@Pani_Łyżeczka powiedział(a):
Mariano czy nie czujesz niestosowności przytaczania tych statystyk w kontekście bestialskiego napadu na kobietę przez cudzoziemca/emigranta?
Chcesz wniosku ze sama sobie winna bo z racji tego, ze jest kobietą prawdopodobieństwo, że głosowała na kandydata opcji sprzyjającej imigracji jest wyższe?
Prosze bardzo: „Należało się, pewnie glosowała na Trzaskoskiego”
Ta kobieta jest tylko i wyłącznie ofiarą, tym bardziej dziwi fakt, że pewne wielkie grupy społeczne głosowały za całkowitym domknięciem systemu politycznego (bo tym byłby wybór Trzaskowskiego), który skutkowałby przyjmowaniem tysięcy imigrantów.
A przecież polskie media, nie tylko prawicowe, wielokrotne obiegały wiadomości o brutalnych atakach nachodźców na kobiety w Europie Zachodniej.
Re. Młodzież. Spytałem groka jaki odsetek młodzieży (19-29) studiuje i jest to 28%. Spytałem jaki odsetek studiujących mieszka w akademikach i jest to 7% więc około 2% młodzieży mieszka w akademikach.
To nie jest reprezentatywna próbka. Poza tym po pierwsze są wykorzenieni a po drugie już mają za sobą średnio parę lat lewicowej uniwersyteckiej indoktrynacji a po trzecie aspirują do bycia miastowym a w miastach mieszkają czerwoni.
Co do wpisu P. Ł. - oczywiście MarianoX nie mówi tego do tej pani ale do wszystkich innych, które głosiowały za imigracją i które będą zaraz kolejnymi ofiarami. Czy można powiedzieć, że same sobie winne? Moim zdaniem w dużej części tak.
@trep powiedział(a):
Oczywiście bliska 100% większość kobiet, z którymi utrzymuję kontakty głosiowała na Nawrocika.
Albo tak powiedziała, bo wiedzą na kogo sam głosujesz.
Ja w ogóle uważam, że wyciąganie wniosków na podstawie własnych rozmów czy sondaży i ekstrapolowanie tego jako "realne wyniki", "fakty", "prawdę" jest niepoważne.
Za dość skuteczną metodę uważam za to wyciąganie wniosków z realnych wyników z komisji, gdzie są odchylenia. Np. z głosów na PiS w okolicach kopalń.
Co do domów studenckich, nie mam wiedzy, by ich mieszkańcy jakoś dramatycznie odbiegali od innych młodych. I taka ciekawostka - 10 lat temu gremialnie głosowali na Kukiza w I turze i na Dudę w II.
Oto komentator polityczny, który wie, kto to jest Tusk i co to jest ZiS. Dopóki ludzie będą nazywać PiS "mniejszym złem", będzie jak będzie. ZiS to nie jest większe zło. To jest zło absolutne.
Wirtualna Polska, przy wsparciu nieoszacowanego Tomasza Terlikowskiego, policzyły majątek diecezji w Polsce, aby wykazać, że Kościół bogaty jest i żadnej pomocy nie potrzebuje oraz ma z czego płacić wyłudzaczom. Ponieważ podczas szacowania wyszło, że Kościół prowadzi sporo dzieł pomocowych, niekiedy wręcz zastępując państwo, więc o tym dyskretnie wspomniano ale bez podania szczegółów, bo po co tym się kłopotać że większość majątku pracuje na rzecz realnie potrzebujących.
Idzie kolejny atak.
Obrotowość Wirtualnej Polski budzi mój szczery podziw.
Nie linkuję, bo szkoda.
Jest niemieckim politykiem realizującym niemieckie interesy. Jak wyglądają niemieckie interesy w Polsce? Bracia Niemcy nie chcieliby by tutaj mieć mieszkających w norach dzikusów, którzy dodatkowo kraść będą samochody, Niemcy chcą Polaków czystych, schludnych, posłusznych, którzy będą znakomicie się sprawdzać jako służba domowa albo robotnik w niemieckiej fabryce. Nie powinien być nadmiernie wykształcony ani zamożny ale też nie całkiem biedny, obdarty sługa źle świadczy o panu. Celem dalekosiężnym jest zupełna eksterminacja ale zdają sobie sprawę z tego, że jeszcze nie ten czas.
Jest psychopatą niszczącym każdego, kto mu stanie na drodze. Nie obchodzi go ani państwo ani partia ani właściwie nic, jedynie udręczenie tych, których uzna za swoich wrogów.
Najciekawszą teorię podał człowiek, który Tuska zna bardzo dobrze: Jak Krzysztof Bielecki. Zdaniem Bieleckiego Tusk to surfer: człowiek pozbawiony własnych cech za to z niesamowitym talentem do wykorzystywania energii innych. Kiedy inni mówią o POPiSie, on wspiera POPiS, kiedy komuchy walczą z PiSem, on też się do tego podłącza. Obecnie też jedynie rezonuje Qniowi.
Ale to nie jest XOR, a w funkcji czasu jest to zmienne.
W mojej ocenie, Tusk jest przykładem elit Indyjskich, dla których szczytem awansu była migracja do metropolii. Tu u Tuska może dochodzić trauma odreagowania zesłania do tenkraju. Ale to czysta spekulacja.
Wydaje mi się, że bezpieczniej będzie przyjąć, że to amorficzny egoista i kłamca, mogący przyjmować dowolne postulaty.
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Wirtualna Polska, przy wsparciu nieoszacowanego Tomasza Terlikowskiego, policzyły majątek diecezji w Polsce, aby wykazać, że Kościół bogaty jest i żadnej pomocy nie potrzebuje oraz ma z czego płacić wyłudzaczom. Ponieważ podczas szacowania wyszło, że Kościół prowadzi sporo dzieł pomocowych, niekiedy wręcz zastępując państwo, więc o tym dyskretnie wspomniano ale bez podania szczegółów, bo po co tym się kłopotać że większość majątku pracuje na rzecz realnie potrzebujących.
Idzie kolejny atak.
Obrotowość Wirtualnej Polski budzi mój szczery podziw.
Nie linkuję, bo szkoda.
Czytałem to i "prześliźnięcie się" po kwestii dzieł pomocowych Koscioła to tylko jeden z elementów nierzetelności.
Mnie rzuciło się w oczy pominięcie kwestii zabytków. Bo po pierwsze: utrzymanie obiektów zabytkowych to naprawdę kolosalne koszty, po drugie: nie tylko obiekty są zabytkami w posiadaniu Kościoła.
Co do celu tej "inwentaryzacji" już pierwszy akapit wyjaśnia wprost:
Polscy biskupi przez lata powtarzali, że diecezje nie mają środków ani struktur, by wypłacać odszkodowania ofiarom księży-sprawców przestępstw seksualnych. Nasz materiał pokazuje, że to nieprawda
Przy okazji przypomniałem sobie, że w czasie największej nagonki na księży - pedofilów w USA, wyszedł raport pokazujący, że księża katoliccy , bynajmniej, nie odbiegali od "średniej środowiskowej" — pod względem częstotliwości potwierdzonych przypadków molestowania wyprzedzali ich nie tylko trenerzy i nauczyliele WF-u (to był czołówka) ale i duchowni innych wyznań. Na FF ktoś zorientowany w sytuacji w USA wyjaśniał, że nagłaśnianie przypadków z KK było wynikiem wysokości żądanych odszkodowań. W przypadku szkół publicznych czy prywatnych oraz innych wspólnot religijnych, po pierwsze: wielkość dostępnego majątku była znacznie mniejsza, po drugie gminy czy zarządy szkół dość wcześnie wprowadziły zasadę podpisywania przez pracowników/duszpasterzy świstków w rodzaju "nie będę łamał prawa, a jak już to na moją odpowiedzialność".
@trep powiedział(a):
Re. Młodzież. Spytałem groka jaki odsetek młodzieży (19-29) studiuje i jest to 28%. Spytałem jaki odsetek studiujących mieszka w akademikach i jest to 7% więc około 2% młodzieży mieszka w akademikach.
To nie jest reprezentatywna próbka. Poza tym po pierwsze są wykorzenieni a po drugie już mają za sobą średnio parę lat lewicowej uniwersyteckiej indoktrynacji a po trzecie aspirują do bycia miastowym a w miastach mieszkają czerwoni.
Co do wpisu P. Ł. - oczywiście MarianoX nie mówi tego do tej pani ale do wszystkich innych, które głosiowały za imigracją i które będą zaraz kolejnymi ofiarami. Czy można powiedzieć, że same sobie winne? Moim zdaniem w dużej części tak.
Wiesz, zaraz mi się oberwie za szarganie świętości, ale można by było pouprawiać gdybologię - jesteś pewny że z innym rządem, ale w tych okolicznościach politycznych w Europie i USA, jakie są teraz, nasze granice byłyby na pewno takie znowu szczelne?
Tak sobie wspominam makiawelliczne gry premiera MM w Unii Europejskiej w sprawie Zielonego Ładu i ETS... hehe.
P.S. I błagam, darujmy sobie "no tak, PIS-PO jedno złoooo!" - tego nie twierdzę i nigdy nie twierdziłam.
@trep powiedział(a):
Re. Młodzież. Spytałem groka jaki odsetek młodzieży (19-29) studiuje i jest to 28%. Spytałem jaki odsetek studiujących mieszka w akademikach i jest to 7% więc około 2% młodzieży mieszka w akademikach.
To nie jest reprezentatywna próbka. Poza tym po pierwsze są wykorzenieni a po drugie już mają za sobą średnio parę lat lewicowej uniwersyteckiej indoktrynacji a po trzecie aspirują do bycia miastowym a w miastach mieszkają czerwoni.
Co do wpisu P. Ł. - oczywiście MarianoX nie mówi tego do tej pani ale do wszystkich innych, które głosiowały za imigracją i które będą zaraz kolejnymi ofiarami. Czy można powiedzieć, że same sobie winne? Moim zdaniem w dużej części tak.
Wiesz, zaraz mi się oberwie za szarganie świętości, ale można by było pouprawiać gdybologię - jesteś pewny że z innym rządem, ale w tych okolicznościach politycznych w Europie i USA, jakie są teraz, nasze granice byłyby na pewno takie znowu szczelne?
Tak sobie wspominam makiawelliczne gry premiera MM w Unii Europejskiej w sprawie Zielonego Ładu i ETS... hehe.
P.S. I błagam, darujmy sobie "no tak, PIS-PO jedno złoooo!" - tego nie twierdzę i nigdy nie twierdziłam.
W_N już ci odpowiedział, ale stosujesz tę samą metodę, co parę dni temu z bezpieczeństwem. Jeden ukradł 160G, drugi dorsza, jeden i drugi złodziej
Przecież za PiS też nie było idealnie bezpiecznie.
Przecież za PiS też był deficyt budżetowy.
Przecież za PiS też były nieszczelne granice.
Przecież za PiS...
Kawałki o darowaniu świętości też możesz sobie darować, chyba że przytoczysz czyjkolwiek cycat, że PiS to świętoś.
Głoś ma zasadniczo małe znaczenie. Jeśli będę zniechęcał do głosiowania na dobrego kandydata / partię, jeśli przy tym cieszę się jakimś autorytetem z racji jakiejś pozycji zawodowej, społecznej, postawy życiowej, to mogę zniechęcić wiele osób, czego jeden głoś nie zrekompensuje. Dlatego ważne jest dawanie świadectwa w towarzystwie, miejscu pracy. I ważniejsza jest deklaracja oddania głosia niż głoś.
Komentarz
Ta kobieta jest tylko i wyłącznie ofiarą, tym bardziej dziwi fakt, że pewne wielkie grupy społeczne głosowały za całkowitym domknięciem systemu politycznego (bo tym byłby wybór Trzaskowskiego), który skutkowałby przyjmowaniem tysięcy imigrantów.
A przecież polskie media, nie tylko prawicowe, wielokrotne obiegały wiadomości o brutalnych atakach nachodźców na kobiety w Europie Zachodniej.
Re. Młodzież. Spytałem groka jaki odsetek młodzieży (19-29) studiuje i jest to 28%. Spytałem jaki odsetek studiujących mieszka w akademikach i jest to 7% więc około 2% młodzieży mieszka w akademikach.
To nie jest reprezentatywna próbka. Poza tym po pierwsze są wykorzenieni a po drugie już mają za sobą średnio parę lat lewicowej uniwersyteckiej indoktrynacji a po trzecie aspirują do bycia miastowym a w miastach mieszkają czerwoni.
Co do wpisu P. Ł. - oczywiście MarianoX nie mówi tego do tej pani ale do wszystkich innych, które głosiowały za imigracją i które będą zaraz kolejnymi ofiarami. Czy można powiedzieć, że same sobie winne? Moim zdaniem w dużej części tak.
Albo tak powiedziała, bo wiedzą na kogo sam głosujesz.
Ja w ogóle uważam, że wyciąganie wniosków na podstawie własnych rozmów czy sondaży i ekstrapolowanie tego jako "realne wyniki", "fakty", "prawdę" jest niepoważne.
Za dość skuteczną metodę uważam za to wyciąganie wniosków z realnych wyników z komisji, gdzie są odchylenia. Np. z głosów na PiS w okolicach kopalń.
Co do domów studenckich, nie mam wiedzy, by ich mieszkańcy jakoś dramatycznie odbiegali od innych młodych. I taka ciekawostka - 10 lat temu gremialnie głosowali na Kukiza w I turze i na Dudę w II.
Z ciekawości, dużo jest tych głosów w domach studenckich? Jaki to może być odsetek osób 18-26?
Jest wyżej.
Oto komentator polityczny, który wie, kto to jest Tusk i co to jest ZiS. Dopóki ludzie będą nazywać PiS "mniejszym złem", będzie jak będzie. ZiS to nie jest większe zło. To jest zło absolutne.
Wirtualna Polska, przy wsparciu nieoszacowanego Tomasza Terlikowskiego, policzyły majątek diecezji w Polsce, aby wykazać, że Kościół bogaty jest i żadnej pomocy nie potrzebuje oraz ma z czego płacić wyłudzaczom. Ponieważ podczas szacowania wyszło, że Kościół prowadzi sporo dzieł pomocowych, niekiedy wręcz zastępując państwo, więc o tym dyskretnie wspomniano ale bez podania szczegółów, bo po co tym się kłopotać że większość majątku pracuje na rzecz realnie potrzebujących.
Idzie kolejny atak.
Obrotowość Wirtualnej Polski budzi mój szczery podziw.
Nie linkuję, bo szkoda.
Są trzy hipotezy na temat Donalda Tuska:
Ale to nie jest XOR, a w funkcji czasu jest to zmienne.
W mojej ocenie, Tusk jest przykładem elit Indyjskich, dla których szczytem awansu była migracja do metropolii. Tu u Tuska może dochodzić trauma odreagowania zesłania do tenkraju. Ale to czysta spekulacja.
Wydaje mi się, że bezpieczniej będzie przyjąć, że to amorficzny egoista i kłamca, mogący przyjmować dowolne postulaty.
Czytałem to i "prześliźnięcie się" po kwestii dzieł pomocowych Koscioła to tylko jeden z elementów nierzetelności.
Mnie rzuciło się w oczy pominięcie kwestii zabytków. Bo po pierwsze: utrzymanie obiektów zabytkowych to naprawdę kolosalne koszty, po drugie: nie tylko obiekty są zabytkami w posiadaniu Kościoła.
Co do celu tej "inwentaryzacji" już pierwszy akapit wyjaśnia wprost:
Przy okazji przypomniałem sobie, że w czasie największej nagonki na księży - pedofilów w USA, wyszedł raport pokazujący, że księża katoliccy , bynajmniej, nie odbiegali od "średniej środowiskowej" — pod względem częstotliwości potwierdzonych przypadków molestowania wyprzedzali ich nie tylko trenerzy i nauczyliele WF-u (to był czołówka) ale i duchowni innych wyznań. Na FF ktoś zorientowany w sytuacji w USA wyjaśniał, że nagłaśnianie przypadków z KK było wynikiem wysokości żądanych odszkodowań. W przypadku szkół publicznych czy prywatnych oraz innych wspólnot religijnych, po pierwsze: wielkość dostępnego majątku była znacznie mniejsza, po drugie gminy czy zarządy szkół dość wcześnie wprowadziły zasadę podpisywania przez pracowników/duszpasterzy świstków w rodzaju "nie będę łamał prawa, a jak już to na moją odpowiedzialność".
Wiesz, zaraz mi się oberwie za szarganie świętości, ale można by było pouprawiać gdybologię - jesteś pewny że z innym rządem, ale w tych okolicznościach politycznych w Europie i USA, jakie są teraz, nasze granice byłyby na pewno takie znowu szczelne?
Tak sobie wspominam makiawelliczne gry premiera MM w Unii Europejskiej w sprawie Zielonego Ładu i ETS... hehe.
P.S. I błagam, darujmy sobie "no tak, PIS-PO jedno złoooo!" - tego nie twierdzę i nigdy nie twierdziłam.
Jest jednak subtelna różnica między nieszczelnościami a chamskim wepchnięciem rury tłoczącej pod wysokim ciśnieniem
Naturalnie, temu nie przeczę.
W_N już ci odpowiedział, ale stosujesz tę samą metodę, co parę dni temu z bezpieczeństwem. Jeden ukradł 160G, drugi dorsza, jeden i drugi złodziej
Przecież za PiS też nie było idealnie bezpiecznie.
Przecież za PiS też był deficyt budżetowy.
Przecież za PiS też były nieszczelne granice.
Przecież za PiS...
Kawałki o darowaniu świętości też możesz sobie darować, chyba że przytoczysz czyjkolwiek cycat, że PiS to świętoś.
No świętoś, świętoś.
Osobiście uważam, że głosując na nich odkąd powstali mam prawo trochę pomarudzić, a nawet więcej niż trochę, ale cóż.
Głoś ma zasadniczo małe znaczenie. Jeśli będę zniechęcał do głosiowania na dobrego kandydata / partię, jeśli przy tym cieszę się jakimś autorytetem z racji jakiejś pozycji zawodowej, społecznej, postawy życiowej, to mogę zniechęcić wiele osób, czego jeden głoś nie zrekompensuje. Dlatego ważne jest dawanie świadectwa w towarzystwie, miejscu pracy. I ważniejsza jest deklaracja oddania głosia niż głoś.
Nie mam z tym najmniejszego problemu.
Jednak uważam że w gronie "sami swoi" mogę wyrazić wątpliwości albo niesmak. Tak, niesmak.
To i ja to zrobię. Żaden z polityków PiS nie jest nawet w części tak ładny jak Jennifer Connelly (26 lat temu) ani taki święty jak św. Maksymilian.
No nie, mógł się Kolega bardziej postarać.
Tutaj sam Don Aldo wyjaśnia jaka jest jego prawdziwa rola:
Z tym niepodważaniem wyborów to bym uważał. Bo co będzie jak naprawdę skręcą ?
No przecież nie można !