Skip to content

Zagadka

2»

Komentarz

  • Nie ma takiej rury na świecie, której nie można odetkać.
  • Ostatnio jestem zainteresowana hydrauliką, bo kapała mi woda z pieca gazowego. Przyjechał dziś serwisant, wymienił jakąś rozszczelnioną część, zainkasował 480 zł i powiedział, że jest ok. Zobaczyłam, że faktycznie nic nie kapie, jest ok. Krótko się cieszyłam, bo po godzinie zajrzałam tam znów i zobaczyłam, że dalej kapie. Rynce opadajo, bo jutro święto, szpec przyjedzie dopiero w czwartek :-(((((((
  • Mania napisal(a):
    Ostatnio jestem zainteresowana hydrauliką, bo kapała mi woda z pieca gazowego. Przyjechał dziś serwisant, wymienił jakąś rozszczelnioną część, zainkasował 480 zł i powiedział, że jest ok. Zobaczyłam, że faktycznie nic nie kapie, jest ok. Krótko się cieszyłam, bo po godzinie zajrzałam tam znów i zobaczyłam, że dalej kapie. Rynce opadajo, bo jutro święto, szpec przyjedzie dopiero w czwartek :-(((((((
    No i kto mi powie, że ogrzewanie gazowe jest tańsze od elektrycznego? Kolezanka już jedną naprawą zużyła 30% mojego rocznego budżetu na ogrzewanie elektryczne 90m2 w starej kamienicy bez izolacji.
  • @Mania: Kuleżanka szczeli jakie fotkie, co kapie i gdzie... może się da coś zdalnie podpowiedzieć...
    480,- za niewielkie usługie to rozbój w biały dzień, jeszcze trochę a wymiana uszczelki będzie w cenie pieca...
  • Okutwazbolała i ujzmalinowymnosem!
    Za 480 to powinien w tepędy wracać i naprawiać.
  • marniok napisal(a):
    Okutwazbolała i ujzmalinowymnosem!
    Za 480 to powinien w tepędy wracać i naprawiać.
    +1 w ramach reklamacji jak psu buda
  • Jeżeli serwisant mający jednoosobowa firmę (najtańszy wariant, coraz mniej takich firm) ma jeździć samochodem w kredycie a nie komunikacja miejska, płacić najniższy ZUS, księgowość, to z tych czterech stów po odliczeniu materiałów, kosztów i podatków zostanie mu na rękę jakie trzy tysiące miesięcznie, srednio. Żadne kokosy.
  • edytowano October 2017
    krzychol66 napisal(a):
    @Mania: Kuleżanka szczeli jakie fotkie, co kapie i gdzie... może się da coś zdalnie podpowiedzieć...
    480,- za niewielkie usługie to rozbój w biały dzień, jeszcze trochę a wymiana uszczelki będzie w cenie pieca...
    On wstawił nowy wymiennik (cokolwiek to znaczy), oczyścił piec i dojechał z odl. 20 km. Był dwa razy; za pierwszym razem nie miał ze sobą wymiennika.
    Zrobiłabym foto, ale nie mam możliwości wstawienia go na forumek :-(

    Edit; spojrzałam teraz w OLX, że ten ten płytowy wymiennik kosztuje 222 zł. Ten gość konserwuje Junkersy na naszym osiedlu i każde czyszczenie kosztuje 150 zł. Robi się to raz na dwa lata.
    Ło to jest ten wymiennik:
    image
  • Maniu, przepraszam ale nie zaglądałem przez święto.
    Myślę, że poradziłaś sobie chwilowo z pomocą jakiejś miski...
    a na dłużej - wszystkie tropy prowadzą do pana fachowca - on wykonywał usługę i spartaczył, on dostarczył część, która być może jest wadliwa itd. Trzeba go wezwać, niech w ramach gwarancji/rękojmi poprawia.
    Jest jeszcze taka możliwość, że cieknie nie wymiennik, ani połączenia przy nim, a zawór bezpieczeństwa w pobliżu. Taki z czerwoną czapką lub wajchą. W takim razie trzeba go kilka razy nacisnąć na to czerwone, żeby upuścił trochę wody i się przepłukał.
  • @krzychol66; szpec dziś przyjedzie. Oczywiście radziłam sobie z miską, a kiedy nie używałam ciepłej wody, zakręcałam dopływ i nic nie kapało. Bo kapie tylko przy używaniu c. wody.
    Dzięki za uwagę nt. zaworu bezp. - podpowiem mu o tym.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.