Skip to content

polska atomówka!

edytowano March 2015 w Forum ogólne
Tchórzewski pytany był o budowę elektrowni jądrowej w Polsce. "Jesteśmy na etapie rozmów z Komisją Europejską odnośnie pakietu zimowego (nowych regulacji KE dotyczących rynku energii - PAP)" - poinformował. Wskazał, że musimy znaleźć rozwiązanie, które umożliwi Polsce osiągnięcie tzw. pułapu maksymalnej emisji CO2 na poziomie 550 g na kWh.

"I wszystko wskazuje na to, że mamy taką możliwość, i to zasygnalizowałem KE, co zostało przyjęte ze zrozumieniem, że możemy ten pułap, jako średni dla Polski, osiągnąć około roku 2050. I wtedy by już było około 50 proc. energii produkowanej z węgla" - powiedział. "Ale żeby to osiągnąć, potrzeba nam trzyblokowej elektrowni jądrowej na poziomie mocy produkowanej około 4,5 tys. megawatów. Wtedy przy zeroemisyjności jesteśmy w stanie to osiągnąć" - zastrzegł.

Poinformował, że Komisja Europejska oczekuje konkretnych propozycji. "Zasygnalizowałem im, że taką możliwość będę się starał przedstawiać w ramach rządu polskiego (...). Zostało to przyjęte ze zrozumieniem, że jest ze strony Polski propozycja, która jest rozsądnym rozwiązaniem. Ja jestem zwolennikiem, żeby w tym kierunku iść (...), ale jeszcze rządowej decyzji na ten temat nie ma" - powiedział.

Zaznaczył, że przygotowywane są odpowiednie dokumenty, a on będzie się starał rząd polski do tego przekonać.
Tchórzewski dodał, że co prawda niektóre państwa informują, iż będą ewentualnie w przyszłości odchodzić od energetyki jądrowej, ale na razie jest to dla nich perspektywa wieloletnia.

"Niemniej jednak dla Polski jest to rozwiązanie - w moim przekonaniu - i bezpieczne, i dające nam możliwość uniknięcia dużego kryzysu gospodarczego związanego z tym, że chcielibyśmy nie wypełnić ustaleń, które się zbliżają, jeśli chodzi o pakiet zimowy, albo też być w stałym konflikcie. Tu musimy się z KE dogadać; taka jest potrzeba i w takim kierunku prowadzę działania. Jak będzie, zobaczymy w przyszłości" - powiedział.

Minister zaznaczył, że liczy w tym na wsparcie wicepremiera, ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego. Dodał jednocześnie, że mamy w Polsce grupę osób, które są przeciwnikami energetyki jądrowej.
Za PAP
«13

Komentarz

  • wizja chińskiej fabryki e-aut w Siedlcach
  • Bejing WKW ma produkować akulumatory dla chinsko-niemieckich aut właśnie w Polsce
  • w Siedlcach
  • "Fabryka miałaby powstać we współpracy technologicznej z koncernami z Chin, w ramach offsetu za zgodę na zastosowanie chińskiej technologii atomowej w polskiej elektrowni"
  • silk road!
  • christoph napisal(a):
    Bejing WKW ma produkować akulumatory dla chinsko-niemieckich aut
    sojusz dwóch diabłów

  • rogaty smok to znak sukcesu w Chinach
  • w naszej kulturze takoż
  • Jak poinformował "Puls Biznesu", 27 i 28 września w Warszawie ma odbyć się inauguracyjne spotkanie europejsko-japońsko-koreańskiego konsorcjum, które ma stworzyć mały wysokotemperaturowy reaktor jądrowy HTGR dla polskiego przemysłu.
    Projekt pod nazwa Gemini+ dotyczy wysokotemperaturowego reaktora jądrowego, produkującego energię elektryczną i ciepło na zasadzie kogeneracji, a chłodzonego gazem (ang. High Temperature Gas-cooled Reactor - HTGR). Wygrał on grantu w konkursie Euratomu w wysokości 4 mln euro, za które konsorcjum ma zaprojektować i skomercjalizować technologię budowy reaktorów. Koordynatorem projektu jest Narodowe Centrum Badań Jądrowych - czytamy w "Pulsie Biznesu".

    Gazeta przypomina, że reaktory HTGR były w ostatnich latach konstruowane i działały, np. w Niemczech i w Japonii. W Europie zabrakło jednak finansowania na dalsze prace. Reaktor w Japonii został wyłączony z powodu tsunami. Obecnie dwa reaktory powstają w Chinach.

    Grzegorz Wrochna z NCBJ zwrócił uwagę, że polski przemysł wykorzystuje dziś źródła ciepła o mocy do ok. 165 MWt i to do nich dostosował sieci dystrybucji pary. Z tego powodu reaktor, nad którym popracuje konsorcjum, będzie miał moc mniejszą od budowanych dotychczas (200 MWt).
    - Naszym celem jest opracowanie modelu, który można będzie wyprodukować lub zmontować w fabryce, na zasadzie niemal seryjnej, a następnie przewieźć do klienta i tam postawić. To tańsze od budowania reaktora na miejscu, u klienta - powiedział cytowany przez "Puls Biznesu" Grzegorz Wrochna.

    Gazeta przypomina, że zwolennikiem reaktorów HTR jest wiceminister energii Andrzej Piotrowski. W przesłanej "PB" odpowiedzi resort energii przytacza zdanie ekspertów, którzy szacują, że zapotrzebowanie przemysłu na całym świecie na takie rozwiązanie jest ogromne, tylko w samej Europie szacowane na kilkaset reaktorów. ME uważa, że w Polsce reaktory HTR mogłyby być wykorzystywane przede wszystkim jako źródło ciepła przemysłowego dla zakładów chemicznych i rafinerii. W dalszej perspektywie możliwe jest wykorzystanie tej technologii do produkcji wodoru do ogniw paliwowych samochodów elektrycznych.

    - Polski przemysł może być takim reaktorem zainteresowany. Po pierwsze, jest to technologia ultrabezpieczna, co stanowi o jej przewadze nad dużymi reaktorami, stosującymi inną technologię. Po drugie, pierwszy działający reaktor powinien stanąć ok. 2031 r. Wtedy polski przemysł będzie podejmował decyzje o zastąpieniu działających dziś kotłów węglowych lub gazowych.- powiedział cytowany przez "Puls Biznesu" Grzegorz Wrochna.
    Puls Biznesu

    reaktory kieszonkowe, może będą stały przy osiedlach jako lokalne kotłownie?
  • a fabryka w Siedlcach dla min. Tchórzewskiego? a piroliza biomasy dla min. Szyszki? a wielkie inwestycje dla min. Morawieckiego? a gazowanie węgla dla górników?

    wobec chińskiego offsetu jakieś japońsko-koreańskie wynalazki nie mają żadnych szans
  • christoph napisal(a):
    >reaktory kieszonkowe, może będą stały przy osiedlach jako lokalne kotłownie?
    Toshiba robiła takie. Zaplombowana, zaklajstrowana kapsuła działająca parę lat. Miały służyć odległym osiedlom na Alasce i innych takich.
  • van.den.budenmayer napisal(a):
    christoph napisal(a):
    >reaktory kieszonkowe, może będą stały przy osiedlach jako lokalne kotłownie?
    Toshiba robiła takie. Zaplombowana, zaklajstrowana kapsuła działająca parę lat. Miały służyć odległym osiedlom na Alasce i innych takich.
    i co, nie robi?
  • qiz napisal(a):
    van.den.budenmayer napisal(a):
    christoph napisal(a):
    >reaktory kieszonkowe, może będą stały przy osiedlach jako lokalne kotłownie?
    Toshiba robiła takie. Zaplombowana, zaklajstrowana kapsuła działająca parę lat. Miały służyć odległym osiedlom na Alasce i innych takich.
    i co, nie robi?

    No nie. Alaska się rozmyśliła i projekt zdechł: https://en.wikipedia.org/wiki/Toshiba_4S
  • wg cioci Wiki były to tylko plany: "The Toshiba 4S Nuclear Battery was proposed as the power source for the Galena Nuclear Power Plant in Alaska, but the project was abandoned and Toshiba did not proceed with an application for certification of the design."
  • https://www.youtube.com/watch?time_continue=459&v=_EsoXITURRc
    od 5,25 o jądrówce, "chciałbym żeby Polska była bardzo silnym graczem jądrowym"
  • i 5000 km ścieżek rowerowych szlakiem Orlich Gniazd
  • czytając "polska atomówka" mam bardzo silne skojarzenie w jedną stronę

    no i cóż innego może znaczyć "silny gracz jądrowy"

    kierunek drugą Korea jak nic
  • poprawka - "bardzo silny gracz", czeli zapragnywa przeruść Kima!
  • Wątek skręca w kierunku gry na jądrach. Może przenieść do tego co założył Brawario?
  • Elektrownia imienia Xavrasa Wyżryna?
  • Rafał napisal(a):
    Wątek skręca w kierunku gry na jądrach.
    żeby zostać silnym graczem, trzeba trenować
  • "Energię jądrową w Polsce musimy mieć" - podkreślił minister w "Gościu Wiadomości" w TVP Info. "Polacy zaczynają więcej zużywać energii z węgla (...) w roku 2030 to zużycie będzie wynosiło ponad 20 proc. więcej. I czymś to musimy wypełnić. Ale już nie energetyką węglową, ze względów klimatycznych. Musi więc to być (inna-PAP) energetyka, a najlepiej, żeby była to energetyka jądrowa, bo ona jest zero emisyjna. I zmniejszy nam średnią emisję. To jest cel narodowy" - podkreślił Tchórzewski.
    Minister, pytany, czy na jesieni Polacy powinni się spodziewać podwyżek cen prądu, odpowiedział: "Wzrost cen węgla jest naturalnym ruchem na całym świecie. U nas jest kontraktowany na rok-dwa. Nasza energetyka płaci na węgiel ok. miliarda złotych mniej rocznie niż ceny na świecie. I mimo, że węgiel zdrożał, z tego powodu energia elektryczna w najbliższym czasie, tj. w przyszłym roku, nie zdrożeje".
    Zastrzeżenia prawne PAP
  • Czyli energia z węgla nie zdrożeje, bo kopalnie będą mieć ceny poniżej światowych. W związku z tym będą mieć straty które pokryje, w ten lub inny sposób, budżet.
  • Tak na marginesie: zastanawiam się dlaczego jedynym miejscem na świecie gdzie wydobywa się gaz i ropę łupkową na masową skalę i tanio jest Ameryka Północna? Czy rzeczywiście tylko tam są takie warunki geologiczne, a nigdzie indziej, w tym w Polsce, ich nie ma?

    Co do atomu to trzeba się na coś zdecydować jak ze zbrojeniami. Są dwa wyjścia.Jeśli czujemy się już silni i samodzielni to trzeba szybko robić przetargi i kupować od najtańszego dostawcy byle nie bezpośredniego wroga. Wtedy może być USA, Japonia, Francja, Korea czy Chiny i tylko Rosja jest wykluczona. Jeśli jednak uznamy że musimy się jeszcze wzmocnić i nie mamy wielkiej siły przetargowej to potrzebny jest nam parasol ochronny silnego patrona. Widać wyraźnie że najlepszym, a może jedynym chętnym i wiarygodnym, są USA. Wtedy trzeba pełnić rolę wasala, uwalać wszelkie przetargi na cokolwiek strategicznego i kupować to wszystko od USA. Tak robić przynajmniej do czasu osiągnięcia siły i samodzielności wspomnianej na początku.
  • Dobre i krótkie podsumowanie
    Tylko czy Trump przytuli i czy będzie lepiej niż za RWPG?
  • Caracale były pierwszym sygnalem?
  • edytowano September 2017
    Caracale były serią sygnałów. Najmocniejszy to ten, że kupujemy od wiarygodnych sojuszników, a nie ruskich pachołków to jest dostawców dla ruskich. Dwa że nie kupujemy drogo za łapówy i korzyści pijarowe tylko rozsądnie. Trzy że kupujemy to co nam potrzebne, a to się zmieniło po platfusach. Cztery że wiemy że sprzedaż broni to miejsca pracy w zbrojeniówce i że dostawca ma się nimi podzielić z nami. Pięć że ma być wartościowy technologicznie offset a nie fabryka paciorków.
  • Pal licho bycie wasalem. Tylko mogłoby się to nam opłacać, bo na razie choćby przy programie przeciwlotniczym Wisła są sygnały, że żadnych konkretnych transferów technologii nie będzie. Nie mówiąc już o sytuacji, w której w zamian za kontrolowanie EŚW, Amerykanie odpalają nam np. czołgi do uzbrojenia 4 brygad zmechanizowanych. Izraelem nie jesteśmy.
  • No pewnie że nie jesteśmy Izraelem. A chcielibyśmy być?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.