Najpopularniejsze
Odp.: Donald Trump
@polmisiek powiedział(a):
Taleb mówi, że kuracja, którą Trump aplikuje amerykańskiej gospodarce to jak leczenie zawału serca chemioterapią a Trumpa nazywa małym Kaligulą.
Jestem bardzo ciekawy na jakiej podstawie rzucają swoje wróżby ci wszyscy rozkminiacze sytuacji nie do ogarnięcia ? Mamy rozpierduchę, jedynie co można o niej powiedzieć to to, że łatwiej jest temu, który kołysze łódką, w każdym momencie może przestać, albo zmniejszyć intensywność kolebania, reszta musi się dostosować.

Odp.: Brzoście rżnąć czy nie rżnąć? bo się pogubiłem
@Brzost powiedział(a):
Oni się boją własnego cienia, żyjąc między młotem betonu ekofilskiego z ministerstwa a kowadłem pracowników terenowych i firm współpracujących (ZUL-e, przemysł drzewny) przerażonych obecną polityką. W takich warunkach łatwo o stres i popełnianie błędów.
A może by tak owe ekofile i aktywiszcza wysłać do Biebrzańskiego Parku Narodowego, aby se poznali jak się torfowiska gasi (to eufemizm, pożar torfowiska to najgorsza zmora, generalnie ograniczamy i czekamy aż samo zgaśnie) ?
Odp.: Wojna
@christoph powiedział(a):
Przekombinowany
Najlepsza Merkava
Swój do swego po swoje.
Porównanie liczby Szwabitów, którzy odbyli prawdziwe starcie w Leosiu z liczbą Żydowinów, którzy robili to na Merkawie, da z pewnością ciekawy1 wynik.
Odp.: Elektromobilność - da sie
@trep powiedział(a):
Ale nie przejeżdża wtedy 300 km????
No niestety potrzebuję około 600 km, więc i tu elektryk lepszy!
Odp.: Brzoście rżnąć czy nie rżnąć? bo się pogubiłem
Lepiej się nie wychylać czyli tak wygląda polityka za Tuska na każdym szczeblu.

Odp.: Brzoście rżnąć czy nie rżnąć? bo się pogubiłem
@Brzost powiedział(a):
Oni się boją własnego cienia, żyjąc między młotem betonu ekofilskiego z ministerstwa a kowadłem pracowników terenowych i firm współpracujących (ZUL-e, przemysł drzewny) przerażonych obecną polityką. W takich warunkach łatwo o stres i popełnianie błędów.
To co Kolega opisuje brzmi jak paraliżujące realia pracy w organizacjach sowiecko-totalitarnych, gdzie na oficjalną strukturę podległości służbowej dodatkowo nakłada się władza układów nieformalnych (szare eminencje, krewni i znajomi królika) . Brrrr...

Odp.: Brzoście rżnąć czy nie rżnąć? bo się pogubiłem
Oni się boją własnego cienia, żyjąc między młotem betonu ekofilskiego z ministerstwa a kowadłem pracowników terenowych i firm współpracujących (ZUL-e, przemysł drzewny) przerażonych obecną polityką. W takich warunkach łatwo o stres i popełnianie błędów.

Odp.: Brzoście rżnąć czy nie rżnąć? bo się pogubiłem
Wedle relacji moich kolegów z terenu, tak właśnie jest.
Mojego Kolegę z rocznika wywalili na 2 lata przed emeryturą z funkcji nadleśniczego w jednostce, w której przepracował całe zawodowe życie pnąc się po szczeblach. Na podstawie donosów aktywistów, aktywistek i aktywiszcz. I jeszcze obsmarowali na stronie głównej jako "szkodnika ekologicznego". A donosiciele dostali odznaczenia z ministerstwa.
Ten strach też pośrednio na swój sposób uderzył we mnie. Dlatego po 24 latach współpracy zrezygnowałem z fuchy felietonisty w "Echach Leśnych", po tym jak ostatni tekst musiałem negocjować niemal słowo po słowie, co może a co nie może się ukazać w felietonie.

Odp.: Elektromobilność - da sie
@trep powiedział(a):
Mnie najbardziej rozbawiło to:Producent opublikował film, z którego wynika, że samochód z nową baterią jest w stanie pokonać dystans 300 km przy prędkości 100 km/h.
Moje Subaru też potrafi w 3 godziny osuszyć zbiornik ale muszę wtedy jechać około 200 km/h, więc faktycznie elektryk robi to lepiej.
Odp.: Aktualności, newsy, krótkie wiadomości tekstowe
@JORGE powiedział(a):
To co jest na skanach to jest zaprzeczenie wszystkich obowiązujących teorii i stosowanych praktyk zarządzania. Tak właśnie nie zarządza się ludźmi. To mi wygląda na zalecenia jakiejś sekty w stylu TVN, albo Wyborczej.
Trudno w ogóle uwierzyć, że ktokolwiek mógł to napisać na poważnie, a jednak to jest z książki z pierwszej połowy lat 90-tych, było weryfikowane.
