Skip to content

pomnik Kałasznikowa do poprawki

edytowano September 2017 w Forum ogólne
za szwajcarską gazetą https://www.tagesanzeiger.ch/panorama/vermischtes/peinlich-peinlich/story/31908871
image
stanął w Moskwie pomnik autora "znaku firmowego rosyjskiej kultury" jak powiedział minister przy odsłonięciu.
u stóp Kałąsznikowa leżą rysunki techniczne i o nie poszło, znawcy kilka dni później zauważyli, że na rysunkach jest Sturmgewehr 44 Schmeissera, używany przez Wehrmacht, a nie sławny AK47, przyjechali i wycięli szybko flexą.
to nie pierwsza wpadka rzeźbiarza, w pomnikuimage
"pożegnanie Słowianki" (pieśń rosyjska i radziecka z roku 2014 dał sowieckiemu żołnierzowi Mausera, przyjechali , obcięli flexą i przyspawali nowy
«1

Komentarz

  • Lol. Bron to szczegol, gdyz albowiem jak soldaty szły do wsi witac słowianki to one zawczasu uciekały w pola. Bylo to jednoczesne "witam i żegnam"
  • Powinni chyba raczej wystawić pomnik Hugo Schmeisserowi, bo to ten Mnimiec w Iżewsku skonstruował słynnego AK-47, a Kałasznikow tylko sprytnie sprzedawał nazwisko, a to karabinkowi, a to wódce.
    Ruskie słynęli z tego, że przypisywali sobie wynalazki innych. Przecież telewizor wynalazł Ekranow, zegarek Czasow, a samochód Awtomaszynow. No i nawet twierdzili, że Zygmunt Wróblewski i Karol Olszewski to także byli ruskije ludzi.
  • starybelf napisal(a):
    Powinni chyba raczej wystawić pomnik Hugo Schmeisserowi, bo to ten Mnimiec w Iżewsku skonstruował słynnego AK-47, a Kałasznikow tylko sprytnie sprzedawał nazwisko, a to karabinkowi, a to wódce.
    Ruskie słynęli z tego, że przypisywali sobie wynalazki innych. Przecież telewizor wynalazł Ekranow, zegarek Czasow, a samochód Awtomaszynow.
    A tryby - Trybow. A jodłowanie? Też Trybow ;-)
  • Obśmiałem się jak norka Brzoście
  • Ujęło mnie sformułowanie
    Znak firmowy rosyjskiej kultury
  • Teraz ja się obśmiałem :D
  • Z tym jodłowaniem to nie trybię...
  • Wyjaśnię na priv...
  • Jak śpiewał starucha
    nie ta epoka
  • edytowano September 2017
    Trybow nie przestrzegał zasad BHP, więc go własny wynalazek z nienacka dopadł i tak powstało jodłowanie.

    To są wszystko bardzo stare dowcipy i zacne. Kanon.
  • Może to jest dobre miejsce, żeby wkleić fundamentalne pytanie z robalyi?

    Co to jest? Nie mieści się w dupie i nie świeci.
  • fajnie, że poziom w górę!
    czy excathedra już upada?
  • trep napisal(a):
    Może to jest dobre miejsce, żeby wkleić fundamentalne pytanie z robalyi?

    Co to jest? Nie mieści się w dupie i nie świeci.
    Pierwsze słyszę, musiało paść jak mnie już nie było. Co to?
  • No nie mogie – ktoś MYLI SIĘ w internecie...
    ;)

    Kałach – miemiecki ślad.

    Co jest ważniejsze – powierzchowność, czy wnętrze?

    Kałach ma dizajn zapewne zerżnięty ze Szturmgewera, ale rozkłada (otwiera) się całkiem inaczej, (co jest zresztą przyczyną pewnych kłopotów).
    Natomiast 'flaki' kałacha to ulepszony Garand.
    (ten karabin którym Clint Eastwood bronił swego trawnika w „Gran Torino”). I ten mechanizm jest lepszy niż u Niemca.

    Mimo, że Sowieci trzymali se Schmeissera prawie do śmierci, nie zdołali się nauczyć na czas uber-technologii czyli głębokiego tłoczenia. ;) Skutkiem czego wczesny AK był klasycznie (i „drogo”) frezowany z odkuwki, a MP-44 był tłoczony z gównianej blachy. Późniejsze kałachy 'M' oczywiście już mają komory zamkowe tłoczone.

    Niby więc „niemieckość” nie była kałachowi do życia potrzebna, jednak „góra” zapewne zatwierdziła akurat ten wzór do uzbrojenia właśnie/także z powodu zamierzanego użycia tłoczenia.

    No i ważna rzecz - pomysł na nabój – niemiecki.

    Tak że rzeczywistość jest bardziej skomplikowana.
  • Przemko napisal(a):
    trep napisal(a):
    Może to jest dobre miejsce, żeby wkleić fundamentalne pytanie z robalyi?

    Co to jest? Nie mieści się w dupie i nie świeci.
    Pierwsze słyszę, musiało paść jak mnie już nie było. Co to?
    Radziecka latarka?
  • marcin.wat napisal(a):
    No nie mogie – ktoś MYLI SIĘ w internecie...
    ;)

    Kałach – miemiecki ślad.

    Co jest ważniejsze – powierzchowność, czy wnętrze?

    Kałach ma dizajn zapewne zerżnięty ze Szturmgewera, ale rozkłada (otwiera) się całkiem inaczej, (co jest zresztą przyczyną pewnych kłopotów).
    Natomiast 'flaki' kałacha to ulepszony Garand.
    (ten karabin którym Clint Eastwood bronił swego trawnika w „Gran Torino”). I ten mechanizm jest lepszy niż u Niemca.

    Mimo, że Sowieci trzymali se Schmeissera prawie do śmierci, nie zdołali się nauczyć na czas uber-technologii czyli głębokiego tłoczenia. ;) Skutkiem czego wczesny AK był klasycznie (i „drogo”) frezowany z odkuwki, a MP-44 był tłoczony z gównianej blachy. Późniejsze kałachy 'M' oczywiście już mają komory zamkowe tłoczone.

    Niby więc „niemieckość” nie była kałachowi do życia potrzebna, jednak „góra” zapewne zatwierdziła akurat ten wzór do uzbrojenia właśnie/także z powodu zamierzanego użycia tłoczenia.

    No i ważna rzecz - pomysł na nabój – niemiecki.

    Tak że rzeczywistość jest bardziej skomplikowana.
    Jest bardzo prosta jak idzie o sowietow - złodzieje. Tak więc kałasznkowa raczej również ukradli niż zbudowali samemu.
  • Sowieci nie trzymali Schmeissera dla widzimisię. Chcieli od niego konstrukcji karabinka na tamte czasy doskonałego i doczekali się.
    Co zresztą od Sowietów oczekiwać.... Wszak słynna pepesza to udoskonalone fińskie Suomi. Samolot Ła to ulepszony nasz Jastrząb, a Ił 2 to ulepszona wersja Sztukasa. Sowieci bardzo rzadko wpadali na oryginalne pomysły, natomiast twórczo rozwijali ukradzione lub rzadziej zakupione licencyjnie konstrukcje.
  • Jeśli coś się nie mieści w dupie i nie świeci, to musi być to ruski przyrząd do świecenia w dupie. Nic innego.
  • Jeszcze co do Kałacha - panie i panowie. Oddajmy sprawiedliwość - w kostrukcjach broni palnej naprawdę rzadko łamane przez nigdy nie zdarza się by ta czy inna broń nie była w jakieś mierze kopią poprzedników.
    Nasz słynny Vis wz 1935 bazował na słynnym Colcie 1911. Kałach na pewno bazował na Sturmgewehrze, ale bez przesady - nie jest to żadna kopia, przynajmniej jeśli o standardy konstrukcji broni chodzi. Słynny Uzi bazował na SA vz 26. Glock w ogóle czerpał wzory z CZ75, Beretty 92, sig sauera P220 i walthera p38. I tak można w nieskończoność.

    Kałach ma szereg zalet nie do podważenia - jest mega prosty (8 części po rozłożeniu!), bardzo tolerancyjny przy złych warunkach, tani w produkcji. Ma też wady - nie jest specjalnie celny, ergonomia jest bardzo słaba, jest ciężki, trudniej z montażem optyki (da się ale ma to swoje ograniczenia).

    Mimo wszystko - spojrzyjcie na internet, ile to powstało setek czy tysięcy filmów w których Amerykanie udowadniają wyższość swojego AR15 nad AK. Już samo to powinno dać do myślenia.
  • Kolego. Ja nie kwestionuję oryginalności konstrukcji AK 47. Ja tylko podważam to, że Kałasznikow był tego karabinku konstruktorem.
  • A to insza inszość:) Ja się odnoszę do tego, że "co zresztą od Sowietów oczekiwać... Wszak słynna pepesza to udoskonalone fińskie Suomi (...).

    No, w historii konstrukcji broni to naprawdę nic dziwnego ani zdrożnego.
    Przykład - Amerykanie doceniają naszego Visa i zupełnie nie obrażają się na to że w części zerżnięty z Colta 1911:
  • No właśnie. A to insza inszość.
  • Ił 2 to ulepszona wersja Sztukasa.
    Że co?
    Samolot szturmowy przeznaczony do atakowania z lotu koszącego i nie posiadający nawet celowników bombowych ulepszoną kopią nowatorskiego samolotu przeznaczonego do bombardowania precyzyjnego w locie nurkowym?
    Tam w ogóle są jakieś podobieństwa?
  • krzychol66 napisal(a):
    Ił 2 to ulepszona wersja Sztukasa.
    Że co?
    Samolot szturmowy przeznaczony do atakowania z lotu koszącego i nie posiadający nawet celowników bombowych ulepszoną kopią nowatorskiego samolotu przeznaczonego do bombardowania precyzyjnego w locie nurkowym?
    Tam w ogóle są jakieś podobieństwa?
    Że pstro!
    Sowieci znali swoje możliwości techniczne. Dlatego wersja ulepszona.

  • YMM night!
  • Kolega @starybelf pisuje na dużym poziomie ogólności:)
  • TecumSeh napisal(a):
    Kolega @starybelf pisuje na dużym poziomie ogólności:)
    Nie Kolego, to Kolega bawi się w szczegóły i pierdóły.

  • No jednak nie bardzo, ale widzę że Kolega bardzo drażliwy na własnym punkcie.
  • edytowano September 2017
    TecumSeh napisal(a):
    No jednak nie bardzo, ale widzę że Kolega bardzo drażliwy na własnym punkcie.
    Niech Kolega nie wnika w moją psychikę, bez znajomości psychiki ogólnie.
    Ponadto cóż to znaczy: " pisuje na dużym poziomie ogólności:)" bo nie zrozumiałem. Więc proszę o wyjaśnienie zanim zaczniemy się obrażać.

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.