Skip to content

O cudach

12345679»

Komentarz

  • W wordzie mam obrazki a pod nimi podpisy, na forum przekopiowały się same podpisy. Wybaczcie.

  • Teolog Majewski przyznał się do bycia agnostykiem.

  • @los powiedział(a):
    Teolog Majewski przyznał się do bycia agnostykiem.

    Poproszę o więcej szczegółów. Nie śledzę poczynań pana teologa.

  • Też pierwszy raz o nim słyszę.

  • Ten cały wątek jest o nim.

    On teraz dalej "oczyszcza" naszą lerigię. Twierdzi, że Apostołowie wymyślili sobie już po śmierci Pana Jezusa Jego zapowiedzi o swoim męczeństwie, że te proroctwa nie były wypowiadane.

  • Faktycznie, wyleciało mi z głowy. Chyba się w ten wątek za bardzo nie zagłębiałem.

  • edytowano 8 August

    Teolog Majewski jest nachalnie pompowany w mediach (cóż za niewiarygodne zaskoczenie!) delikatnie mówiąc umiarkowanie entuzjastycznych wobec katolicyzmu.

    W wywiadach z nim (kolejna niespodzianka) poruszane są głownie kwestie, w których może wykazać się podważaniem realności lub nadprzyrodzonego charakteru wydarzeń biblijnych.

    W wywiadzie na kanale YT "Pogłebiarka" stwierdził, że Księga Rodzaju to "zjudaizowana" mitologia babilońska przejęta przez Żydów podczas okresu niewoli.

    Nie zaprotestował ani w żaden sposób nie sprostował gdy prowadzący wywiad powiedział, że Adam i Ewa w rzeczywistości nie istnieli, a Abraham to postać literacka będąca kompilacją życiorysów kilku rzeczywistych osób.

    Kolega Trep obszernie pisał o rewelacjach i "odkryciach" w/w teologa.

  • @Brzost powiedział(a):
    Też pierwszy raz o nim słyszę.

    Obecny wątek jest zasadniczo o nim.

  • Jeśli chodzi o teologów w sieci, to ostatnio pojawiła się ciekawa rozmowa z ks. Robertem Skrzypczakiem, warto posłuchać. (nie przy dzieciach, bo padają w niej mocne słowa). Lubię u niego duchowe spojrzenie na otaczający nasz świat.

  • Co do wyznań Majewskiego, to teolog-agnostyk kojarzy mi się z astronomem albo fizykiem-kosmologiem który twierdzi, że w istocie to nie wiadomo czy wszechświat istnieje, ale on go bada bo to ciekawy konstrukt matematyczny jest.

  • Czyli to taki polski Bart Ehrman? Ech, wszystko musimy zgapić.

  • Postawa Ehrmana jest o tyle bardziej zrozumiała, że wyrósł w nurcie fundamentalistycznym, więc dysonanse poznawcze miał silne.

  • Czytam sobie właśnie "The Case for Jesus" Branta Pitre i ogólnie rozbija on Ehrmana w puch. Ciekawe jak by było z Majewskim.

  • Al Gore'ytm YT podpowiedział mi ten filmik.

    Ksiądz biblista opowiada, że pan teolog Maciejewski & Co. już nie tylko z Mojżesza "oczyszczają" biblię i z Eksodusu, ale i z Dawida, czyli z Pana Jezusa. Widać wyraźnie, że to "oczyszczanie" prowadzi wprost do dekonstrukcji.

  • Majewski

  • Znaczy, w maju ochrzczony.

  • A mnie podlinkowal YT odpowiedź, a rozmowa nad którą x płacze też ciekawa swojo szoso

  • Mnie wystarczy argument z 27 marca 2025.

  • edytowano 11 December

    @Szturmowiec.Rzplitej powiedział(a):
    Znaczy, w maju ochrzczony.

    Ten Niesiołowski_Spano to też niezły toksyk.

  • Każda okazja jest dobra, ale w święta to jednak cymes:

    Największa tajemnica Biblii. Prof. Majewski o "żonie Boga"

    Biblia skrywa wiele tajemnic. Pisana była przez stulecia, a jej początki znane są jedynie tym, którzy od lat studiują teksty religijne. W tym odcinku "Didaskaliów" Patrycjusz Wyżga rozmawiał z biblistą prof. Marcinem Majewskim o tajemnicach wiary katolickiej.

    Prof. Majewski wymienił najbardziej znane stanowisko archeologiczne, w których znaleziono artefakty związane z Aszerą, określaną jako "żona Boga". Mowa o Kuntillet 'Ajrud na Półwyspie Synaj, gdzie widać malowidło, z dwoma postaciami, jedna ma żeńskie, a druga męskie narządy płciowe. Obydwie postaci mają głowy byka, który był utożsamiany z kultem boskim. - Same malowidło nie byłoby jednoznaczne, gdyby nie było podpisu: błogosławię ciebie, przez Jahwe i jego Aszerę. Taki napis pojawia się tam czterokrotnie - wytłumaczył rozmówca. Oznacza to, że na początku kształtowania się religii biblijna, w kontekście religii kananejskiej, Bóg ma jeszcze żonę. - Później ten kult zostanie uznany za nieortodoksyjny. On występuje długo, jest wyraźny - dodał.

  • Ale manipuluje ten Majewski. Tutaj Jimmy Akin ładnie odpowiada na dzikie teorie o Aszerze: https://www.catholic.com/magazine/online-edition/did-god-have-a-wife

  • @polmisiek powiedział(a):
    Ale manipuluje ten Majewski. Tutaj Jimmy Akin ładnie odpowiada na dzikie teorie o Aszerze: https://www.catholic.com/magazine/online-edition/did-god-have-a-wife

    Jeśli - w pewnym momencie - było ortodoksyjne, aby Izraelici czcili Aszera, gdzie są teksty ją chwalące?

    Nie ma żadnych.

    Zwolennicy tego poglądu muszą argumentować, że wszelkie teksty, które były dla niej pozytywne, zostały usunięte, a nowe, negatywne fragmenty zostały wprowadzone po Jozjaszu.

    To po prostu wybieranie wiśni. Możesz udowodnić wszystko, co chcesz - na dowolny temat - jeśli wybierzesz dowody, które Twoim zdaniem sprzyjają Twojej pozycji i zignorujesz wszystkie dowody na coś przeciwnego.

    Na przykład, można "udowodnić", że oryginalne trzynaście kolonii amerykańskich zostało założonych przez rosyjskich imigrantów, mówiąc, że - później - wszystkie odniesienia do rosyjskich imigrantów zostały w tajemniczy sposób usunięte z naszych dokumentów historycznych i zastąpione odniesieniami mówiącymi, że kolonie zostały założone przez angielskich kolonistów.

    Tak wygląda większość działalności tego pana.

    Już chyba o tym pisałem, ale najwyżej się powtórzę. Otóż pana "teologa" polecił mi ktoś, kogo nie mogłem podejrzewać ani o złe intencje ani o fascynację kontrowersją - po prostu jako kogoś, kto pomaga lepiej poznać i zrozumieć Pismo, więc pierwszy film - wykład słuchałem nie krytycznie, ale z dobrą wolą. W prostym objaśnieniu do danej perykopy w Biblii Paulistów, którego lektura zajmowała 2 minuty, zawierały się wszystkie istotne informacje z danego filmu - więc jego oglądanie to była strata czasu. Co więcej jednak, zawarł on w tym filmie pewną sugestię. Ona była bardzo (jak na mnie) zawoalowana, ale była to sugestia ohydna, obrzydliwa. Od tego momentu już wiedziałem, z kim mam do czynienia, tak jak z Hujownią po jego pierwszym spocie reklamowym - animowanym, z papierowym samolocikiem uderzającym w drzewo (no dobrze, o Hujowni wiedziałem już wcześniej, bo wystawił go tvn); jak z tym ruskim agentem biegającym za gieopolityka, który klarował, że przekop mierzei to była porażka względem ZSRS (jeszcze przed wojną na Ukrainie), Terlikiem i wieloma innymi.

    A ta sugestia była tak podobna do tych wychodzących z pewnych kręgów, że wpis Szturmowca o chrzcie w maju wydaje się bydź tu bardzo na miejscu.

  • Czyli - niby naukowcy a naprawdę zajmują się antyauką. (Zadeklarowanym) celem nauki jest rozszerzanie wiedzy i zwiększanie pewności. Przez tysiąclecia ludzie nie wiedzieli, skąd ten (Biały) Nil wypływa. Przychodzi John Hanning Speke i mówi - Biały Nil wypływa z Jeziora Wiktorii, wiemy to z całą pewnością. A tu jest odwrotnie: jest sobie dzieło podpisane Mateusz, przez stulecia wszyscy uważają, że napisał je Mateusz, a tu nagle przychodzi pan Majewski i mówi: nie wiemy, kto to napisał, może Tadeusz a może zupełnie kto inny. Anty-nauka.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.