Cześć i chwała !
Ostatnie przemówienie Antoniego Macierewicza jako ministra obrony narodowej.
http://niezalezna.pl/213689-poruszajace-ostatnie-przemowienie-antoniego-macierewicza-jako-ministra-wideo
Nie mi oceniać czy był dobrym ministrem, na pewno wiem, że tchnął ducha. Odbudował coś bez czego nie da się zbudować, ani armii, ani Polski. Ponoć w pewnych kręgach wojskowych mówiło się o nim "święty Antoni". I tak ma on zostać zapamiętany.
http://niezalezna.pl/213689-poruszajace-ostatnie-przemowienie-antoniego-macierewicza-jako-ministra-wideo
Nie mi oceniać czy był dobrym ministrem, na pewno wiem, że tchnął ducha. Odbudował coś bez czego nie da się zbudować, ani armii, ani Polski. Ponoć w pewnych kręgach wojskowych mówiło się o nim "święty Antoni". I tak ma on zostać zapamiętany.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
I gówno mnie obchodzi, czy negocjować mógł lepiej, czy coś tam popieprzył za dużo dziennikarzom.
Nigdy nie zapomnę betonowych lemingów w mundurach, którzy niechętnie przyznawali, że wreszcie ich ktoś traktuje poważnie.
I za to że to Antoni rozpoczął realną modernizację polskiej armii.
Mam nadzieję że jeśli Błaszczak ma jaja i rozum i godność człowieka - to będzie konsultował się z Antonim.
A prywatnie - jak kupię wreszcie MSBSa to chyba pojadę z nim do Antka i poproszę o autograf na komorze zamkowej.
Nawet jeśli tak miało być.
AM jest moim fanem.
I nadal stosunek do Smoleńska jest dla mnie papierkiem lakmusowym. Się okażesię.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Aszkolwiek somdziełę isz zwolnio go wtedysz wew kwietniu i jednakowosz zes pewnemy honoramy. Chibasz oświarszczenie o raporcie ino technicznem i do tegusz dziurawę pszyspieszeło sprawe.
Skorosz niczegusz nie wysmażeli iszby Preces muk koguś posadzeć do wienźnia, czebasz Szmolęsk wygasieć a zez niem i gwiazde Antułanowo.
JK jest słabszy niż sądziłam. Ustępowanie trepom z BBN to gorzej niż błąd.
JK nie zostal premierem bo przyprawili u gebe taka, ze (ponoc) nie mial szans.
BS odwolana bo "wykonala swietna robote" ale wicie, rozumicie, nowy etap itp.
AM odwolany bo "zrobil to czego nikomu sie do tej pory nie udalo".
ja pitole.
i znowu Braun mial racje: zpstawia nam piosenke i choragiewke.
I Los tez mial racje: Polakow nie ma.
Wezmę na instrukcji obsługi. Braun trochę przesadza - aż tak źle nie będzie, ale niezależności jak widać też nie.
Zabawne jest jednak co innego - jakie cięgi dostał Braun tu na forum a jednocześnie jak wiele osób mówi Braunem, tylko nie zdaje sobie z tego sprawy.
Natomiast jedno wydaje się bezsporne - nie wstaliśmy z kolan, tylko zmieniliśmy klęcznik.
Co do "trepów z BBN" i armii to streszczę co już pisałem w różnych miejscach:
Minister Macierewicz zapewne miał rację posądzając wielu trepów o uwikłanie w sowiety. Tych powyrzucał, ale chyba trochę pozostawił z sobie znanych i nie wyjaśnionych nawet ogólnie względów - czyli brak konsekwencji i podejrzane działania.
Minister Macierewicz zapewne miał rację posądzając wielu trepów o sentyment do niektórych trepów postsowieckich oraz ciąg do kariery potwierdzony zaliczeniem do tej listy, której nazwy zapomniałem, to jest listy kadry rozwojowej. Tu jednak się pomylił o tyle że ambicja nie jest wadą tylko zaletą u oficera. Po drugie trudno wymagać od oficera silnego zaangażowania politycznego przeciw władzy, a do tego sprowadza się oczekiwanie od trepów świadectwa antykomunizmu i antyplatfusizmu.
Minister Macierewicz chyba nie docenił wagi przewerbowania. Otóż nie wszystkie postsowieckie trepy to były rzeczywiście postsowieckie trepy bo część mogła być de facto patriotami samotnikami jak Kukliński, a część podwójnymi agentami z silniejszą lojalnością wobec CIA. Jeszcze inna część mogła się dać łatwo przewerbować w nowych okolicznościach lub oczekuje z utęsknieniem propozycji przewerbowania, a ma wiedzę i kontakty oraz kwalifikacje warte uwagi MON.
Tak więc zbyt radykalna opcja zero została zapewne uznana, po dłuższym okresie bezskutecznej perswazji, za zbyt niebezpieczną i kosztowną.
Mimo że wyborcy chyba właśnie to najbardziej cenili w PiSie - UE czy media mogą sobie jazgotać, ale PiS robi swoje i gwizda sobie na wycie dookoła.
Ale był niepokój, że chyba tak różowo nie jest - pierwszy to ewidentne ustąpienie przed czarnymi wiedźmami. I nie o to chodziło, że projekt był wadliwy, bo to można było skorygować, oraz że PiS w zasadzie jest zwolennikiem zachowania istniejącej sytuacji - chodziło o to że publiczce udało się wmówić że to projekt PiS, i wszelkie koszty polityczne zostały poniesione.
Należało go przepchnąć WŁAŚNIE NA ZŁOŚĆ czarnym wiedźmom i mediom i powiedzieć, ubierajcie się na czarno, maszerujcie sobie, nas to ani grzeje ani ziębi. A stało się jak się stało, i oni poczuli, że coś mogą.
Obawiam się że obecna sytuacja - mówię o odwołaniu Beaty, bo to co jest teraz to tylko tego konsekwencja - to również wycofanie się z powodu przeszacowania potęgi przeciwnika, strachu że się nie wygra następnych wyborów (przy takich sondażach?!) i tak dalej.
Imho - PiS odtąd będzie tylko tracił. Szczyt popularności mamy już za sobą.
Aha jak zwykle - chciałbym się mylić. Chętnie odszczekam wszystko co powiedziałem, jeśli tylko okaże się że nie miałem racji.
No i menel, oszczerca Piątek triumfuje. Mgli me :-&
Dlaczego miałby mieć dość ministra, o którym zawsze - publicznie- mówił w superlatywach? Którego patriotyzmu jest pewny? Skądeś wysnuł wniosek o niesubordynacji AM? Niesubordynacji wobec kogo? JK dobrze wie, że AM to najpewniejszy człowiek w tym niepewnym świecie.
Myśl Jarosława podąża meandrami, które trudno ogarnąć. Cały czas mam cień nadziei, że on je jeszcze ogarnia.
Czekam na jego wieczorną mowę.
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Cóż, słowo się rzekło. Nawet doświadczeni politycy niekiedy popełniają błąd, polegający na składaniu łatwo weryfikowalnych obietnic i prognoz.