W końcu odsłuchałem. Facet znakomicie zna się na filozofii, teraz się okazuje, że z ekonomii nie dostał Nobla tylko ze względu na spisek. A jak z hodowlą drobiu?
qiz napisal(a): ...Pamiętajcie, że USA to skrajnie antykatolicki kraj. ...
Ale katolików jest ok. dwa razy więcej niż w Polsce!
180%?
hehehe!
2011 rok - trochę ponad 68 mln ludzi, czyli ok, 22 % obywateli USA w tym ponad 41 tysięcy księży, ponad 60 tysięcy sióstr zakonnych Stany z większą niż średnia ilością katolików: Rhode Island (ponad 50% populacji to katolicy), Massachusetts (49%), Connecticut, New Jersey, New York (po 40%), New Hampshire (35%), Vermont (24%), Pennsylvania (31%), Maine (22%).
a teraz uwaga! - przed Drugim Soborem Watykańskim (1968) co rok nawracało się na katolicyzm średnio 170.000 protestantów, po soborze - kilkaset...
i jeszcze ciekawe 123 siostry ze Stanów są generałąmi w kilku (które znam) zakonach tzw europejskich, i to stam tąd zza Wielkiej Wody płyną środki na rozbudowy np. domów starców wnioskowane przez polskie siostry. na poświęceniu nasze zapięte po szyję, Hinduski w sari z krzyżykami, a siostra generał w cywilkach i z krzyżykiem na pierwsi
romeck napisal(a): a teraz uwaga! - przed Drugim Soborem Watykańskim (1968) co rok nawracało się na katolicyzm średnio 170.000 protestantów, po soborze - kilkaset...
Czemu? Wszyscy którzy chcieli przejść na katolicyzm zdążyli to zrobić do 1968 (czy też 1965 - ostatnia sesja soboru)?
Nawet jeśli statystyka prawdziwa, to dajcie spokój z takimi wrzutkami. Niby coś mają udowadniać, a w rzeczywistości tylko zaciemniają obraz. Tym bardziej, że "po" =/= "z powodu". 68' to również rewolucja seksualna.
nie, po Soborze Kościół przestał de facto nawracać heretyków (patrz hołubienie pastora z Taize, na przykład; a biskup katowicki zaprasza do Spodka na protestantów spotkania - nawracające! - swoje młode owieczki!)
Przypuszczam że chodzi o lata 50-te oraz lata 70-te, już po rewolucji obyczajowej, do tego ładne opakowanie historii o przed i po SVII. Ten sobór to jest jakiś totem, w centrum świata zamiast Pana Boga stoi SVII.
Jeszcze pozostaje ustalić co dokładnie mówi i o kim/o czym. Jednym z najpowszechniejszych błędów jest mylenie skutków z przyczynami, lata 60-te to początek końca zainteresowania chrześcijaństwem ogólnie, ale kto by się tam szczegółami przejmował zwłaszcza jeśli nie pasują do założeń.
Przemek, nawet sobie nie zdajesz sprawy, jaką szkodą był swądbór watykański.
Te wszystkie wynaturzenia... Albo ta protestancka komunia do łapy. Wiesz, w jednym z kościołów (na prowincji prowincji w USA) starsza pani podeszła i powiedziała ze łzami w oczach, że nie pamięta od dzieciństwa, aby ktoś klękał do komunii. Odpowiedziałem: "To nie takie trudne. Wystarczy uklęknąć". Inny obrazek- zdjęcie z kościoła z lat 60tych. Wszyscy na galowo, garniturki itp. A dziś? Panienki to niemal w majtkach przychodzą. A jak na elegancko- to sukienka bez pleców. Czasem się jeszcze trafia ultra-perwersyjny okaz, jak taka golusieńka zarzuci mantylkę (mantylki w USA, oprócz tradycyjnego-tradycjonalistycznego wydźwięku, mają purytańsko-amiszowy posmak). 50% katolików we wschodnich stanach? Bujda, to raczej "katolicy z urodzenia", czyli po prostu ... demokraci. W diecezji bostońskiej likwidowane 100 kościołów. Wyposażenie, jeśli nie zostanie przejęte przez jakieś grupy pedofilsko-satanistyczne, to w najlepszym razie jest kupowane przez kościoły na zachodzie USA, gdzie liczba katolików rośnie (nawrócenia + latynosi).
na 19 wieczne przebudzenie narodów i odgrzebanie/wymyślenie niektórych? a było już było tak fajnie, zjednoczeniowo i imperjalnie? erupcja to 1 wojna światowa, i znowu 50 lat spóźnienia w reakcji.
Poza tym reformy posoborowe postrzegane były przez wspolczesnych jako dostosowanie sie kosciola, w swoim nauczaniu, do świata. Jesli kosciol zaczyna nauczac z grubsza tego czego ucza protestanci, mniejsza liczba konwersji na katolicyzm przestaje dziwic. @romeck moglbys podac zrodlo?
Można by to zbadać jeżeli inne czynniki byłby bez zmian, np. w Polsce, gdzie komunizm wytworzył pewnego rodzaju zamrażarkę społeczną, reformy soborowe dały efekt zwiększenia ilości wiernych, ilości praktykujących i generalnie znaczenia Kościoła w społeczeństwie.
A może to nie efekt komunizmu tylko mądrości ówczesnych pasterzy, którzy wprowadzali reformy w sposób odpowiedzialny, a nie rewolucyjny?
Przemko napisal(a): Ja rozumiem ale Sobor był reakcja na czasy a nie wykreował czasy.
No ale moglo tez zajsc sprzezenie zwrotne i rewolucja w kościele mogła przyspieszyć lub wzmocnić procesy zachodzące poza kosciolem.
Można by to zbadać jeżeli inne czynniki byłby bez zmian, np. w Polsce, gdzie komunizm wytworzył pewnego rodzaju zamrażarkę społeczną, reformy soborowe dały efekt zwiększenia ilości wiernych, ilości praktykujących i generalnie znaczenia Kościoła w społeczeństwie.
Sytacja jest duzo bardziej skomplikowana. Jednak w Polsce jest duzo innych czynnikow wchodzacych w rachubę wiec akurat Polska nie byłaby dobrym punktem odniesienia. Wezmy chociazby zabory gdzie Kosciol byl ostoja polskosci i ruchem oporu wobec okupantow. Albo chociazby dwoch mocnych, przywiazanych do Tradycji, liderow jak Wyszynski czy Wojtyla. Poza tym jednak wydaje mi sie ze jednak z roku na rok jest coraz gorzej jesli patrzec na statystyki takze w polskim kosciele.
Komentarz
hehehe!
2011 rok - trochę ponad 68 mln ludzi, czyli ok, 22 % obywateli USA
w tym ponad 41 tysięcy księży, ponad 60 tysięcy sióstr zakonnych
Stany z większą niż średnia ilością katolików:
Rhode Island (ponad 50% populacji to katolicy), Massachusetts (49%), Connecticut, New Jersey, New York (po 40%), New Hampshire (35%), Vermont (24%), Pennsylvania (31%), Maine (22%).
a teraz uwaga! - przed Drugim Soborem Watykańskim (1968) co rok nawracało się na katolicyzm średnio 170.000 protestantów, po soborze - kilkaset...
siostry ze Stanów są generałąmi w kilku (które znam) zakonach tzw europejskich, i to stam tąd zza Wielkiej Wody płyną środki na rozbudowy np. domów starców wnioskowane przez polskie siostry. na poświęceniu nasze zapięte po szyję, Hinduski w sari z krzyżykami, a siostra generał w cywilkach i z krzyżykiem na pierwsi
Nawet jeśli statystyka prawdziwa, to dajcie spokój z takimi wrzutkami. Niby coś mają udowadniać, a w rzeczywistości tylko zaciemniają obraz. Tym bardziej, że "po" =/= "z powodu". 68' to również rewolucja seksualna.
fakt, 1965 (z głowy, czyli z niczego)
nie, po Soborze Kościół przestał de facto nawracać heretyków (patrz hołubienie pastora z Taize, na przykład; a biskup katowicki zaprasza do Spodka na protestantów spotkania - nawracające! - swoje młode owieczki!)
Te wszystkie wynaturzenia... Albo ta protestancka komunia do łapy. Wiesz, w jednym z kościołów (na prowincji prowincji w USA) starsza pani podeszła i powiedziała ze łzami w oczach, że nie pamięta od dzieciństwa, aby ktoś klękał do komunii. Odpowiedziałem: "To nie takie trudne. Wystarczy uklęknąć".
Inny obrazek- zdjęcie z kościoła z lat 60tych. Wszyscy na galowo, garniturki itp. A dziś? Panienki to niemal w majtkach przychodzą. A jak na elegancko- to sukienka bez pleców. Czasem się jeszcze trafia ultra-perwersyjny okaz, jak taka golusieńka zarzuci mantylkę (mantylki w USA, oprócz tradycyjnego-tradycjonalistycznego wydźwięku, mają purytańsko-amiszowy posmak).
50% katolików we wschodnich stanach? Bujda, to raczej "katolicy z urodzenia", czyli po prostu ... demokraci. W diecezji bostońskiej likwidowane 100 kościołów. Wyposażenie, jeśli nie zostanie przejęte przez jakieś grupy pedofilsko-satanistyczne, to w najlepszym razie jest kupowane przez kościoły na zachodzie USA, gdzie liczba katolików rośnie (nawrócenia + latynosi).
a było już było tak fajnie, zjednoczeniowo i imperjalnie?
erupcja to 1 wojna światowa, i znowu 50 lat spóźnienia w reakcji.
młyny Boże mielą powoli
ciekawa intucja
Sytacja jest duzo bardziej skomplikowana. Jednak w Polsce jest duzo innych czynnikow wchodzacych w rachubę wiec akurat Polska nie byłaby dobrym punktem odniesienia. Wezmy chociazby zabory gdzie Kosciol byl ostoja polskosci i ruchem oporu wobec okupantow. Albo chociazby dwoch mocnych, przywiazanych do Tradycji, liderow jak Wyszynski czy Wojtyla. Poza tym jednak wydaje mi sie ze jednak z roku na rok jest coraz gorzej jesli patrzec na statystyki takze w polskim kosciele.