Najpopularniejsze
Odp.: Wybory 2025
A nie krzyczeli że Sraczkoski wuj bo za aborcją?
A, nie. Dobrze robili. Garbatego się nie krytykuje. Zapomniałem.
Odp.: Wielka Orkiestra Świątecznej Przemocy
2017 - 2018
Ja bym zwrócił uwagę na ciekawą konstrukcję frazy:
"(...) dom letniskowy, jedyny jaki mam (...)"
Z tego można wywnioskować albo, że JO ma tylko jeden dom, albo tylko jeden letniskowy.

Odp.: Wybory 2025
@ms.wygnaniec powiedział(a):
Tak mnie najszło, że te wybory albo wygra Trzaskowski, albo będzie je będzie trzeba powtarzać.
No to się powtórzy.
Jest jedna gra z ludźmi, której nigdy się nie nauczyłem (kiedy tego potrzebowałem). W zarządzaniu, współdziałaniu, pracy zespołowej. Czyli cisza. Kiedy padł jakiś problem, ktoś o coś zapytał, coś trzeba było rozwiązać, zawsze wyrywałem się do przodu. Przed wszystkimi, bo jeżeli miałem pomysł, to dlaczego nie ! Albo nie wytrzymywałem ciszy, kiedy nikt się odzywał.
A ta cisza miała głęboki sens, uruchamiała ludzi, uczyła ich reagować, brać odpowiedzialność, myśleć, wyskakiwać z rozwiązaniami, odzwyczajali się też, że zawsze jest ktoś kto za nich pomyśli (uwaga, to są duże uproszczenia, jest to jeden z elementów). Ten kto wie o chodzi rozumie o czym pisze.
Dziś Polska dorosła do ciszy. Dajmy ludziom zrobić coś, albo nic nie robić. Jeżeli zaakceptują taki stan rzeczy, trudno. Jeżeli wspólnota sama nie reaguje na patologię to znaczy, że już tej wspólnoty nie ma.

Odp.: Blaski i nędze Unii Europejskiej
Że są idiotami, to normalna rzecz. Ale że nas prowadzą jak psy na szurku - straszne upokorzenie.

Odp.: Wielka Orkiestra Świątecznej Przemocy
2017 - 2018
Jest taka scena w filmie Zabić Księdza, jak ubek sam sobie maluje groźby na drzwiach.
Odp.: Aktualności, newsy, krótkie wiadomości tekstowe
Tak wysoki jak młody. I jeszcze szczupły.

Odp.: Francya jednak sedesem jest bezdennem
20k nowych członków zyskała partia Le Pióro a sędziowie musieli prosić o ochronę. Wyrok przełożony do lata 2k26 więc Maryna może kandydować.
Odp.: Moloch domaga się więcej ofiar
Ostatnio, w związku z wywiadem Mentzena u Stana, zaczęto od nowa młócić problem dzieci poczętych w wyniku gwałtu. Tak, trudny temat. Ale też zakłamywany również po umownej naszej stronie.
Kilka dni temu słuchałam rozmowy z Józefem Orłem (we Wnecie) - w bebechach się wywracało, co ten facet wygadywał. Głownie oczywiście wyszydzał Mentzena, ale przy okazji padło sporo naprawdę paskudnych słów nawiązujących do samej kwestii - bo przecież to oczywiste, jaka jest zawsze decyzja poszkodowanej kobiety. I jak można w ogóle to omawiać (i być przeciwko aborcji w takich przypadkach) - to istne paskudztwo...!
I przypomniała mi się historia dziewczyny która została zgwałcona i w wyniku tego czynu zaszła w ciążę. Postanowiła dziecko urodzić, ba, opiekować się nim. Opowiadała że trauma i PTSD po gwałcie to niemal pikuś w stosunku do tego, co z nią wyczyniano - otoczenie, ale głownie personel medyczny - za tę decyzję. Była szantażowana, wtórnie traumatyzowana i wręcz zmuszana do decyzji o aborcji.
Zadziwiająca kobieta, bo jakoś to wytrzymała.
Ma bardzo fajnego syna. I wiecie co? On nie ma rogów, kopyt ani trzech głów! No niesłychane.
