Tayfal napisal(a): Czy to po Bożemu, żeby Ojca Świętego krytykować.
Heretycką sprawą jest, każde zachowanie Ojca Świętego bezrozumnym kultem otaczać.
Co? Kultem? A kto Kulega jest, za pszeproszeniem. KK to nie zbiórka harcerska. Nieomylność papieska ma bardzo skończony zakres, a omylność czynów wielu papieży jest nader dobrze udokumentowana. Mnie jest bardzo bliska, w tym zakresie tradycja soborowa, a konkretnie Soboru w Konstancji.
rozum.von.keikobad napisal(a): Tak, skoro już zeszliśmy na takie tematy - ja powiem otwarcie, gadanie, że to "nominaci Franciszka", czyli "wiadomo kogo wybiorą" jest po prostu śmieszne.
A Franciszka kto wybrał? Nominaci Benedykta. Nominatów JP2 - bo innych tam już nie było - była wyraźna mniejszość. To raz, a dwa nominacje biskupie i kardynalskie często idą w kontrze do "naszych" stereotypów. "Liberalnego" Nycza i arcybiskupem, i kardynałem zrobił Benedykt XVI, a "konserwatywnego" Jędraszewskiego na krakowski stolec mianował Franciszek.
Jednak jeśli prawda są opowieści o działaniach mafii z St. Gallen to jednak mieliśmy do czynienia z wyjątkową sytuacją, mianowicie precyzyjnie zorganizowanymi działaniami na rzecz wybrania konkretnego kandydata. Co jest zakazane z tego co czytałam. Chyba nawet za pontyfikatu Jana Pawła II wprowadzono jakieś obostrzenia. Kolega jako prawnik pewnie lepiej zna i rozumie takie kwestie.
< Nieomylność papieska ma bardzo skończony zakres, a omylność czynów wielu papieży jest nader dobrze udokumentowana. Mnie jest bardzo bliska, w tym zakresie tradycja soborowa, a konkretnie Soboru w Konstancji.
Drzwi do przybicia tekstu oferujemy bez kozery, a także młotas i gwoździe. Się Kolega nie krępuje.
< Nieomylność papieska ma bardzo skończony zakres, a omylność czynów wielu papieży jest nader dobrze udokumentowana. Mnie jest bardzo bliska, w tym zakresie tradycja soborowa, a konkretnie Soboru w Konstancji.
Drzwi do przybicia tekstu oferujemy bez kozery, a także młotas i gwoździe. Się Kolega nie krępuje.
Komentarz
Mnie jest bardzo bliska, w tym zakresie tradycja soborowa, a konkretnie Soboru w Konstancji.
Ja wiem, że tak nie należy. Ale inaczej się nie da.
< Nieomylność papieska ma bardzo skończony zakres, a omylność czynów wielu papieży jest nader dobrze udokumentowana.
Mnie jest bardzo bliska, w tym zakresie tradycja soborowa, a konkretnie Soboru w Konstancji.
Drzwi do przybicia tekstu oferujemy bez kozery, a także młotas i gwoździe. Się Kolega nie krępuje.