Najpopularniejsze
Odp.: A w Rosji dzień jak co dzień
Ponieważ do prawosławnego Bożego Narodzenia zostało jeszcze parę dni przypominam opis rosyjskiego kalendarza adwentowego:
- Otwiera się okienko i wypada urzędnik lub oligarcha.
Odp.: A w Rosji dzień jak co dzień
@Przemko powiedział(a):
@peterman powiedział(a):
Zatem teraz cel będzie jeden: jak sprawić, by to Polacy za to wszystko zapłacili.Do tej pory działało.
Za moment zaczną się zapewne ataki hybrydowe Rosji na Europę, takie poważniejsze, z ofiarami, miejmy nadzieję że Polskę to ominie, Tusk jest chyba wystarczająco przekonujący, że Polska nic nie znaczy.
Właśnie dlatego ataki będą skierowane głównie w Polskę (a nie w Litwę, Łotwę, czy Rumunię np.). I prawie na pewno będą ofiary, oby niezbyt liczne w 2026r (a na 2027 to mamy być przygotowani już na pełnoskalową agresję, tak rzeczą USAńce)
Odp.: O cudach
Ale manipuluje ten Majewski. Tutaj Jimmy Akin ładnie odpowiada na dzikie teorie o Aszerze: https://www.catholic.com/magazine/online-edition/did-god-have-a-wife
Odp.: O cudach
W ogóle, tych speców od Biblii trzeba sprawdzać tak samo jak członków PO. Podobny poziom prawdomówności.
Na przykład - każdy z nich powie, że nie wiemy kto tak naprawdę napisał Ewangelie i sprzeda kilka fantastycznych teorii. Ale nie powie, że nie ma ANI JEDNEJ kopii Ewangelii niepodpisanej „Według Mateusza”, „Według Marka” i tak dalej. Dosłownie wszystkie są tak zatytułowane - a ojcowie Kościoła żyjący niedługo po Ewagelistach, do tego tysiące kilometrów od siebie, uznają za oczywiste kto jest ich autorem, czasami dodając nawet trochę szczegółów (np. że Marek sprawę zna od apostoła Piotra). Są przykłady w NT tekstów, gdzie pewności odnośnie autora nie mamy (np. List do Hebrajczyków), ale jeśli chodzi o Ewangelie to mamy pewność taką że ciężko o lepszą dla tekstów z I wieku…
Odp.: Wątek o Rosji
Sojusz chińsko-radziecki zacieśnia się, współpraca ku obopólnym korzyściom idzie doskonale.
.jpg)
Przemko
Odp.: PiS do liftingu, remontu kapitalnego czy utylizacji?
@Przemko powiedział(a):
@Wielen powiedział(a):
Czlonkiem komisji wyborczych będąc, własnoręcznie otwierałem koperty z głosami, dostarczone przez pocztę do lokalu wyborczego i wtedy nie bylo to nic zdrożnego.No ale wtedy te karty z głosami miały też zabijać jak pamiętacie, to był argument podnoszony np. przez Helsińską Fundację na równi z innymi, i już grzane było że PiS to antyszczepy itd. https://samorzad.infor.pl/wiadomosci/4557221,Wybory-2020-Glosowanie-korespondencyjne-zagrozenia.html
no cóż, helsińska postanowiła zaorać swoją wiarygodność. Pozostaje pamiętać.
Odp.: A moje dziecko powiedziało...
Ten Wątek to naprawdę śmieszny powinien być.
Jak "Satyra w krótkich majteczkach" z Kuriera wycięta. Pamiętacie?
A ja tutej ze swoimi głupotami jak jakiś rodzinny psycholog wyskakuję:
Ale to do trepa, którego darzę wysokiem respektem i wiem , że mnie zrozumie:
Dawaj go więcej na strzelnicę, ucz go jeździć samochodem (standartem, w szczególności), języka angielskiego już teraz.
Parę nic niby nie znaczących atrybutów da mu przewagę w młodem życiu. Wśród kolesiów, pci pięknej (kuleżanek) a nawet dorosłych.
Piszę to na swoim własnym przykładzie. Być może się mylę. Ale ja prosty chłop jestem.
"To nie bug, to feature" który dyskutujem na forum to idiotyzm. Nie dajmy się zbałamucić.
Chłopak ma szanse, trzeba go pokierować!
Wyczaj co go interesuje i nie blokuj tego.
Nie każden musi być profesur, roket sajętyst, czy inny copro - nine to five szwanc.
Odp.: O cudach
Każda okazja jest dobra, ale w święta to jednak cymes:
Największa tajemnica Biblii. Prof. Majewski o "żonie Boga"
Biblia skrywa wiele tajemnic. Pisana była przez stulecia, a jej początki znane są jedynie tym, którzy od lat studiują teksty religijne. W tym odcinku "Didaskaliów" Patrycjusz Wyżga rozmawiał z biblistą prof. Marcinem Majewskim o tajemnicach wiary katolickiej.
Prof. Majewski wymienił najbardziej znane stanowisko archeologiczne, w których znaleziono artefakty związane z Aszerą, określaną jako "żona Boga". Mowa o Kuntillet 'Ajrud na Półwyspie Synaj, gdzie widać malowidło, z dwoma postaciami, jedna ma żeńskie, a druga męskie narządy płciowe. Obydwie postaci mają głowy byka, który był utożsamiany z kultem boskim. - Same malowidło nie byłoby jednoznaczne, gdyby nie było podpisu: błogosławię ciebie, przez Jahwe i jego Aszerę. Taki napis pojawia się tam czterokrotnie - wytłumaczył rozmówca. Oznacza to, że na początku kształtowania się religii biblijna, w kontekście religii kananejskiej, Bóg ma jeszcze żonę. - Później ten kult zostanie uznany za nieortodoksyjny. On występuje długo, jest wyraźny - dodał.


