Solidarność 2018
Solidarność, potem okrągły mebel. Wszyscy znamy tę historię. Komunizm nie mógł trwać dłużej. Poziom wkurwu i flustracji był taki jaki był a i sytuacja geopolityczna nieciekawa. Tak więc zmieniło się wszystko żeby nie zmieniło się nic.
Tak se myślę że IIIRP też nie mogła dłużej istnieć. Smoleńsk przyspieszył pewien proces zrozumienia dla pewnej sytuacji. Emocje społeczne szły w określonym kierunku i sytuacja geopolityczna również...
Tak se myślę że znowu wiele się zmieniło...
No i właśnie. Po czym poznam że naprawdę coś się zmieniło?
Tak se myślę że IIIRP też nie mogła dłużej istnieć. Smoleńsk przyspieszył pewien proces zrozumienia dla pewnej sytuacji. Emocje społeczne szły w określonym kierunku i sytuacja geopolityczna również...
Tak se myślę że znowu wiele się zmieniło...
No i właśnie. Po czym poznam że naprawdę coś się zmieniło?
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Znaczy nie mógł ale z innych przyczyn. Upadł z dwu powodów:
1. Totalna rozsypka ekonomiczna. Jeszcze kilka lat i byśmy z głodu wyzdychali - oczywiście się nie buntując. Odsetek od długu zagranicznego Peerel nie był w stanie spłacać.
2. Sowieci przegrali zimną wojnę i potrzebowali pieredyszki, by znowu sformować szyki. Zagrali na przyjaźń z Zachodem i wybrali Polskę, by się niby zdemokratyzowała. Czy planowali, że inne demoludy za nią pójdą - nie wiem.
Miller to powiedział wprost - komunizm nie upadł, komunizm został rozwiązany za porozumieniem stron.
Program 500+ to jednak (tymczasowa) proteza.
Wielkie Firmy Zachodu działają po staremu (wyprowadzanie zysków).
Pensje - uzależnione od Systemu Państwa - wciąż żałosne.
itd itp
To byłby wyznacznik!
Jako kitchen porter (zmywak) w Szkocji zarabiałem tyle samo co mała żonka jako dyrektor z 16 sklepami w regionie.
Parę razu mieliśmy - rzucam to (stres, codziennie raporty o 21, fura.laptop i... w teren, teren, teren) i przyjeżdza do mnie jako house keeping (ta sama stawka, a praca "tylko" od-do czasowym i bez stresu).
Jak dla mnie - jeszcze nie zauważyłem, żeby się coś naprawdę zmieniło.
Wydaje się że trend. kierunek jest dobry. Ale to chyba wciąz bardziej wiara i postawienie na "zaufajcie" polityków rządzących.
Na poziomie (politycznym) samorządowym wciąż przy korycie PO-PSL-SLD.... Także ten....
//wpis auto terapetyczny, uff//
O to dopiero teraz (chyba) 3. czerwca 2017, radio RMF. A to podzwonne twitterowej pyskówki między Frasyniukiem a Czarzastym: F: Zwyciężylismy was wtedy, komuniści! Cz: Nie zwyciężyliście. My się z wami wtedy dogadaliśmy.
(wynotowuję, bo ucieka)
=
Czyli jednak się jeszcze naprawdę niewiele zmieniło.
Z przykładami (liczba mnoga) będzie nam łatwiej rozmawiać...
nie to
ale bazowa
ileż to ludzi właśnie dlatego wyemigrowała z Polski, mimo że wolałaby powalczyć na miejscu z okupantem (PRL)
nie każdy jest Macierewiczem....
===
Więc jeśli nie to, to nie wiem....
Albo, może to:
- powstanie Totalnej Opozycji (z ulicznymi przystawkami) - jak zauważono (los?) od początku, IX. 2015 nie pracują nad odbiciem władzy w wyborach, nie mają żadnego pozytywnego programu prócz siłowego obalenia rządu Dobrej Zmiany wraz z Zagranicą. Zewrzenie szeregów byłych SBeków/UBeków/itp z częścią opozycji PRLowskiej!
Schetyna & consortes znów są opozycją radykalną (prawie*) jak za Ludowej Polski.
*zamiast drukować bibuły i nadawać Wolnej Europy mają GW i TVN
A że PiS (Zjednoczona Prawica) to nie jest PRL (PZPR)....
Fajnie byłoby określić na mniejszym poziomie ogólności. Bo tak możemy sobie dyskutować o panu Mateuszu i emeryturze Jarosława, ale mogą nam umknąć procesy które rzeczywiście zachodzą.
Konkret przychodzi mi jeden do głowy. Skazanie chociaż jednej osoby za Smoleńsk. Czy to nie przybliżyłoby nas do normalności?
....zobaczyć czy da się odpalić, przy pomocy TW I uwlaszczonej nomenklatury zatarty ekonomiczny silnik. Demokratyzacja była dla picu. TW jeden na drugim, bezpieczniki w TK, RPO I Senacie.
Ok. Senat im się sypnął. I nic z tego nie wynikało.
A co do Smoleńska czy przewałów to teraz kwestia odwagi i pokory. Bo już można postawić zarzuty i ich dowieść. To wymaga odwagi. A pokory wymaga postawienie zarzutów możliwych do dowiedzenia bez napinki i popisów medialnych. Bo w sprawie Smoleńska to można dowieść zaniedbania obowiązków i świadomego narażenia na niebezpieczeństwo.Nieco trudniej dowieść fałszywych zeznań i poświadczania nieprawdy, ale to też osiągalne przynajmniej w stosunku do komisji Laska. Nie wydaje się aby na obecnym etapie dało się dowieść organizacji zamachu. Samego zamachu też na razie się nie da, ale może raport dowiedzie tej tezy. To jednak nie oznacza że może wskazać winnych. Tak więc zależy co uznamy za dowód że Polska się zmieniła. Nie wiem czy Minister Macierewicz okaże tę pokorę. Liczę że tak.W odwagę nie wątpię. A jeśli chodzi o przewały to nie rozumiem dlaczego jeszcze nie ma zarzutów wobec HGW. Podobnie nie rozumiem czemu są w sprawie Ciechu z zatrzymaniami. W osobnym wątku o tym wypowiedziałem się. Argumentacja podana przez Ministra Ziobro jest cienka i źle rokuje. Tezy stawia odważne, ale pokory żadnej nie widzę.
One nie są patriotyczne tylko proamerykańskie, to nie to samo. Po drugie to jest biznes. Nie ma zarobku nie ma filmu.
Pomogę koledze - jak by kolega zareagował na tekst, że jest Polsce czterech dentystów?
Nauka to sport - albo ma się szanse na złoty medal olimpijski albo należy dać sobie z tym spokój.
Zrobił mi Pan dzień raste...
Myślę, że to sie nie uda. Nikt z nas nie pozna teraz.
Może w przyszłości dostrzeżemy coś , co pozwoli nam powiedzieć - to sie wtedy zaczęło...
Albo z goryczą- Boże ja wtedy uwierzyłem, a to było jedno wielkie kłamstwo...
Nie stawia sie takich pytań, w szaro szary lutowy dzień.
Nauka to sport - albo ma się szanse na złoty medal olimpijski albo należy dać sobie z tym spokój.
A kto to ? Tych czterech?
Dla mnie to że od początku rządu PiS Polska jest atakowana przez prawie wszystkich jest znakiem że idziemy w dobrym kierunku. Podobnie jeżeli ataki ustaną teraz będę bardzo zaniepokojony. Gdyby ustały za jakieś dwa lata po zaoraniu sądów i repolonizacji mediów, uznalbym że odpuścili. No ale teraz zapala mi się czerwona lampka. Z resztą jedna z kolejnych.
Nauka to sport - albo ma się szanse na złoty medal olimpijski albo należy dać sobie z tym spokój.
Tylko sport? No to może rzeczywiście niewarto.
Nauka to sport - albo ma się szanse na złoty medal olimpijski albo należy dać sobie z tym spokój.
Tylko sport? No to może rzeczywiście niewarto.
Nie o to idzie. Idzie o to, że nauka musi być cutting edge. Inaczej jest bez sensu.