Skip to content

Wielkie Chiny -- rozwój i upadek

1323334353638»

Komentarz

  • @trep powiedział(a):

    @marniok powiedział(a):
    No ok.
    Ale ....
    Wędliny?
    Z czego?
    Kupionego na targu/od znajomego rolnika?
    Czym karmione te świnki - paszą przemysłową czy czymś uprawianym samodzielnie?

    Ja nie wiem, gdyż ja się zasadniczo w ogóle nie przejmuję, co jem. Zasadniczo kupuję najtańsze.

    a mówią te złe ludziska, że człek jest tym co zje

  • edytowano 14:46

    @Eden powiedział(a):

    @trep powiedział(a):

    @marniok powiedział(a):
    No ok.
    Ale ....
    Wędliny?
    Z czego?
    Kupionego na targu/od znajomego rolnika?
    Czym karmione te świnki - paszą przemysłową czy czymś uprawianym samodzielnie?

    Ja nie wiem, gdyż ja się zasadniczo w ogóle nie przejmuję, co jem. Zasadniczo kupuję najtańsze.

    a mówią te złe ludziska, że człek jest tym co zje

    Zatem tylko Chińczyk ma prawo dumnie wykrzyknąć; Ja sem netoperek!

  • @los powiedział(a):

    @W_Nieszczególny powiedział(a):

    @los powiedział(a):
    Kitajce lepszą kuchnię.

    Smacznego

    A księża to pedofile, prawda? Nie jest, nie jest dobrym obyczajem patrzenie na zjawisko przez jego wynaturzenia. A na tym forum to już grzech straszliwy.

    Może akurat kolegę w Chinach konie kopały, tag sze tag.

  • @Eden powiedział(a):

    @trep powiedział(a):

    @marniok powiedział(a):
    No ok.
    Ale ....
    Wędliny?
    Z czego?
    Kupionego na targu/od znajomego rolnika?
    Czym karmione te świnki - paszą przemysłową czy czymś uprawianym samodzielnie?

    Ja nie wiem, gdyż ja się zasadniczo w ogóle nie przejmuję, co jem. Zasadniczo kupuję najtańsze.

    a mówią te złe ludziska, że człek jest tym co zje

    Albo wypije.

  • Kuchnia chińska potrafi być przepyszna i potrafi był ohydna. Zresztą - Chiny są duże i kuchni chińskich jest dużo. My sobie wybraliśmy kilka smacznych potraw, kazaliśmy je sobie zanotować na kartce i potem prosiliśmy, żeby znajdowały się w zestawach obiadowych czy wieczernych. Potraw tam zawsze było od kilkunastu do parudziesięciu.

    I choć chińska nie jest zła, ja jednak bardziej cenię kuchnię polską.

  • @Eden powiedział(a):

    @trep powiedział(a):

    @marniok powiedział(a):
    No ok.
    Ale ....
    Wędliny?
    Z czego?
    Kupionego na targu/od znajomego rolnika?
    Czym karmione te świnki - paszą przemysłową czy czymś uprawianym samodzielnie?

    Ja nie wiem, gdyż ja się zasadniczo w ogóle nie przejmuję, co jem. Zasadniczo kupuję najtańsze.

    a mówią te złe ludziska, że człek jest tym co zje

    Słyszałem kiedyś to powiedzenie i rozważając je doszłem do wniosku, że chyba nie słyszałem żadnego głupszego.

  • @trep powiedział(a):

    @Eden powiedział(a):

    @trep powiedział(a):

    @marniok powiedział(a):
    No ok.
    Ale ....
    Wędliny?
    Z czego?
    Kupionego na targu/od znajomego rolnika?
    Czym karmione te świnki - paszą przemysłową czy czymś uprawianym samodzielnie?

    Ja nie wiem, gdyż ja się zasadniczo w ogóle nie przejmuję, co jem. Zasadniczo kupuję najtańsze.

    a mówią te złe ludziska, że człek jest tym co zje

    Słyszałem kiedyś to powiedzenie i rozważając je doszłem do wniosku, że chyba nie słyszałem żadnego głupszego.

    To istna kwintesencja skrajnego materializmu.

  • @trep powiedział(a):

    I choć chińska nie jest zła, ja jednak bardziej cenię kuchnię polską.

    De gustibus disputandum non est. Każdy ma swój smak, ja pisałem tylko, że kuchnia chińska jest bogatsza nie tylko od kuchni polskiej ale od wszystkich kuchni europejskich razem. Jest zadziwiająco wiele dań wspólnych dla kuchni polskiej i chińskiej, np. pierogi.

  • Pierogi były na naszej liście, a także kotlety schabowe (w mniejszym rozmiarze), duszony szpinak, pyszny ryż z jajkiem i warzywami itd. itp. Brakowało zasadniczo ziemniaków, bigosu, kopytek, kapusty zasmażanej. Zupy mają tylko wodniste, nie mają zup-kremów.

    Ale faktem jest, że gdyby dodać wszystkie kuchnie chińskie to europejskie z różnorodnością się chowają.

  • edytowano 16:10

    A właściwie to tutaj powinno trafić, Bartosiak otwartym tekstem już nagania na Chiny.

    Zbigniew Szczęsny:

    "Jakoś trzy tygodnie temu napisałem, że wobec planów Trumpa/Mirana związanych z tzw. rekonstrukcją globalnego systemu handlowego Europa nie ma wyboru, ale musi się zorientować na Chiny, gdyż chociaż jest to niekorzystne, to jest mniej niekorzystne niż warunki proponowane przez Amerykanów. Te bowiem, to czysty reket a nawet gorzej - to jest reket fałszywy, bo bez żadnych gwarancji nawet wymuszonej ochrony.

    Sytuacja jest zatem taka, że Chiny odmówiły ugięcia się przed Trumpem dając zarazem światu oparcie - możliwość prowadzenia wymiany handowej, która jest co prawda dla nich bardziej korzystna niż dla ich partnerów, ale bardziej korzystna, niż nowe warunki amerykańskie. Zarazem, Chiny nie ustawiają się tu w roli imperialnej, nie działają z pozycji siły, nie sygnalizują woli ubezwłasnowolnienia swoich partnerów, co właśnie bardzo klarownie sygnalizuje Trump.

    Dla Polski i innych państw naszego regionu zachodzące zmiany mogą być bardzo bolesne, ale więksi od nas gracze po prostu nie mają wyboru i muszą się ustawić przeciw Ameryce. Nie mogą inaczej, gdyż jeśli ulegną presji Trumpa, to zostaną zrujnowani dużo szybciej i peweniej niż w przypadku pogłębionej relacji z Chinami.

    Polecam wszystkim poniższą relację z Sejmu, gdzie Jacek Bartosiak i Albert Świdziński ze Strategy&Future tłumaczą to politykom jak krowie na granicy.

    Ich prezentacja, to bardzo dobre i pogłębione podsumowanie tego, co w różnych wpisach ostatnio sygnalizowałem w miarę tego, jak dowiadywałem się dokąd Donald Trump i jego zespół zmierzają, idąc w dodatku rozchwianym, pijackim krokiem.

    Myślę, że w świetle powyższego polska prawica musi się uaktualnić. Czas porzucić nadzieje na konserwatywnego papieża i czas porzucić nadzieje na dalszy sojusz z USA:"

    https://www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/transmisje.xsp?unid=D7ACA5607B1DFFB9C1258C5F00318F41#

  • edytowano 16:25

    @trep powiedział(a):

    @Eden powiedział(a):

    @trep powiedział(a):

    @marniok powiedział(a):
    No ok.
    Ale ....
    Wędliny?
    Z czego?
    Kupionego na targu/od znajomego rolnika?
    Czym karmione te świnki - paszą przemysłową czy czymś uprawianym samodzielnie?

    Ja nie wiem, gdyż ja się zasadniczo w ogóle nie przejmuję, co jem. Zasadniczo kupuję najtańsze.

    a mówią te złe ludziska, że człek jest tym co zje

    Słyszałem kiedyś to powiedzenie i rozważając je doszłem do wniosku, że chyba nie słyszałem żadnego głupszego.

    a słyszał Kulega to powiedzenie: "tyle wiesz, co zjesz"?

  • edytowano 16:31

    Wg mnie Bartosiak od początku dywersyfikował rączki, które mu do kieszeni kaskę pchały, żeby w odpowiednim momencie zrobić pivot. Początkowo jeździł trochę do USA, więc był bardziej. Ale coś mi się wydaję, że już dawno przestał być traktowany jakkolwiek (przestał być), więc teraz korzysta z sytuacji, że już nie ma właściwie wyboru.

    Ciekawy jestem co mówi teraz Pyffel i jak ostro (a może się zaskoczę), bo to wg mnie była tuba chińska od początku.

    O byciu kolonią chińską mogą trochę opowiedzieć czarne ludy Afryki. Jeżeli komuś się wydaje, że wobec Europy będzie inaczej to ... A Amerykanie chcą tylko jednej rzeczy, żeby Europa zaczęła traktować siebie i zachowywać się poważnie. Chyba jednak to za dużo.

  • edytowano 16:43

    A wg mnie tyn Bartosiak gra podprogowo na projekt "Mitteleuropa" (kol. Vigi będzie w 7 niebie), ewentualnie w wersji alternatywnej na "wspólną przestrzeń interesów od Lizbony do Władywostoku" (z linią Tuska oczywiście wzdłuż Wisły, ja będę po stronie pruskiej, a taki Horche ruskiej...). Bo dobrze wie, że kurs na stanie się kolejną ordą Wielkiego Mongoła nad Wisłą nigdy nie zyska akceptacji ludożerki (np. z przyczyn historycznych, czy kulturowych), za to skutecznie można zniechęcić do opcji proatlantyckiej, a właściwie uzyskania statusu republiki bananowej Wielkiego Szejtana

  • No właśnie. Co mają Chińczycy do zaproponowania ideowo poza postkomunizmem na podglebiu konfucjanizmu? I skąd założenie, że będą nas traktować lepiej niż Amerykanie?

  • @JORGE powiedział(a):

    Amerykanie chcą tylko jednej rzeczy, żeby Europa zaczęła traktować siebie i zachowywać się poważnie. Chyba jednak to za dużo.

    Egzaktli. Życie na krzywy ryj weszło w krew i teraz Europa (Niemcy?) "musi" zmienić sponsora na Chiny. Good luck.

  • Wyklad Bessenta (Treasury Secretary) na temat IMF, WB, taryf i generalnie jak USA postrzega świat:

    Wydaje się to dość logiczne i tak jak Jorge pisze, bezalternatywne.

  • @trep powiedział(a):

    @Eden powiedział(a):

    @trep powiedział(a):

    @marniok powiedział(a):
    No ok.
    Ale ....
    Wędliny?
    Z czego?
    Kupionego na targu/od znajomego rolnika?
    Czym karmione te świnki - paszą przemysłową czy czymś uprawianym samodzielnie?

    Ja nie wiem, gdyż ja się zasadniczo w ogóle nie przejmuję, co jem. Zasadniczo kupuję najtańsze.

    a mówią te złe ludziska, że człek jest tym co zje

    Słyszałem kiedyś to powiedzenie i rozważając je doszłem do wniosku, że chyba nie słyszałem żadnego głupszego.

    ...a to Feuerbach, dewiza materialisty

    Paradoksalnie może wcale nie taka głupia.

  • Jak nie głupia jak głupia.

  • @trep powiedział(a):
    Jak nie głupia jak głupia.

    Żresz dużo, tłusto, wysokoprzetworzone - tyjesz. Jesteś gruby spada ci sprawność, witalność, a co za tym idzie pewność siebie. Źle się odżywiasz, nie dostarczasz organizmowi tego co trzeba, chorujesz, jeżeli chorujesz stajesz się niepełny. Odżywianie ma też ogromny, bezpośredni wpływ na sprawność mózgu. I tak dalej.

    Jak nie, jak tak.

  • @trep powiedział(a):
    Pierogi były na naszej liście, a także kotlety schabowe (w mniejszym rozmiarze), duszony szpinak, pyszny ryż z jajkiem i warzywami itd. itp. Brakowało zasadniczo ziemniaków, bigosu, kopytek, kapusty zasmażanej. Zupy mają tylko wodniste, nie mają zup-kremów.

    Ale faktem jest, że gdyby dodać wszystkie kuchnie chińskie to europejskie z różnorodnością się chowają.

    A czy to aby nie pierdolenie?
    Cienkie zupki, lura zamiast gęstego rosołu. Brak buraka. Z kiszonkami słabo (?). Były tu filmiki że w ogóle nie umieją w pomidory.

  • edytowano 19:23

    @qiz powiedział(a):

    @trep powiedział(a):
    Pierogi były na naszej liście, a także kotlety schabowe (w mniejszym rozmiarze), duszony szpinak, pyszny ryż z jajkiem i warzywami itd. itp. Brakowało zasadniczo ziemniaków, bigosu, kopytek, kapusty zasmażanej. Zupy mają tylko wodniste, nie mają zup-kremów.

    Ale faktem jest, że gdyby dodać wszystkie kuchnie chińskie to europejskie z różnorodnością się chowają.

    A czy to aby nie pierdolenie?
    Cienkie zupki, lura zamiast gęstego rosołu. Brak buraka. Z kiszonkami słabo (?). Były tu filmiki że w ogóle nie umieją w pomidory.

    Wszyscy będziemy zapierdalać za michę 🍚 qizu, Mateusz przewidział. I to już wkrótce. A KPO to dostaniemy w Murzynach. Już dostajemy☝️

  • ..."Człowiek kopie sobie grób własnymi zębami"

    też ponoć mądrość "wschodnia", ale z Bharatu

  • @qiz powiedział(a):
    Z kiszonkami słabo (?).

    Jak z kiszonkami słabo, jak słabo. Jedyna kuchnia poza polską, gdzie umieją w kiszonki.

  • Pięknie nam się tu ujawniły usrańskie pachołki, popychadła i pomietła. Wam jeszcze, kurwa wasza mać, nie odcięli finansowania z USAID?! Czy tam bezpośrednio z CIA?

  • Feuerbach zawsze na propsie! Dzięki niemu na studiach egzamin z filozofii pojechałem na "celujący" (ręczny wpis w indeksie, najwyższa możliwa ocena -- uwaga dla gówniaków z Instagrama).

  • edytowano 22:20

    A niech będzie, bokotematycznie, może kulega Trep wydzieli do odrębnego wywłątka, np. o nazwie "My, mistrzunie z FF", albo "Celujący", lub też "Milcz, kiedy ze mną rozmawiasz", hłe, hłe...

    Drugą taką ocenę, tj. "celujący" (ręcznie pisane, innej opcji nie ma), czyli bezbłędnie, dostałem z teorii literatury.

    Kurna, ale jestem ciekaw jak tam u kulegów i kuleżanek było. Nigdy tak się sobie nie przedstawialiśmy, o ile kojarzę. A byłoby to ciekawe 123.

    Acha. Wiem. Szturmowiec miał za coś tam (prawo) "celujący", bo mi w swoim mieszkaniu o tym przy winku opowiadał. Ale za co, ja zabył. Ich erinnere mich nicht.
    No i Edenu za historię najnowszą lub Rewolucję Francuską. Sorry, już nie pamiętam.

  • edytowano 22:33

    Żresz dużo, tłusto, wysokoprzetworzone - tyjesz. Jesteś gruby spada ci sprawność, witalność, a co za tym idzie pewność siebie. Źle się odżywiasz, nie dostarczasz organizmowi tego co trzeba, chorujesz, jeżeli chorujesz stajesz się niepełny. Odżywianie ma też ogromny, bezpośredni wpływ na sprawność mózgu. I tak dalej.

    Jak nie, jak tak.

    +++
    Prymitywny utilitaryzm. W zasadzie kapitalistyczna eugenika. Likwidujmy życie niewarte życia. Bogadźmy się! W końcu św. Tomasz z Akwinu to był knur. Nam nie potrzeba knurów! Są niepewni i niepełni.

    Mowa diabła.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.