Zazu napisal(a): Stankiewicz świr? Nie no, gadała to co wielu z nas wymrukiwało po kątach z jeszcze większą wściekłością. Z tym, że ona robiła to publicznie. Odważna kobita.
Ja jej nie zarzucam braku odwagi tylko rozsądku oraz emocjonalność posuniętą do granic mojej akceptacji.
Zazu napisal(a): Odstosunkujta się od niej.
Nie odstosunkuję się od tworzenia hagiografii i brania na sztandary, pożyteczna strona działalności nie może przesłaniać braków.
MarianoX napisal(a): Jak nie masz konkretów (niepotrzebny balast) to czemu i komu służa twoje "mądrości" na temat Ewy Stankiewicz?
Insynuacyjny atak ad personam utrzymany w poetyce GW z połowy lat dziewięćdziesiątych. Uwielbiam ten merytoryczny sposób prowadzenia sporów. A służą prawdzie i obawie przed kreowaniem fałszywych bohaterów.
margerytka napisal(a): Szanowny Wygnaniec Szanowna Kania - Ewa Stankiewicz nie jest falszywym bohaterem i nie trzeba jej kreowac. Pozdrawiam
Ewa Stankiewicz ma swoje niewątpliwe i duże zasługi (jak niewiele osób) i swoje niewątpliwe deficyty (jak praktycznie wszyscy), doceniając jej zasługi i zważając na deficyty pozostanę przy swoim zdaniu, że w chwili obecnej zestawienie jej z śp. Anną Walentynowicz jest bardzo dużym nadużyciem. Przy czym moja opinia nie jest kategoryczna i zakłada ewolucję w funkcji czasu.
Komentarz
Jak nie masz konkretów (niepotrzebny balast) to czemu i komu służa twoje "mądrości" na temat Ewy Stankiewicz?
A służą prawdzie i obawie przed kreowaniem fałszywych bohaterów.
- Ewa Stankiewicz nie jest falszywym bohaterem i nie trzeba jej kreowac.
Pozdrawiam
Przy czym moja opinia nie jest kategoryczna i zakłada ewolucję w funkcji czasu.
Na stopkę!
@półmiśku, stopki na foruma!