los napisal(a): Człowiek jest skomplikowany, nie da się opisać jednym zdaniem.
Bblia
II opis stworzenia człowieka "Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia4, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą."
I opis... "Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. "
suma: "A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. "
ferb napisal(a): Jeśli czytaliśmy to samo, to nie Wyborcza, a jeden z młodych dziennikarzy. I nie napisał, tylko zrecenzował badania Gduli, kóry jest związany z KryPolem. Zwracam na to uwagę, bo pokazuje to, że młoda, gniewna lewica jednak coś tam ma w głowie. Z drugiej strony daje to nadzieję, bo stery salonu, są w rękach liberalnej lewicy, która nie chce dopuścić do siebie diagnozy młodych radykałów.
Czytałem w Wyborczej bo Sariusz Wolski zalinkował na tweeterze. Z tego co piszesz to chodzi właśnie o ten sam tekst. Badania robił Gdula w jakimś miasteczku. Wiem że mogą być niewiarygodne, ale PiS też robi jakieś swoje badania i np. wrzucili takiego Kurskiego do TVP co samo w sobie było prowokacją. Ludzie nienawidzą Kurskiego i chyba nie znam nikogo kto by go lubił. Jednak widzą że ten koleś pokazuje fucka elicie, której nienawidzą jeszcze bardziej.
raste napisal(a): Ludzie nienawidzą Kurskiego i chyba nie znam nikogo kto by go lubił. Jednak widzą że ten koleś pokazuje fucka elicie, której nienawidzą jeszcze bardziej.
raste napisal(a): Wiem że mogą być niewiarygodne, ale PiS też robi jakieś swoje badania i np. wrzucili takiego Kurskiego do TVP co samo w sobie było prowokacją.
Ale skąd teza, że moga być niewiarygodne? Właśnie wydaje mi się, że młodzi lewicowcy bardzo trzeźwo patrzą na rzeczywistość.
Lewica łże bez mrugnięcia okiem. Co do tego badania to myślę że jest wiarygodne bo ci ludzie są w szoku po zwycięstwie PiS i chcą to zrozumieć, ale pewności nie ma.
Uważam, że duże znaczenie miała też emigracja na zachód. Modzi ludzie zrozumieli, że żyje się tam lepiej, nie dlatego, że żyją tam lepściejsi ludzie, ale dlatego, że my nie trafiliśmy swoją historią w miejsce i czas. Klęską okazała się też masowa humanistyczna edukacja wyższa, która na koniec uprawniała do bycia bezrobotnym w Polsce lub podcierania tyłków starcom w UK.
Mniej masowa edukacja ścisła też jest wuja warta w długoterminowej perspektywie, bo hi-techowe stanowiska wiążą się z kilkukrotnie niższym wynagrodzeniem (realnym) niż na zachodzie. Lub z brakiem takich stanowisk. Jedynie informatycy, jako masa, są w stanie w miarę godnie zarabiać, już z inżynierami bywa różnie. O standardzie i kulturze pracy nawet lepiej nie mówić.
Jedynie informatycy, jako masa, są w stanie w miarę godnie zarabiać, już z inżynierami bywa różnie.
Bywa różnie, bo poziom współczesnych młodych inżynierów bywa załamująco niski. Adekwatnie do tego rynek lokuje ich na etatach i wycenia zarobki. Widok inżyniera zasuwającego jako kurier w DHL, układającego kable na budowie albo tnącego kątówką wielki kawał blachy nie należy do rzadkości. Ten sam jegomość potrafi zapytać jak wyliczyć prąd grzałki elektrycznej o znanej mocy. Usłyszaną odpowiedź dwa razy powtarza sobie na głos, żeby zapamiętać jakże cenną informację, na poziomie ósmej klasy peerelowskiej podstawówki. Elektromonterzy starej daty, po technikum, podobne rzeczy liczyli na poczekaniu, w pamięci.
Z drugiej strony, automatyk programista sterowników przemysłowych znający przynajmniej dwie różne platformy i posiadający empiryczną wiedzę na temat procesów przemysłowych z którymi się te jego programy stykają, kosztuje osiem tysięcy netto miesięcznie lub więcej. Ludzi z podobnymi kompetencjami czekających na zatrudnienie jest jak na lekarstwo, tzn. wszyscy mają robotę, a pracodawca się trzęsię żeby człowieka utrzymać u siebie.
nikt_specjalny napisal(a): Uważam, że duże znaczenie miała też emigracja na zachód.
co tylko wzmacnia tezę, że:
romeck napisal(a):
raste myśli sobie:
Michnik jest autorem klęski IIIRP
Cała narracja Michnik&Przyjaciele zakładała (chyba?) że Polska wciąż będzie za (medialną, informacyjną) żelazną kurtyną a oknem na świat będzie (i była przez jakiś czas dla wielu) Gazeta (oraz Polsat i TVN). Ale pojawiły się, wraz z nowym pokoleniem: - internet (podcasty, blogerzy itd) - układ z Schengen. I narracja ze zderzeniem z rzeczywistością się rypła, a za nią IIIRP.
rozum.von.keikobad napisal(a): Osiem netto czyli jak jakiś robotnik w Niemczech, nie dziwię się, że pracodawca drży czy takiego utrzyma.
Dobry informatyk moze mieszkac w Polsce a pracowac np. w Kalifornii. Poza technicznymi umiejetnosciami trzeba dobrze znac jezyk i umiec sie zakrecic, ale da sie (i nie jest to wiedza teoretyczna a empiryczna). Ci od procesow przemyslowych maja akurat pecha, bo musza byc na miejscu.
7-8k wyciągnie w miarę dobry humanista jako ekspert-marketingowiec w korpo, po kilku latach doświadczenia. No dobrze, trochę na liczbach musi się znać, ale bez programowania. Ale może to wyjątki, mam wgląd w niewielką próbę.
Komentarz
Oglądalność na poziomie depasito zapewniona, Gaz by o nią zadbał.
Bblia
II opis stworzenia człowieka
"Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia4, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą."
I opis...
"Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. "
suma:
"A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. "
No dobra, to były trzy zdania...
Ludzie nienawidzą Kurskiego i chyba nie znam nikogo kto by go lubił. Jednak widzą że ten koleś pokazuje fucka elicie, której nienawidzą jeszcze bardziej.
O standardzie i kulturze pracy nawet lepiej nie mówić.
Z drugiej strony, automatyk programista sterowników przemysłowych znający przynajmniej dwie różne platformy i posiadający empiryczną wiedzę na temat procesów przemysłowych z którymi się te jego programy stykają, kosztuje osiem tysięcy netto miesięcznie lub więcej. Ludzi z podobnymi kompetencjami czekających na zatrudnienie jest jak na lekarstwo, tzn. wszyscy mają robotę, a pracodawca się trzęsię żeby człowieka utrzymać u siebie.
Ale pojawiły się, wraz z nowym pokoleniem:
- internet (podcasty, blogerzy itd)
- układ z Schengen.
I narracja ze zderzeniem z rzeczywistością się rypła, a za nią IIIRP.
Zresztą z forumków sporo zapożyczam, gdyż albowiem nie wstydzę się dobrych wzorców:)