Rosjanie robią z nas gówno
Wedle słów Józefa Mackiewicza. Na Ukrainie wybory prezydenckie wygrywa komediant. A jeśli spojrzeć szerzej na kraje postsowieckie zobaczymy w nich interesującą mozaikę - groteskowe dyktatury przeplatane równie groteskowym chaosem. Jest magia króla (anty)Midasa w ruskim paluchu, że kogokolwiek on dotknie przemienia się w karykaturę rasy ludzkiej. Byli uczciwi na tyle, że ową transmutację zaczęli od siebie, choć nie tak do końca - czekiści są sprawni i dobrze zorganizowani, tylko oni.
My też wyglądamy mocno średnio, jeśli porównać z tymi, którzy mienili się Polakami sto lat temu i wcześniej.
My też wyglądamy mocno średnio, jeśli porównać z tymi, którzy mienili się Polakami sto lat temu i wcześniej.
0
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarz
Dużo gorszy od alternatyw?
Widzę też większy obrazek, na którym jest vide supra: groteskowe dyktatury przeplatane równie groteskowym chaosem w świecie posowieckim. I wyciągam wniosek, który też jest vide supra.
Wszystkie karty znaczone.
Posiada potrójne obywatelstwo: ukraińskie, izraelskie i cypryjskie[2]. Najczęściej przebywa w Szwajcarii
In April 2014 Kolomoyskyi offered a bounty for the capture of Russian-backed militants and incentives for the turning in of weapons.[38] He also is believed to have spent $10 million to create the Dnipro Battalion,[37][39] and also funded the Aidar, *Azov*, Dnepr 1, Dnepr 2, and Donbas volunteer battalions.
Co innego Achmetow, Tatar, mahometanin, ruskie popychadło.
Duży obraz łatwiej dostrzec ale który człowiek spojrzy z dystansu zamiast przylepiać nos do detali... A tak synteza jest chyba dość interesująca i brzmi jak to podano w tytule: Rosjanie w szybkim tempie przerabiają na gówno podbite narody, co fenomenalnie stabilizuje imperium - nie ma zdolności do realizacji własnych interesów państwo, które od imperium odpadło, co pięknie widzimy na przykładzie Ukrainy, Gruzji, Azerbejdżanu, Uzbekistanu, Armenii i inych. Z drugiej jednak strony - imperium nie będzie potężne: gówno nie jest specjalnie użyteczne militarnie.
Po drugie jeśli mowa o mieszkańcach (obywatelach? narodach?) postsowieckich to należałoby napisać raczej "zrobili" a nie "robią". Te narody mniej lub bardziej udatnie próbują się z matki postsowieckiej a obecnie rosyjskiej wyrwać. Ukraińcy też. Zachód im w tym nie pomaga, często przeszkadza, a można wręcz odnieść wrażenie że jeśli komu pomaga to Rosji. Vide słynny, a ostatnio nie reklamowany "format normandzki", a przedtem wojna w Gruzji. Tak więc może z ich formacją nie jest tak źle.
I myślący
Co do ad remu to mnie interesuje czy z nas - Polaków rzeczywiście jest gówno albo czy jesteśmy na nie przerabiani, czy przeciwnie zmywamy je z siebie. Na razie mamy popisy znajomości literatury. Literatura jest w porzo, ale czy tu chodzi o dyskusję literacka czy o wnioski praktyczne? Jak o dyskusje literacka to przepraszam, wszedłem nie na to przyjęcie. Pomyłka. Ja wpadłem na spotkanie o współczesnych Polakach i oczekiwałem oceny ich kondycji oraz wniosków i sugestii na przyszłość. Jeśli Mackiewicz coś do tego wnosi to proszę jaśniej i konkretniej. Czyli pytanie "Co mówi Mackiewicz współczesnym Polakom w przedmiocie robienia z nich gówna przez Rosjan i jakie my - świadomi Polacy wyciągamy z tego wnioski?" No ja rozumiem ze formacja. Mnie nie potrzeba do tego Mackiewicza ale jak kto lubi i potrzebuje to niech będzie.