Skip to content

Spotkania wstrzymane

edytowano March 2015 w ŻRFF - modlitewnik
Chodzi o wspólnotę MiMJ, charyzmatyczny ruch pod kierunkiem duchowym o.Daniela
Szczegóły tutaj:
http://gosc.pl/doc/3797176.Wspolnota-z-Czatachowy-odwoluje-spotkania-modlitewne

Nie jestem wybitnych znawcą kwestii teologicznych, ani zagożałym fanem chatyzmatyków ale powiem szczerze że ta informacja mnie zaskoczyła. Może dlatego przychylnym okiem patrzę na tą konkretną wspólnotę bo moje początki odnowienia w sobie wiary i powrotu do Boga są właśnie z nią związane. Od kilku lat nie mam już kontaktu z tymi spotkaniami a wiem z sporo osób było w nie zaangażowanych, również z naszego wieloforum. Wie ktoś coś więcej poza komunikatem Kurii?
«1

Komentarz

  • edytowano April 2017
    ale wcześniej, 3. kwietnia 2017
    źródło gosc.pl
    image
    jeszce wcześniej, 15. marca 2017
    "powiadamiamy duszpasterzy i wiernych diecezji płockiej, że działalność Pustelni w Czatachowie (o. Daniel Galus) nie posiada aprobaty Metropolity Częstochowskiego, ks. arcybiskupa Wacława Depo. Dotyczy to również działającej przy tzw. Pustelni Wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa.
    W związku z tym apeluje się do kapłanów i wiernych świeckich o powstrzymanie się od organizowania wyjazdów zbiorowych i indywidualnych do tego miejsca."
    kuria płocka


    Acha, i z komentarzy: "... oczyszczanie w 'sposób widoczny'..."
    Dziękuję. :/
  • Formalny zarzut:
    Statut Wspólnoty był ważny do końca 2016 roku. Wspólnota nie załatwiła formalności... (z jakiegoś powodu.

  • Oglądałam parę razy w internecie. Choć wolę tradycyjne msze, nic mnie w tych nie oburzało. Problem może być gdzie indziej. Przychodzą tam tłumy, niech każdy da złotówkę na ofiarę. Może prozaiczne, ale prawdziwe, komuś to może przeszkadzać. Przeczytałam kilka komentarzy, że ktoś po takiej mszy czuł się nieswojo i dlatego gdzieś się poskarżył. Zresztą, nie wiem, co komuś przeszkadza. Takich mszy jest wiele w całej Polsce, w internecie można oglądać. Wszystkie uwalą?
  • Każdy charyzmatyczny kapłan dostaje po głowie. Czy pójdzie drogą Lutra czy Ojca Pio to jego wybór. Katolicyzm to religia pokory
  • w świetle tego wydaje się że o. Daniel Galus i Wspólnota MiMJ pójdą drogą posłuszeństwa
    image

    za nich wszystkich i ojca Daniela +
  • Dodam tylko tyle my osobiście nie wyobrażamy sobie życia bez spotkań czy Pustelni w Czatachowej. Jezdzimy tam bardzo często można się tam naprawdę naładować, uspokoić inaczej spojrzeć na życie docenić co jest ważne, a co najważniejsze. Kazania ojca Daniela z wielką przyjemnością się slucha i zawsze trafjaja głęboko do serca... Jezu Ufam Tobie...
  • Cyrylica napisal(a):
    Choć wolę tradycyjne msze...
    To tak jak ja - czyli potocznie zwane "trydenckimi" :)
  • edytowano April 2017
    romeck napisal(a):
    Cyrylica napisal(a):
    Choć wolę tradycyjne msze...
    To tak jak ja - czyli potocznie zwane "trydenckimi" :)
    Ja też ale .... tradycyjne wobec formuły jaką stosowano np na spotkaniach Wspólnoty MiMJ, znaczy typową dla spotkań chatyzmatyków...
    Zatem NOM to "już" .... Tradycja?

    ;)

  • edytowano April 2017
    Nie, bo nie ma jednego NOM - co kraj to obyczaj.
    A "typowe dla charyzmatyków" czyta się jako "typowe dla protestantów".

    Poza tym nowa msza ma ledwie czterdzieści pięć lat, a charyzmatycy - 117. :)
  • Spotkania wróciły Chwala Panu...
  • +
    Są potrzebne ludziom.
  • I to bardzo moja Kinga plakala jak zostaly wstrzymane to wczoraj plakala z radosci ze wrocily zreszta wszyscy mielismy lzy w oczach i radosc w sercu... Dzięki Jezusowi i Maryji...
  • Radujmy się!
  • Ratujmy się
  • Jest jakaś oficjalna nota kurii?
    Tak czy siak dobra wiadomość
  • edytowano March 2021
    Przez przypadek odkopałem starty wątek (4 lata) i z ciekawości sprawdziłem, czy fejsbókowe konto Wspólnoty istnieje - istnieje i działają. Po rozłamie na dwie spierające się ze sobą grupy. Jak to w... Kościele...

  • Myślałem że to jakiś kolejny covidowy wątek.
  • przeklejam dla pokazania, jak się rozwala coś od środka...

    zdanie Wspólnoty i niwej fundacji
    https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=5036566743081563&id=384003001671317


    Drodzy Członkowie i Przyjaciele Wspólnoty Miłość i Miłosierdzie Jezusa,

    Dnia 5 lutego 2021 roku przypadały 11 urodziny naszej Wspólnoty. Jak zapewne wiecie powstała ona z małej grupy modlitewnej, która spotykała się w Pustelni na Adoracjach Najświętszego Sakramentu. W związku z tym chcieliśmy złożyć Wam serdeczne podziękowania za to, że przez wiele lat wspieraliście naszą Wspólnotę sercem, modlitwą, a także swoją obecnością na Spotkaniach ewangelizacyjnych. Cieszymy się, że w ciągu tych lat wiele serc i wiele dusz powróciło do Boga, zostało uratowanych dla wieczności i wielbiło Boga za Cuda Jego Niezmierzonego Miłosierdzia. Dziękujemy również za Wasze wsparcie dla wszystkich dzieł Wspólnoty. Szczególne podziękowania należą się Wam za wkład w powstanie Domu Maryi, jako, że istnieje on dzięki Waszym ofiarom, dzięki Waszym darowiznom i dzięki nabywanym przez Was cegiełkom.

    Obecnie przy naszej Wspólnocie działa nowa Fundacja – Źródło Miłosierdzia. Jest to jedyna Fundacja związana z naszą Wspólnotą, a osoby które ją tworzą są członkami MiMJ. Gorącym pragnieniem tej Fundacji jest między innymi ukończenie budowy Domu Maryi, tak aby mógł on służyć Wam wszystkim, zgodnie z pierwotnymi założeniami i planami. Jednak nie jest to na razie możliwe, ponieważ Dom ten nadal pozostaje w posiadaniu Fundacji Anioł Miłosierdzia, która nie jest już związana ze Wspólnotą MiMJ, i którą tworzą osoby nie należące już do Wspólnoty. Niestety nie mają one jednak woli przekazania go (czyli tak naprawdę zwrócenia) nowej Fundacji. A przecież oczywiste jest, że według obowiązujących norm etycznych i moralnych, a przede wszystkim według Bożych zasad życia, prawo do dysponowania i zarządzania Domem Maryi przysługuje Ojcu Danielowi oraz Wspólnocie MiMJ, jednak podejmowane przez nas próby odzyskania tego Domu zakończyły się negatywnie.

    Przypomnijmy, że Fundacja Anioł Miłosierdzia powstała wewnątrz Wspólnoty MiMJ, była jej częścią i miała na celu pomoc przy realizowaniu misji Wspólnoty. Fundację tę tworzyły osoby, które podlegały więc Ojcu Danielowi jako Pasterzowi Wspólnoty. Wszystko zatem czym dysponowała Fundacja należało tak naprawdę do Wspólnoty, służyło Wspólnocie i wszystkim osobom związanym ze Wspólnotą.
    Niestety Fundacja Anioł Miłosierdzia zaczęła prowadzić w 2020 roku swoją odrębną, jakby prywatną działalność, odłączyła się również od Wspólnoty zostawiając sobie jednak wszystkie dobra materialne będące według norm moralnych własnością MiMJ. Jest to dla nas ogromny ból i problem również ze względu na Was wszystkich, którzy posiadacie Swój wkład, a więc również udział w tych dobrach.

    Ponieważ nie chcielibyśmy zawieść Waszych oczekiwań związanych z działalnością Fundacji, jej dziełami, a zwłaszcza z Domem Maryi dlatego jeśli niepokoi i boli Was sytuacja, która teraz ma miejsce, jeśli czujecie się nią rozczarowani i zasmuceni, a nawet w pewien sposób oszukani, jeśli nie zgadzacie się z utratą Domu Maryi, to bardzo prosimy byście wyrazili to poprzez podpisanie PETYCJI, do której link znajduje się poniżej. Pragniemy przez to okazać Wam wdzięczność i szacunek za to, co uczyniliście by wspierać budowę tego Domu.
    Pragniemy również by zwyciężyła prawda, sprawiedliwość i uczciwość dlatego zwracamy się do Was z tym apelem.

    Dziękując za Was i za wszystko co uczyniliście dla Wspólnoty MiMJ życzymy obfitości Bożego Błogosławieństwa przez Niepokalane Serce Maryi w Nowym Roku 2021.

    Wspólnota MiMJ

    P. S. W dniu 14 września 2017 roku, podczas zalewania fundamentów Domu Maryi, Ojciec Daniel poświęcił figurkę Matki Bożej Fatimskiej oraz Różaniec i ziemię z Fatimy. To wszystko chwilę później zostało w tych właśnie fundamentach umieszczone.


  • i odpowiedź "starej" fundacji

    co ciekawe, piszą, że współpracują z ks. abp. ordynariuszem, a Wspólnota wciąż nie ma statutu zatwierdzonego przez kurię...


    link do źródła www


    W związku z bezprawnymi i niepopartymi jakimikolwiek argumentami działaniami osób, które mogą wpłynąć negatywnie na dobre imię Fundacji „Anioł Miłosierdzia” oraz próbą niczym nieuzasadnionej dyskredytacji w oczach opinii publicznej, Rada i Zarząd Fundacji wyjaśniają, co następuje:

    I. Fundacja Anioł Miłosierdzia od chwili powstania, tj. od 2012 roku, realizuje swoje cele zgodnie ze statutem Fundacji oraz zgodnie z wolą darczyńców. Głównym celem działania Fundacji zapisanym w jej statucie jest wspieranie wszelkich dzieł i inicjatyw Wspólnot należących do Kościoła katolickiego oraz działalność charytatywna i społeczna. Ten cel realizowany jest poprzez programy pomocy takie jak: „Mogę i chcę pomóc”, „Ach, te święta…”, „Do każdej recepty dodaj dwie krople miłości”, „Nie jesteś sam”, jak i również poprzez budowę „Domu Maryi”, który od początku w założeniu miał służyć wszystkim ludziom pragnącym znaleźć się blisko Pana Boga w przepięknym krajobrazie otaczającym miejscowość Czatachowa. W 2015 roku została przekazana aktem darowizny dla Fundacji „Anioł Miłosierdzia” działka, na której powstaje „Dom Maryi”. Fundacja przyjmując tę darowiznę zobowiązała się do wybudowania domu rekolekcyjnego („Domu Maryi”) i ten cel realizuje cały czas i niezmiennie.

    Ponieważ we Wspólnocie „Miłość i Miłosierdzie Jezusa” (MiMJ) pojawiły się plany, aby w „Domu Maryi” zamieszkały wybrane osoby z nią związane, Rada i Zarząd Fundacji „Anioł Miłosierdzia” stanowczo sprzeciwili się tym zamiarom, uważając, że Dom Maryi nie będzie spełniał założeń poczynionych na etapie projektowania i zmieni przez to swoje docelowe przeznaczenie, co w konsekwencji byłoby sprzeczne z celem dla jakiego została powołana Fundacja i mogłoby to być poczytane za wspieranie prywatnych interesów tych osób (co z racji na zapisy statutu Fundacji jawi się jako niedopuszczalne). Ponadto zamieszkiwanie stałe w tym obiekcie byłoby niezgodne z prawem, ponieważ zezwolenia budowlane i zatwierdzony projekt nie przewidują możliwości stałego pobytu.

    II. Fundacja, jako podmiot świecki, lecz wspierający wspólnoty Kościoła katolickiego, postępuje zgodnie ze swoim statutem i powszechnie obowiązującym prawem. Współpracuje z różnymi instytucjami, osobami, firmami a także z Archidiecezją Częstochowską reprezentowaną przez Kurię Metropolitalną w Częstochowie. W związku z prowadzeniem budowy „Domu Maryi”, Fundacja „Anioł Miłosierdzia” ma prawo, a nawet obowiązek, by prosić Księdza Arcybiskupa Metropolitę Częstochowskiego o opinię, sugestie czy uwagi do prowadzonego dzieła.

    III. Środki finansowe, które gromadzi Fundacja, również jako organizacja pożytku publicznego (OPP), pochodzą od osób, które pragną wspierać dzieła prowadzone przez Fundację „Anioł Miłosierdzia” (zgodnie z jej Statutem). Wszystkie zgromadzone środki są wydatkowane zgodnie z celem wskazanym przez darczyńców, Statutem oraz powszechnie obowiązującym prawem.

    IV. Fundacja „Anioł Miłosierdzia” do lutego 2020 roku była organizatorem spotkań modlitewnych w Hali Sportowej w Częstochowie. Fundacja ponosiła całkowity koszt organizacji comiesięcznych spotkań. W skład kosztów wchodziły następujące opłaty: wynajem hali sportowej, parkingów, sceny wraz z nagłośnieniem, ochrony, służby medycznej wraz z karetkami, media oraz inne koszty związane z przygotowaniem spotkania. Koszt te były pokrywane z ofiar z wejściówek, natomiast ofiary składane podczas Mszy Świętej, zbierane były przez członków wspólnoty i pozostawały w całości w gestii wspólnoty MiMJ oraz Księdza Daniela Galusa. Ani w okresie, gdy spotkania były organizowane na Przeprośnej Górce (Sanktuarium Św. Ojca Pio) przez Wspólnotę MiMJ, ani też gdy odbywały się w Hali Sportowej w Częstochowie, Fundacja nigdy nie zbierała i nie otrzymywała tych ofiar. Rozliczenie tych środków powinna zatem przedstawić Wspólnota MiMJ.

    V. Współpraca pomiędzy Wspólnotą MiMJ, a Fundacją „Anioł Miłosierdzia” została jednostronnie wypowiedziana przez Księdza Daniela Galusa, Pasterza Wspólnoty, pismem z dnia 23.10.2020 roku. Fundacja „Anioł Miłosierdzia” nie może spełnić roszczeń osób związanych ze Wspólnotą MiMJ, które to sprowadzają się do żądania przekazania całego majątku Fundacji na rzecz osób trzecich, czy też dwóch innych, powołanych od czerwca do grudnia 2020 roku wyłącznie w tym celu Fundacji. Działanie takie stanowiłoby bowiem jawne naruszenie przepisów polskiego prawa, a w konsekwencji potencjalne ryzyko odpowiedzialności karnej za działanie na szkodę Fundacji. Majątek Fundacji nie jest majątkiem prywatnym Rady czy Zarządu ani żadnego pracownika Fundacji. Gromadzone przez Fundację środki finansowe, które wydatkowane są zgodnie ze Statutem, przeznaczeniem i literą prawa, pozwalają na udzielenie pomocy wielu potrzebującym i na prowadzenie budowy „Domu Maryi”, który ma służyć wszystkim osobom chcącym odnaleźć drogę do Boga jak i wszystkim, którzy będą pragnęli uwielbiać Boga przez modlitwę, eucharystię, adorację. Ponadto, na chwilę obecną, Wspólnota MiMJ nie ma uregulowanego statusu – nie posiada zatwierdzonego przez Księdza Arcybiskupa Metropolitę Częstochowskiego statutu i jako taka, w tej chwili, nie może być wspierana przez Fundację.

    Należy podkreślić fakt, że Fundacja „Anioł Miłosierdzia” w ciągu 9 lat swej dotychczasowej działalności zrealizowała i nadal realizuje wiele dzieł zgodnie ze swoimi celami statutowymi. Nie mogłyby one być podjęte, gdyby nie zaufanie darczyńców i ciężka praca osób związanych pośrednio czy bezpośrednio z Fundacją. Dlatego wszelkie bezprawne ataki wymierzone w Fundację bezpośrednio dotykają przede wszystkim podopiecznych Fundacji, co uznajemy za niedopuszczalne. Osoby te są bardzo potrzebujące, zarówno w zakresie wsparcia materialnego jak i duchowego. Dlatego też mamy nadzieję, że powyższe wyjaśnienia pozwolą rozwiać wszelkie wątpliwości związane z dalszą działalnością Fundacji „Anioł Miłosierdzia”.
  • Nie znam ani wspólnoty, ani fundacji, ani historii.
    Tak zajrzałem i... komu wierzyć?

  • Smutne.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • c.d.
    dyskusja pod postem p. Marka Piotrowskiego

    https://www.facebook.com/1421266624/posts/10228371272493182/

    pod takim skanem (dla zainteresowanych "serialem")
    image
  • Causa finita.
  • Ojciec szurau od dawna i mu się udzieliło na maxa
    echhhh....
  • za Frondą:

    Kolejne działania kościelnych władz nie skłaniają kontrowersyjnego duchownego do refleksji. Po nałożeniu kary suspensy ks. Daniel Galus nie stosuje się do decyzji przełożonych i przekonuje wiernych, że… został dotknięty „wyrokiem masonerii kościelnej”.

    Pod koniec kwietnia archidiecezja częstochowska poinformowała, że duchowny tej diecezji ks. Daniel Galus został ukarany karą suspensy. Realizując wytyczne Kongregacji ds. Duchowieństwa, metropolita częstochowski abp Wacław Depo podjął tę decyzję w związku z niestosowaniem się kapłana do wcześniejszego polecenia opuszczenia dotychczasowego miejsca pobytu i rozpoczęcia okresu modlitewnego odosobnienia.
    Reklama

    Rzecznik prasowy archidiecezji częstochowskiej poinformował, że nałożona na ks. Daniela Galusa kara suspensy obejmuje zakaz wypełniania funkcji związanych z przyjętymi święceniami (duchowny nie może udzielać sakramentów ani głosić Słowa Bożego) oraz używania stroju duchownego. Arcybiskup skierował go do domu dla kapłanów. Teren tzw. Pustelni w miejscowości Czatachowa „został wyłączony do odwołania z użytku liturgicznego, a na terenie parafii miejscowej bezterminowo zawieszono możliwość sprawowania liturgii poza miejscem świętym”. Ponadto wspólnota „Miłość i Miłosierdzie Jezusa” otrzymała zakaz używania określenia „katolicka”.

    - „Decyzje powyższe, doręczone w dniu 21 kwietnia br., wynikają z braku zmiany postawy ks. Galusa oraz trwania w postawie nieposłuszeństwa mimo napomnień. Należy wyraźnie zaznaczyć, iż powodem nałożenia kary i podjęcia pozostałych decyzji nie są poglądy i wypowiedzi ks. Galusa na temat pandemii wirusa SARS-CoV-2 oraz państwowych i kościelnych zasad bezpieczeństwa, ale wspomniane nieposłuszeństwo wobec decyzji swego biskupa i Stolicy Apostolskiej, fałszywe oskarżenia pod adresem swych przełożonych oraz wzbudzanie wśród wiernych niechęci wobec nich, a także prowadzenie działalności bez wiedzy i zgody swego biskupa, a tym samym wynikające z tych sytuacji wielkie zgorszenie wiernych”

    - napisał ks. Mariusz Bakalarz.
    Reklama

    Podkreślił, że sprawowana przez ks. Galusa Eucharystia i inne sakramenty są niegodziwe, a sakrament pokuty nieważny.

    Suspensa, w myśl prawa kanonicznego, ma skłonić ukaranego nią duchownego do refleksji i powrotu do jedności z Kościołem. Niestety, na razie nie dzieje się tak w przypadku ks. Galusa. Duchowny dalej sprawuje Msze św. i głosi kazania, w czasie których otwarcie sprzeciwia się decyzjom Kościoła.

    - „To, co uczynił ks. abp Wacław Depo razem ze swoimi współpracownikami, to jest wyrok masonerii kościelnej. To jest wyrok masonerii kościelnej, mam to potwierdzone”

    - mówił w czasie jednego z nich.

    - „Nie mają żadnych podstaw, żeby nas karać. Tak naprawdę — powiem wprost — zostałem ukarany za to, co mówiłem od dwóch lat; odważnie sprzeciwiałem się tej mistyfikacji z tzw. pandemią. Co się okazuje? Że to była prawda, mistyfikacja, kłamstwo. Zostaliśmy oszukani przez ludzi Kościoła, wielu biskupów, kapłanów”
  • Ksiądz Daniel i siostra Bruna vs. masoneria kościelna, hehe.

    A poważnie, poszlibyście do spowiedzi do x. Daniela?

    👣

    🐾
    🐾

  • los napisal(a):
    https://www.gosc.pl/doc/8053923.Abp-Depo-wystosowal-do-diecezjan-list-w-sprawie-ks-Galusa
    Tutaj: https://czestochowa.naszemiasto.pl/ksiadz-daniel-galus-atakuje-arcybiskupa-waclawa-depo-nie-ma/ar/c1-9163713
    trochę więcej z historii.
    Aby nie było, po wyczynach z o.Augustynem Pelanowskim mam baaardzo duży sceptycyzm do działań biskupów czy też Generałów.

  • Znałem osobiście osoby, które były podopieczbyni ks. Galusa. Kilka lat temu więcej było w nich gnozy niż chrześcijaństwa. Teraz nie wiem, bo kontakt nasz się urwał.
    Bazując na własnych obserwacjach, trzymam stronę kurii, szczególnie że zarzut ks. Galusa o biskupie: "Nie ma pasterskiej miłości", brzmi jakoś znajomo.
  • ms.wygnaniec napisal(a):
    Aby nie było, po wyczynach z o.Augustynem Pelanowskim mam baaardzo duży sceptycyzm do działań biskupów czy też Generałów.
    O abpie Depo słyszałem tylko dobre rzeczy.


Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.