Skip to content

pomnik Kałasznikowa do poprawki

2»

Komentarz

  • TecumSeh napisal(a):
    Kałach ma szereg zalet nie do podważenia - jest mega prosty (8 części po rozłożeniu!), bardzo tolerancyjny przy złych warunkach, tani w produkcji. Ma też wady - nie jest specjalnie celny, ergonomia jest bardzo słaba, jest ciężki
    To wszystko są sowieckie udoskonalenia, dopasowali go do swojego poziomu technicznego. I podobnie jak przy T34 - nie ważne że toporny i nie do końca działa, ważne że jest i jest tani w produkcji, resztę zrobi statystyka. I propaganda.
  • edytowano September 2017
    Przemko napisal(a):
    TecumSeh napisal(a):
    Kałach ma szereg zalet nie do podważenia - jest mega prosty (8 części po rozłożeniu!), bardzo tolerancyjny przy złych warunkach, tani w produkcji. Ma też wady - nie jest specjalnie celny, ergonomia jest bardzo słaba, jest ciężki
    To wszystko są sowieckie udoskonalenia, dopasowali go do swojego poziomu technicznego. I podobnie jak przy T34 - nie ważne że toporny i nie do końca działa, ważne że jest i jest tani w produkcji, resztę zrobi statystyka. I propaganda.
    Ano właśnie Kolego, geniusz Sowietów polegał na tym, że potrafili skomplikowane konstrukcje dostosować do swojego poziomu technicznego i tak je ulepszyć, że stawały się konstrukcjami niezłymi technicznie.
    Propaganda? A zna Kolega lepszy karabinek szturmowy z lat 1950-1980 od AK 47?
    Owszem CETME był niezły, ale cięższy, a konstrukcje HK niedopracowane.

  • @starybelf - ja nie mam zamiaru nikogo obrażać.

    @Przemko - owszem, toporny, niezbyt dokładnie spasowany, ale wyszła z tego zaleta. Nie wiem co znaczy "nie do końca działa" - kałach akurat działa.

    To co stanowi przewagę Kałacha w warunkach wojny to właśnie to, że działa. AR, czyli M16 jest ogólnie rzecz biorąc karabinem znakomitym, ale niestety wymaga dobrego nasmarowania a i rozkłada się w sposób dosyć skomplikowany, a czyszczenie jest uciążliwe, a znowu sam karabinek jest niezbyt odporny na złe traktowanie.
    Natomiast jeśli jego wymogi są spełnione to bije kałacha na głowę - szybkością obsługi, dokładnością strzelania, zwłaszcza ogniem ciągłym i ergonomią.

    Natomiast to że kałachów na świecie jest ok 100milionów a ARów 10x mniej to nie przypadek. Proporcja jakości do ceny wygrywa.
    Podobnie z Glockiem - nikt poważny nie uważa go za najlepszy pistolet świata. Ale działa (praktycznie zawsze) jest dokładny na tyle ile trzeba (czyli mocno średnio), i jest brzydki jak noc (co w warunkach bojowych nie ma żadnego znaczenia).
  • Glock jest bardzo ładny. Nie do końca działa - bo mało celny, od karabinu oczekujemy celności.
  • Glock jest bardzo ładny?!?!
    Od największych fanów glocka (do których się nie zaliczam) nie slyszałem czegoś pdobobnego. Kwadatowa klamka, bez cienia finezji w projektowaniu. W zasadzie - jest coś brzydszego?

    No ale dziala. Celność w pistolecie bojowym to oczywiście rzecz pożądana, ale jak widać nie tak bardzo skoro nawet służby specjalne biorą glocka. W tym czeskie - które na swoim rynku mają klamek do wyboru do koloru.
  • https://www.ranker.com/list/ugly-guns/mike-rothschild i nawet nie ma Glocka. Każde rzemiosło użytkowe jest ładne jeśli robi co do niego należy, choć nie każde jest dziełem sztuki.
  • Już pomijając zupełnie że każdy ranking jest subiektywny i w żadnym razie nie jest rozstrzygający - to tam są dosyć mocno egzotyczne konstrukcje, przynajmniej jeśli o pistolety chodzi.
    Przemko napisal(a):
    Każde rzemiosło użytkowe jest ładne jeśli robi co do niego należy
    Absolutnie się nie zgadzam - ładność a funkcjonalność to dwie kompletnie różne rzeczy. Mogą iść w parze równie dobrze jak i wcale.

    Dużo ładniejszy od Glocka (choć też niekoniecznie najładniejszy na świecie) jest nasz PR- Ragun:
    image

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.