Heraldyka
Konwersowałem ya sobie ostatnio o heraldyce i mówię po raz kolejny: dawniej ludzie lepiej wiedzieli co dobre. By rozmawiać o heraldyce nie trzeba się na niej wcale znać, choć dobrze by jedna lub dwie osoby z towarzystwa miały jakieś pojęcie. Tomat heraldyki w naturalny sposób przechodzi w ucieszne y pouczające anegdotki z przeszłości dalszej i bliższej oraz zagadnienia ogólne. Najlepsza jest rozmowa o symbolice elementów herbu, bo wtedy można powiedzieć dokładnie wszystko. Ja oczywiście opowiedziałem o mikkowym podszywaniu się pod Korwina, pokiwali ze zrozumieniem głową.
Już mamy tomat na następne spotkanie.
Już mamy tomat na następne spotkanie.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
http://forum.ioh.pl/download.php?id=44809
I oczywiście lektura uzupełniająca, czyli co polskie herby mówią nam o Wielkiej Lechii, a właściwie mówiły zanim to było modne:
http://www.taraka.pl/herby.htm
http://www.taraka.pl/herby_okna