany - atak na pamięć Żołnierzy Wyklętych. Wyskoczył z wpisem Kukiz, Zychowicz zaatakował w "Do Rzeczy", a do tego w necie była akcja rozpowszechniania grafik podjęta przez lewaków z Razem. To nie był przypadek. O ile równoczesność ataków można tłumaczyć bliskością święta związanego z tematem, o tyle trudniej wyjaśnić koordynację treści, we wszystkich trzech wypadkach była ona bowiem taka sama, zawierała identyczną narrację. Brzmiała ona tak: "No, byli dobrzy Wyklęci, jak Pilecki, ale byli też źli, bandyci, tacy jak Ogień, Łupaszko i Bury". Ciasteczkowy, Zychorek i razemowcy działali, jakby się umówili, mimo że oficjalnie występują pod różnymi sztandarami i niby się tak różnią. To sugeruje, że faktycznym narratorem był "pułkownik Spontan"...
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Była akcja jest reakcja.
Jakby nie było reakcji........ O! to byłoby sie o co martwić i koniec świata przewidywać. A tak? Psy szczekaja i takie tam......