najbrzydsze/najglupsze polskie slowo.
trudno, przerabiam wlasnie Duzy Zeszyt wiec na nic innego mnie chwilowo nie stac.
a watek jest raczej nawiazaniem do tego sprzed czterech lat: o filizance - najpiekniejszym poslkim slowie, jakie do konkursu o najpiekniejszych slowach wytypowal Austriak u nas mieszkajacy.
dzis najbrzydsze. mnie jest latwiej przez dystans do wlasnego jezyka, ktorego na codzien nie slysze.
1. Scierka (dostaje ciarek jek slysze to slowo)
2. dziekuje (strasznie rozciapane)
*******************************************************************************************************************************
a na deser moje ulubione slowo polskie: Szalas (chodzi o "l" z belka)
naprawde, ze tez nie moze to byc imie...
a watek jest raczej nawiazaniem do tego sprzed czterech lat: o filizance - najpiekniejszym poslkim slowie, jakie do konkursu o najpiekniejszych slowach wytypowal Austriak u nas mieszkajacy.
dzis najbrzydsze. mnie jest latwiej przez dystans do wlasnego jezyka, ktorego na codzien nie slysze.
1. Scierka (dostaje ciarek jek slysze to slowo)
2. dziekuje (strasznie rozciapane)
*******************************************************************************************************************************
a na deser moje ulubione slowo polskie: Szalas (chodzi o "l" z belka)
naprawde, ze tez nie moze to byc imie...
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Las tez mi sie podoba;)
Biblia, publicystyka, sperma, masturbacja, kiedyś też lekarstwa.
Ulubione:
chlamydia, ubecja, depolonizacja.
w X. wieku przez Czechy ->
pierwotnie religijne słowo (znaczeniowo dzisiejsze dziękczynienie)
sjp.pwn.pl/poradnia
A powinno z (starożytnymi) Grekami!
->l.m. βιβλία, biblia – księgi
Najbardziej wyświechtane obecnie jest chyba "pozdrawiam".
ps ups, to oczywiście ulubione
najbrzydsze: [...]
konfabulacja - łokropne
Lubię: błękit, akwamaryna.
Obrzydliwe: flaki. Jak można było tak nazwać pyszną potrawę?
- gimbus,
- kwoty uchodźców,
Piękne: cynaderki, a potrawa nie za bardzo. A nawet fuj.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
W ogóle polskie słowotwórstwo było przebogate; było, bo radio i tv zunifikowała i zubożyła lingwistyczny fenomen, którym była polszczyzna.
Dobry przykład: Golec UOrkiestra, a nie Golec Łorkiestra.
UOkropne to dla mnie Marnioku, jakem syn zabużanina i umiem mówić "przedwojenne" "ł".
bździągwa, czyli pluskwa
Poza tym to chyba "zboczenie" regionalne - wszak i Golce i ja z Podbeskidzia....sorry
Ojciec uczył mnie w dzieciństwie ortografii h-ch z wymowy (mówienia) i do dziś JEDYNE ortografy w pisaniu mam tylko i wyłącznie z h-ch!!!
Jako że w j. polskim te dwie rózne kiedyś głoski wymawia się identycznie, nie wiem, które h-ch napisać! Znaczy się - po tylu latach już prawie nie robię błędów, ale się zawsze zatrzymam i pomyślę
A ja ma nazwisko na twarde "H" i zawsze mnie dziwiło dlaczego w cyrylicy ojciec pisał przez ruskie "г" (g)
bo po twardemu się je wymawiam, takie 'kh' albo 'Kh'
Więc razi mnie ł-U, a już nie h-ch. Uffff...dobrze że wypowiadam to jak twarde "ł" (Twoje miękkie "ł" jest chyba przednio-jezykowo-zębowe/wargowe, tak?)
Poza tym to chyba "zboczenie" regionalne - wszak i Golce i ja z Podbeskidzia....sorry
Uffff...dobrze że wypowiadam to jak twarde "ł" (Twoje miękkie "ł" jest chyba przednio-jezykowo-zębowe/wargowe, tak?)
Poza tym to chyba "zboczenie" regionalne - wszak i Golce i ja z Podbeskidzia....sorry
Poza tym to chyba "zboczenie" regionalne - wszak i Golce i ja z Podbeskidzia....sorry
Nie, to "zboczenie" ogólno-języko-polsko-naszosłowiańskie