Skip to content

Hel 3 - czyli co autor nam chciał powiedzieć ?

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Wielki szacun dla Grzędowicza za "Pana Lodowego Ogrodu", jest to jedna z lepszych powieści SF ostatnich 20 lat w Polsce. Znakomity konstrukt świata, przemyślany, z prawicowymi pytaniami i odpowiedziami. Niedawno Grzędowicz wypuścił, na dobrą sprawę, opowiadanie pt."Hel 3". Kupiłem, przeczytałem.

Czy warto polecić ? Na pewno historia inaczej rokuje na początku, a inaczej się kończy. Zaczyna się klasycznie, nowoczesny styl dziennikarza tzw. iwentowiec, wpieprza się w miejsce, gdzie nie powinien być. A dookoła mamy utopijnie patologiczny świat nowej Europy. No, klasyka, ale mocno na czasie. Finisz natomiast, ho, ho, panie, Wielki Światowy Spisek, nie będę o opisywał, bo jednak książka trochę zaskakuje. Odnoszę jednak wrażenie, że za szybko wszystko się toczy, pomysł był, napisane sprawnie, ale tak naprawdę Grzędowicz chciał nam coś powiedzieć, i pisząc nie mógł się doczekać ostatecznego podsumowania.

A co ? My, ludzie prawicy, nie rozumiemy dzisiejszego świata. A co jeżeli przeciwko katolskiej, a momentami nawet polskiej mentalności, został zawiązany spisek na skalę przekraczającą nasze wyobrażenia ? Co, jeżeli jesteśmy wrogiem nr 1 tego tego świata ? Nie ukrywam, że mi po głowie to też chodziło od dawna. Jest coś nielogicznego, absurdalnego w poczynaniach białego człowieka. I więcej nie napiszę. Można przeczytać, ale nie jest to pozycja którą trzeba zaliczyć koniecznie.

Jeżeli ktoś przeczytał - niech pisze. Jeżeli nie, to nie ma sensu czytać spojlerów, bo zepsują całą zabawę.

Komentarz

  • ! Ale kolega zachęcił odstawienie internetu! :)
    (fan s-f w młodości)
  • Łyknąłem Hel 3 w kilka wieczorów. Końcowa wizja - przerażająca. Ale jest też nutka optymizmu zapożyczona z "Limes inferior" Zajdla. Takie niedopowiedzenie.
  • muszę sie zabrać
  • To że katole są wrogiem nr 1 to jedyne logiczne wytłumaczenie tego całego burdlu. A ten niepojęty spisek to szatan i jego adherenci.
  • Dzięki za zajawkę, jedną i drugą.
  • Mnie jakoś ten "Pana Lodowego Ogrodu" odrzucił już na początku i nie przebrnąłem do końca. Czy literacko też daje radę (w sensie stylistyki, budowania napięcia)? Bo konstrukt świata, nawet z prawicowymi pytaniami, to mnie jeszcze nie przekonuje.
  • bohater odkrywa materię świata na przyjęciu wg starego literackiego wzoru - pokazano trzy przykłady draństwa (upadku ludzkości). Zawsze takie trzy przykłady są ustawiane wg wzorca wielka-większa-największa. Pierwszy ma zaszokować, drugi bardziej, trzeci być ostatecznym ciosem. No i dla mnie symptomatyczna jest kolejność tych zbrodni. Jak widać autor należy do ludzi miękkich dla zwierząt, a bezwzględnych dla ludzi.

    Bardzo fajnie się czyta, ale Limes inferior to to nie jest.
  • kulawy_greg napisal(a):
    Mnie jakoś ten "Pana Lodowego Ogrodu" odrzucił już na początku i nie przebrnąłem do końca. Czy literacko też daje radę (w sensie stylistyki, budowania napięcia)? Bo konstrukt świata, nawet z prawicowymi pytaniami, to mnie jeszcze nie przekonuje.
    "Pan Lodowego Ogrodu" jest napisany znakomicie, zdecydowanie daje radę literacko. Właściwie to ten prawicowy odchył autora jest sprawą drugorzędną, napisałem ze względu na to gdzie jesteśmy. Grzędowicz umiejętnie też wstawił swoje poczucie humeru, ale nie eskalując. Można przyczepić się do zakończenia, ale ja się prawie zawsze czepiam, bardzo rzadko wg mnie historie kończą się w sposób spójny (albo zaskakujący).

    Natomiast jeżeli nie chwyciłeś "Pana Lodowego Ogrodu" od początku do odpuść. Ta książka podobała mi się już po 20 stronach, sam pomysł magicznej planety i lądowania tam przedstawicieli naszej cywilizacji był dla mnie strzałem w 10. A im dalej tym fajniej cała historia wyglądała. I wszystko było spójne, a to ważne, no prawie wszystko ...
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    To że katole są wrogiem nr 1 to jedyne logiczne wytłumaczenie tego całego burdlu. A ten niepojęty spisek to szatan i jego adherenci.
    Ale Janek Dolas przechytrzy Szatana ? Jak myślisz ?
  • JORGE napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    To że katole są wrogiem nr 1 to jedyne logiczne wytłumaczenie tego całego burdlu. A ten niepojęty spisek to szatan i jego adherenci.
    Ale Janek Dolas przechytrzy Szatana ? Jak myślisz ?
    Pan Twardowski dał radę.

    Ale kiedyś, w starej Frondzie był tekst pod tytułem "Kościół skazany jest na historyczną klęskę". I nie potrafię tego wyprzeć.
  • JORGE napisal(a):
    A co ? My, ludzie prawicy, nie rozumiemy dzisiejszego świata. A co jeżeli przeciwko katolskiej, a momentami nawet polskiej mentalności, został zawiązany spisek na skalę przekraczającą nasze wyobrażenia ? Co, jeżeli jesteśmy wrogiem nr 1 tego tego świata ? Nie ukrywam, że mi po głowie to też chodziło od dawna. Jest coś nielogicznego, absurdalnego w poczynaniach białego człowieka.
    Co do spisku przeciwko katolickiej mentalności - myślę że tak właśnie jest, a od czasu "Domu Smaganego Wiatrem" Malachiego jestem prawie pewien. On tam pisze bardzo ciekawe rzeczy na ten temat - łącznie z tym jak podejście wrogów Kościola ewoluowało w czasie.
    Nota bene on o Polsce pisze całkiem sporo, szczególnie w końcówce tejże książki. Polecam.
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Ale kiedyś, w starej Frondzie był tekst pod tytułem "Kościół skazany jest na historyczną klęskę". I nie potrafię tego wyprzeć.
    A ja znaleźć. Pomoże kolega?
    Chętnie bym przeczytał.
  • TecumSeh napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Ale kiedyś, w starej Frondzie był tekst pod tytułem "Kościół skazany jest na historyczną klęskę". I nie potrafię tego wyprzeć.
    A ja znaleźć. Pomoże kolega?
    Chętnie bym przeczytał.
    Strona 95:
    http://pismofronda.pl/wp-content/uploads/Fronda11-12.pdf
  • adaho napisal(a):
    Łyknąłem Hel 3 w kilka wieczorów. Końcowa wizja - przerażająca. Ale jest też nutka optymizmu zapożyczona z "Limes inferior" Zajdla. Takie niedopowiedzenie.
    Dobra, czas na spojlery. Cała historia w sumie kończy się ... tak po naszemu. Oto zaczynamy rosnąć w siłę, jest Szaman, który ma pomysł, już prawie Księżyc ma być nasz, jest plan, jest kasa, są możliwości. Ale wszystko się sypie, Szaman zatruty polonem umiera na Ziemi, a na Księżycu jest Wróg nie do pokonania. Klęska jednak jest też - po naszemu. Niby przegraliśmy, ale jednak Janek Dolas Wroga oszwabił, idzie na całą Ziemię przekaz z kim na dobrą sprawę ludzkość ma do czynienia, maski spadają. A więc zwycięstwo, ale nie dla nas ( w sensie nowej potęgi).

    Sam koncept o obrzydzeniu cywilizowanego Wszechświata wobec ludzkiego indywidualizmu kupuję. Zgrabne to i całkiem logiczne.
  • Opowieść Grzędowicza, biorąc pod uwagę mięsko przekazu, wpisuje się w modne teorie. I trzeba przyznać, że paradoksalnie jest to odpowiedź najprostsza. Jeżeli ludzie zachowują się jak nie ludzie, jeżeli sami niszczymy naturalny porządek naszego świata, to po prostu musi stać za tym ktoś, nie z naszego świata. A jak wiemy, najprostsze odpowiedzi prawie zawsze są najbliżej prawdy.
  • no właśnie zakończenie. W Limes inferior bohater ostatecznie awansując/albo umierając, w ostatnim geście miłości zabiera ze sobą całą Ziemię. Tu się dowiadujemy, jak u Lema, jak bardzośmy wszystkim obrzydli.
  • Od PLO bardziej podobała mi się seria Pilipiuka "Oko Jelenia"
  • raste napisal(a):
    Od PLO bardziej podobała mi się seria Pilipiuka "Oko Jelenia"
    Oko Jelenia jest niesamowite. Po prostu mistrzostwo. Pomysł przeniesienia XIX wiecznej szlachcianki i współczesnych maturzysty i nauczyciela do średniowiecza - przy bardzo wiernym i fachowym oddaniu specyfiki i realiów życia - genialny. Natomiast PLO - pisany przez 10 lat - to klasa sama dla siebie. Absolutna wirtuozeria. Wszystko perfekcyjnie dopracowane i przemyślane. Pamiętam jak zacząłem czytać pierwszy tom przed południem - to skończyłem następnego dnia przed południem - czytając non stop - bez przerwy na sen.
  • adaho napisal(a):
    Pamiętam jak zacząłem czytać pierwszy tom przed południem - to skończyłem następnego dnia przed południem - czytając non stop - bez przerwy na sen.
    image
  • Nualesz chwała Bogu isz Wycpiański zaposiadyweł niewomptliwiesz suszne pszedsoborowe tumaczenie dziesz wystempajo ludzie dobrej woli. Inaczy zes temisz pszekrwionemy oczamy mukby koguś zamordoweć,
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.