Skip to content

Czy przyjdziemy braciom Niemcom z odsieczą?

loslos
edytowano May 2017 w Forum ogólne
Już raz tak było.

A dlaczego? O Ojropę dwu prędkości idzie http://biznes.onet.pl/wiadomosci/ue/hiszpania-proponuje-reforme-strefy-euro/3mqg30

Chyba wiecie, kto będzie do tego wspólnego budżetu wpłacać a kto z niego pobierać? A jak nie zechcą? To się przegłosuje. Wystarczy porównać ilu ludzi mieszka na Południu a ilu w Niemczech.

Komentarz

  • Nu tak i wiele o tem plótł psoferor Sinn, który wyliczył na paliczkach, że od Brexitu Niemce nie mają (z Ałstrją, Cholandją i Finlandią) większości, więc ich EU-Med rozmydli bez mydła.
    Nie bałdzo też wię, jak Polska, pozostająca jakoby poza strefą ełro miałaby odsiec Niemców w debacie wewnątrzstrefowej.
    Jedyna nadzieja Niemców, że ich starucha uwiedzie Macrona.
  • edytowano May 2017
    Gdyby on miał 15 a ona 40 lat, wtedy może by i coś z tego wyszło, ale te marzenia ziszczone tracą na atrakcyjności nie później, niż po 5 latach :\">
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Nie bałdzo też wię, jak Polska, pozostająca jakoby poza strefą ełro miałaby odsiec Niemców w debacie wewnątrzstrefowej.
    Jak na razie, to wszyscy głosują.

    Z tym ojro to tak zabawnie się porobiło, że najzdrowsze gospodarki (Skandynawia, Ostojropa i ciągle jeszcze UK) są poza strefą ojro. W strefie ojro są tylko utracjusze z Południa, trochę drobnicy i nie wiadomo dlaczego Mieńcy.

  • edytowano May 2017
    los napisal(a):
    ... i nie wiadomo dlaczego Mieńcy.
    żeby im się wolumen eksportu nie kiwał na boki w takt wahań kursów różnych śmiesznych walut.
  • Nieńcom podobnież Francuzi kazali, ażeby mieć ich na łańcuchu, a z czasem wyjszło tak jak pisze Randolfu.
  • loslos
    edytowano May 2017
    randolph napisal(a):
    los napisal(a):
    ... i nie wiadomo dlaczego Mieńcy.
    żeby im się wolumen eksportu nie kiwał na boki w takt wahań kursów różnych śmiesznych walut.
    Los i jego koledzy na tę okoliczność służą serwisem za bardzo umiarkowaną opłatą.
  • Zbiór rozwiązań pożądanych przez Niemców jest pusty. Pożądana dla nich jest bowiem dalsza ekspansja eksportowa za gotówkę lub spłacalne kredyty, przy równoczesnym drenażu mózgów i wykwalifikowanej siły roboczej do nich od importerów. W ten sposób chcą dalej zwiększać dobrobyt i swoja dominację w Europie, a może i dalej.Tak się oczywiście nie da bo albo trza kredyty umorzyć bo importerzy plajtują, albo importerzy idą w protekcjonizm aby się przed plajtą i drenażem obronić. Do tego nie ma za bardzo kogo drenować bo w krajach plajtujących przez Niemcy drastycznie spada przyrost naturalny i chęci do roboty. Skutki zastępowania tego naboru muslimami właśnie widzimy.
    Tak więc każde rozwiązanie dające im pozycję ekonomicznego mocarstwa wymaga dopłacania do imperium w postaci bardzo taniego kredytu zamiennie z okresowym jego umarzaniem lub finansowania solidnych dotacji dla podtrzymania gospodarek importerów. Nawet jeśli by dali radę to na dłuższą metę to nie wystarczy. Trza jeszcze być potęgą militarną aby agresorów chętnych na zabranie bogactwa odstraszyć i buntowników dyscyplinować. To kosztuje jeszcze więcej i to na razie robi względnie dobrze tylko USA.
  • A na co głównie Niemce wydają to, co zrabują u innych?
  • extraneus napisal(a):
    A na co głównie Niemce wydają to, co zrabują u innych?
    Betongold - jak naucza prof. Sinn.
  • los napisal(a):
    randolph napisal(a):
    los napisal(a):
    ... i nie wiadomo dlaczego Mieńcy.
    żeby im się wolumen eksportu nie kiwał na boki w takt wahań kursów różnych śmiesznych walut.
    Los i jego koledzy na tę okoliczność służą serwisem za bardzo umiarkowaną opłatą.


    Chyba jest pewien aspekt niemcyzmu, który, pomimo znania ich od podszewski, pomijasz. Poznaję w pracy dnia codziennego paru z nich i widzę, że ich zbiorowa, narodowa choroba psychiczna polega na tym, że NIE POTRAFIĄ funkcjonować w warunkach jakiejkolwiek nieprzewidywalności. Szkop musi mieć DER PLAN, inaczej dostaje szału.
    Niemiec nie mógł żyć i funkcjonować w świecie, gdy jednego dnia sprzedawał/kupował coś za 99, a drugiego za 101 dojczmarek. Za KONTROL nad tym nieprzewidzianym jest gotów zapłacić każdą cenę.
  • Istotnie, im rachunki wystawia się większe.
  • Sorry za takie rasistoskie i szowinistyczne porównania, ale jeśli chodzi o głupotę zarządzających i elektorów to moja klasyfikacja przedstawia się następująco:
    1) Belgia
    2) Francja
    3) Hiszpania.
    Jak więc widać takim germanofobem nie jestem :>
  • Głupota bywa niebezpieczna, ale jeszcze gorsza jest perfidia. Tutaj klasyfikacja może być inna chociaż Francyja i Belgia chyba się łapią do pierwszej dziesiątki. Nie liczę krajów spoza Zachodu.
  • Rafał napisal(a):
    Głupota bywa niebezpieczna, ale jeszcze gorsza jest perfidia.
    perfidia to dosłownie wiarołomność, niewierność... :)
    Jako państwa (kraje) już są tacy są dawno, a od czasów Lutra, Kalwina, króla-z-żonami na pewno.
  • No właśnie - prawie pełna lista naszych obecnych największych sojuszników w UE.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.