Czy przyjdziemy braciom Niemcom z odsieczą?
Już raz tak było.
A dlaczego? O Ojropę dwu prędkości idzie http://biznes.onet.pl/wiadomosci/ue/hiszpania-proponuje-reforme-strefy-euro/3mqg30
Chyba wiecie, kto będzie do tego wspólnego budżetu wpłacać a kto z niego pobierać? A jak nie zechcą? To się przegłosuje. Wystarczy porównać ilu ludzi mieszka na Południu a ilu w Niemczech.
A dlaczego? O Ojropę dwu prędkości idzie http://biznes.onet.pl/wiadomosci/ue/hiszpania-proponuje-reforme-strefy-euro/3mqg30
Chyba wiecie, kto będzie do tego wspólnego budżetu wpłacać a kto z niego pobierać? A jak nie zechcą? To się przegłosuje. Wystarczy porównać ilu ludzi mieszka na Południu a ilu w Niemczech.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Nie bałdzo też wię, jak Polska, pozostająca jakoby poza strefą ełro miałaby odsiec Niemców w debacie wewnątrzstrefowej.
Jedyna nadzieja Niemców, że ich starucha uwiedzie Macrona.
Z tym ojro to tak zabawnie się porobiło, że najzdrowsze gospodarki (Skandynawia, Ostojropa i ciągle jeszcze UK) są poza strefą ojro. W strefie ojro są tylko utracjusze z Południa, trochę drobnicy i nie wiadomo dlaczego Mieńcy.
Tak więc każde rozwiązanie dające im pozycję ekonomicznego mocarstwa wymaga dopłacania do imperium w postaci bardzo taniego kredytu zamiennie z okresowym jego umarzaniem lub finansowania solidnych dotacji dla podtrzymania gospodarek importerów. Nawet jeśli by dali radę to na dłuższą metę to nie wystarczy. Trza jeszcze być potęgą militarną aby agresorów chętnych na zabranie bogactwa odstraszyć i buntowników dyscyplinować. To kosztuje jeszcze więcej i to na razie robi względnie dobrze tylko USA.
Chyba jest pewien aspekt niemcyzmu, który, pomimo znania ich od podszewski, pomijasz. Poznaję w pracy dnia codziennego paru z nich i widzę, że ich zbiorowa, narodowa choroba psychiczna polega na tym, że NIE POTRAFIĄ funkcjonować w warunkach jakiejkolwiek nieprzewidywalności. Szkop musi mieć DER PLAN, inaczej dostaje szału.
Niemiec nie mógł żyć i funkcjonować w świecie, gdy jednego dnia sprzedawał/kupował coś za 99, a drugiego za 101 dojczmarek. Za KONTROL nad tym nieprzewidzianym jest gotów zapłacić każdą cenę.
1) Belgia
2) Francja
3) Hiszpania.
Jak więc widać takim germanofobem nie jestem :>
Jako państwa (kraje) już są tacy są dawno, a od czasów Lutra, Kalwina, króla-z-żonami na pewno.