Skip to content

Grunwald - ważna rocznica!

Widzę, że bez echa przeszła na tut. forum kolejna rocznica bitwy grunwaldzkiej! A szkoda, gdyż to ważne wydarzenie w historii wojskowej Federacji Rosyjskiej.

Otóż tego dnia wojska ruskie i ich sojuszniki - Litowcy, Czechy i Polaki - pokonały rycerzy niemieckich i ich sojuszników z 22 państw Europy. Vide infra!



Każdy oglądacz może se w nagrodę założyć wstążkę w barwach stonki ziemniaczanej.

Komentarz

  • Jednakowoż odwieczną jest rywalizacja, a nie przyjaźń rusko-niemiecka/pruska
    I od zawsze wygrywali Ruscy
  • Jawohl! Odpowiedziała Sophie Friederike Auguste zu Anhalt-Zerbst-Dornburg Екатерина gennant.

    To ta sama zaraza.
  • Вот так История творится на наших глазах
  • Eee tam. To wciąż ta sama historia. Rosja i Niemcy różnią się fundamentalnie przynajmniej w jednym istotnym aspekcie systemu władzy i hierarchii społecznej. W Rosji od zarania elita władzy, pieniądza i wpływów jest obca. Nawet etnicznie jest obca. A to Waregowie czy inni Wikingowie, a to Niemcy i czasem dodatek Francuzów czy Holendrów. Nawet jak rządzi Rosjanin etniczny to zapatrzony na inne nacje, powierzchownie zokcydentalizowany i otoczony obcymi doradcami i gwardią. Teraz też tak mają. Putin jest zgermanizowany mentalnie i posługuje się różnymi podobnym doradcami z dużą domieszką Niemców i innych nacji, a broniony jest na przykład przez zdegenerowanych Czeczenów. Niemcom należy oddać, że jednak rządzą się sami. Jakie to rządy i jacy ludzie to inna sprawa. Dlatego symbioza elit Niemiec i Rosji nie powinna dziwić. To ta sama kasta. Obecna szkolona przez KGB i Stasi. Nie ma większego znaczenia kto akurat dowodzi, a kto słucha rozkazów. Ważne że to mafia polityczno-szpiegowska. To system który zawsze wyłania jakiegoś przywódcę spośród siebie. Anielę i Wołodię można bez problemu zastąpić Martinem, Gerhardem, Dymitrem czy Iwanem byle był swój i sprawdzony. Przez wieki, a szczególnie ostatnie 300 lat, wypracowali odmienne techniki zarządzania społeczeństwem w Niemczech i w Rosji ze względów praktycznych - różnicy kulturowej na poziomie ludu. Wydaje się jednak ze elity to ta sama mafia.
  • Tu mi Kolega ciekawą myśl podsunął, gdyż albowiem, jakby, się to odnosi do refleksji Jałowieckiego sprzed tamtej wojny, gdzie opisywał on carską Rosję jako kolonię Niemiec, w której rządziła trzeciorzędna niemiecka arystokracja.

    Myślę, że nie trzeba dużego rozmachu literacko-analitycznego, żeby i dzisiejszą Rosję przedstawić jako półkolonialne zaplecze surowcowe Niemiec, w której rządzą skorumpowani kompradorzy, z agentem niemieckiego UB na czele.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Tu mi Kolega ciekawą myśl podsunął, gdyż albowiem, jakby, się to odnosi do refleksji Jałowieckiego sprzed tamtej wojny, gdzie opisywał on carską Rosję jako kolonię Niemiec, w której rządziła trzeciorzędna niemiecka arystokracja.

    Myślę, że nie trzeba dużego rozmachu literacko-analitycznego, żeby i dzisiejszą Rosję przedstawić jako półkolonialne zaplecze surowcowe Niemiec, w której rządzą skorumpowani kompradorzy, z agentem niemieckiego UB na czele.
    Teraz to chyba Niemcy są zapleczem technicznym Rosji.

  • starybelf napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Tu mi Kolega ciekawą myśl podsunął, gdyż albowiem, jakby, się to odnosi do refleksji Jałowieckiego sprzed tamtej wojny, gdzie opisywał on carską Rosję jako kolonię Niemiec, w której rządziła trzeciorzędna niemiecka arystokracja.

    Myślę, że nie trzeba dużego rozmachu literacko-analitycznego, żeby i dzisiejszą Rosję przedstawić jako półkolonialne zaplecze surowcowe Niemiec, w której rządzą skorumpowani kompradorzy, z agentem niemieckiego UB na czele.
    Teraz to chyba Niemcy są zapleczem technicznym Rosji.

    Po prawdzie, jakoś słabo w to wierzę.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    starybelf napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Tu mi Kolega ciekawą myśl podsunął, gdyż albowiem, jakby, się to odnosi do refleksji Jałowieckiego sprzed tamtej wojny, gdzie opisywał on carską Rosję jako kolonię Niemiec, w której rządziła trzeciorzędna niemiecka arystokracja.

    Myślę, że nie trzeba dużego rozmachu literacko-analitycznego, żeby i dzisiejszą Rosję przedstawić jako półkolonialne zaplecze surowcowe Niemiec, w której rządzą skorumpowani kompradorzy, z agentem niemieckiego UB na czele.
    Teraz to chyba Niemcy są zapleczem technicznym Rosji.

    Po prawdzie, jakoś słabo w to wierzę.A ja wierzę mocno, bo na jedno skinienie tzara, 3/4 niemieckiej klasy politycznej leży i kwiczy.
    Kolega popatrzy na średnią wieku niemieckich polityków ze świecznika i uświadomi sobie, że najbardziej szczegółowe ich życiorysy są w Moskau.

  • starybelf napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    starybelf napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Tu mi Kolega ciekawą myśl podsunął, gdyż albowiem, jakby, się to odnosi do refleksji Jałowieckiego sprzed tamtej wojny, gdzie opisywał on carską Rosję jako kolonię Niemiec, w której rządziła trzeciorzędna niemiecka arystokracja.

    Myślę, że nie trzeba dużego rozmachu literacko-analitycznego, żeby i dzisiejszą Rosję przedstawić jako półkolonialne zaplecze surowcowe Niemiec, w której rządzą skorumpowani kompradorzy, z agentem niemieckiego UB na czele.
    Teraz to chyba Niemcy są zapleczem technicznym Rosji.

    Po prawdzie, jakoś słabo w to wierzę.
    A ja wierzę mocno, bo na jedno skinienie tzara, 3/4 niemieckiej klasy politycznej leży i kwiczy.
    Kolega popatrzy na średnią wieku niemieckich polityków ze świecznika i uświadomi sobie, że najbardziej szczegółowe ich życiorysy są w Moskau.


    Wszystko to być może, ja jednak zadam gupie pytanie, skąd też tzaru nogi wyrastajo. I wychodzi mi, że z NRD.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    starybelf napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    starybelf napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Tu mi Kolega ciekawą myśl podsunął, gdyż albowiem, jakby, się to odnosi do refleksji Jałowieckiego sprzed tamtej wojny, gdzie opisywał on carską Rosję jako kolonię Niemiec, w której rządziła trzeciorzędna niemiecka arystokracja.

    Myślę, że nie trzeba dużego rozmachu literacko-analitycznego, żeby i dzisiejszą Rosję przedstawić jako półkolonialne zaplecze surowcowe Niemiec, w której rządzą skorumpowani kompradorzy, z agentem niemieckiego UB na czele.
    Teraz to chyba Niemcy są zapleczem technicznym Rosji.

    Po prawdzie, jakoś słabo w to wierzę.
    A ja wierzę mocno, bo na jedno skinienie tzara, 3/4 niemieckiej klasy politycznej leży i kwiczy.
    Kolega popatrzy na średnią wieku niemieckich polityków ze świecznika i uświadomi sobie, że najbardziej szczegółowe ich życiorysy są w Moskau.


    Wszystko to być może, ja jednak zadam gupie pytanie, skąd też tzaru nogi wyrastajo. I wychodzi mi, że z NRD.
    Angeli toże.

  • starybelf napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    starybelf napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    starybelf napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Tu mi Kolega ciekawą myśl podsunął, gdyż albowiem, jakby, się to odnosi do refleksji Jałowieckiego sprzed tamtej wojny, gdzie opisywał on carską Rosję jako kolonię Niemiec, w której rządziła trzeciorzędna niemiecka arystokracja.

    Myślę, że nie trzeba dużego rozmachu literacko-analitycznego, żeby i dzisiejszą Rosję przedstawić jako półkolonialne zaplecze surowcowe Niemiec, w której rządzą skorumpowani kompradorzy, z agentem niemieckiego UB na czele.
    Teraz to chyba Niemcy są zapleczem technicznym Rosji.

    Po prawdzie, jakoś słabo w to wierzę.
    A ja wierzę mocno, bo na jedno skinienie tzara, 3/4 niemieckiej klasy politycznej leży i kwiczy.
    Kolega popatrzy na średnią wieku niemieckich polityków ze świecznika i uświadomi sobie, że najbardziej szczegółowe ich życiorysy są w Moskau.

    Wszystko to być może, ja jednak zadam gupie pytanie, skąd też tzaru nogi wyrastajo. I wychodzi mi, że z NRD.
    Angeli toże.


    I co Siemens, którego turbiny znalezino niedawno na Krymie, wysłał je tam za darmo czy za dojczemarki?
  • Przemko napisal(a):
    starybelf napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    starybelf napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    starybelf napisal(a):
    Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Tu mi Kolega ciekawą myśl podsunął, gdyż albowiem, jakby, się to odnosi do refleksji Jałowieckiego sprzed tamtej wojny, gdzie opisywał on carską Rosję jako kolonię Niemiec, w której rządziła trzeciorzędna niemiecka arystokracja.

    Myślę, że nie trzeba dużego rozmachu literacko-analitycznego, żeby i dzisiejszą Rosję przedstawić jako półkolonialne zaplecze surowcowe Niemiec, w której rządzą skorumpowani kompradorzy, z agentem niemieckiego UB na czele.
    Teraz to chyba Niemcy są zapleczem technicznym Rosji.

    Po prawdzie, jakoś słabo w to wierzę.
    A ja wierzę mocno, bo na jedno skinienie tzara, 3/4 niemieckiej klasy politycznej leży i kwiczy.
    Kolega popatrzy na średnią wieku niemieckich polityków ze świecznika i uświadomi sobie, że najbardziej szczegółowe ich życiorysy są w Moskau.

    Wszystko to być może, ja jednak zadam gupie pytanie, skąd też tzaru nogi wyrastajo. I wychodzi mi, że z NRD.
    Angeli toże.


    I co Siemens, którego turbiny znalezino niedawno na Krymie, wysłał je tam za darmo czy za dojczemarki?
    Należy zadać pytanie, kto jest właścicielem Siemensa.

  • Egal znaczy wsio rawno kto aktualnie ma tego Siemensa. Ważne jest że to rusko-niemiecka mafia. No może jakieś iluminaty w tem palce maczajom. Ważne jest to aby pomiędzy te dwa młyńskie koła wsadzić taki kamień, na którym się połamią. Albo inaczej - niech się przekładnia i wał połamią. Tym kamieniem jest Międzymorze. Niebezpieczna rola bo jeśli będzie za słabe to znowu zostanie zmielone.
  • Rafał napisal(a):
    Ważne jest to aby pomiędzy te dwa młyńskie koła wsadzić taki kamień, na którym się połamią. Albo inaczej - niech się przekładnia i wał połamią. Tym kamieniem jest Międzymorze. Niebezpieczna rola bo jeśli będzie za słabe to znowu zostanie zmielone.
    No bieda w tym, że nikt nas nie pyta, czy chcemy być tym kamieniem, czy nie chcemy. Do wyboru jest być kamieniem dużym i twardym albo na tyle małym i mientkim, że może nie zauważą.
    image
  • A mozemy byc tym malym z opowiesci o Dawidzie i Goliacie?
  • edytowano July 2017
    No, jako że Goliat był ciężko chory i na pół ślepy, a Dawid był czymś w rodzaju starożytnej artyleryi, to może być. Jeszcze Pan Bóg dodał Dawidowi superciężkie pociski, więc tym bardziej niech będzie.

    Eh zgroza y lordoza!!! A mawiajo, że nic w Ęternetach nie ginie: https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=10&cad=rja&uact=8&ved=0ahUKEwjq2M6MmJHVAhUOb5oKHTnZAOMQFghdMAk&url=http://pismejker.yuku.com/topic/3395/Dawid-i-Goliat-czyli-wszystko-na-odwrt&usg=AFQjCNFkH2kFOeNNrrRrKWr-HMIMh4TGTA
  • Taka historia nie mogła zginąć, wiadomix.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    Rafał napisal(a):
    Ważne jest to aby pomiędzy te dwa młyńskie koła wsadzić taki kamień, na którym się połamią. Albo inaczej - niech się przekładnia i wał połamią. Tym kamieniem jest Międzymorze. Niebezpieczna rola bo jeśli będzie za słabe to znowu zostanie zmielone.
    No bieda w tym, że nikt nas nie pyta, czy chcemy być tym kamieniem, czy nie chcemy. Do wyboru jest być kamieniem dużym i twardym albo na tyle małym i mientkim, że może nie zauważą.
    image
    Obrazek został zmniejszony aby pasował do strony. Kliknij aby powiększyć.
    Jak Pan Bóg umieszczał Polaków, to ich umieścił w puszczach pomiędzy Łużyczanami, Wieletami, Prusami, Jaćwieżą, Dregowiczami i Wołynianami. O żadnych Szwabach i Ruskach w puszczy Polańskiej nikt nie słyszał....

  • No ale tak jakoś wyszło, że wszystkie te dumne narody dały się wdeptać w ziemię i nie zostało po nich nic poza dwujęzycznymi tablicami w okolicach Budziszyna.
  • Szturmowiec.Rzplitej napisal(a):
    No ale tak jakoś wyszło, że wszystkie te dumne narody dały się wdeptać w ziemię i nie zostało po nich nic poza dwujęzycznymi tablicami w okolicach Budziszyna.
    A to już kwestia odwołania do szatana.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.