W jednym z agorowych radyj którym jestem katowany w pracy, gdy pojawiały się pierwsze doniesienia o wirusie te parę tygodni temu, przy słowach "wirusa póki co nie ma w Polsce" dało się za każdym razem wyczuć pewną nutkę zawodu i rozczarowania.
ms.wygnaniec napisal(a): Jeszcze raz siem pytam: O CO BIEGA???? śmiertelność mniejsza niż grypy i to takiej zwykłej, a nie jakieś 'hiszpanki' zarażeń tyle, co kot napłakał, więc o co to larum?!?
Równie dobrze mógłbyś tak mówić o terroryzmie i zagrożeniu islamskim, w wyniku którego ginie w Europie z pewnością mniej ludzi niż w wypadkach rowerowych, więc o co biega i w czym problem?
Skoro faktycznie Włosi masowo wykupują towary spożywcze o dlugotrwałej przydatności (ryz, kasze, makarony, konserwy) to ich ceny w Europie pójdą w górę. Wczoraj nabyłem opakowania 2,5 kg kaszy i ryżu - w piwnicy to leży i jak to mowia jeść nie woła
Znajomy zakaźnik ze szpitala Biegańskiego powiedział nam, że sprawa z wirusem jest śmierdząca, bo oni do dziś nie wiedzą jakie powikłania grożą chorującym. A rzecz w tym, że o ile smiertelność np nie jest nadmiernie wysoka, to już uszkodzenie różnych organów, tak, a poza tym, ze swoich źródeł mają nie potwierdzioe wieści, że ów wirus działa jak wirus różyczki na mężczyzn.
My wczoraj byliśmy na zakupach cotygodniowych i widzieliśmy mase wózków załadowanych suchymi trwałymi produktami. Jak od kilku lat mam w spiżarni wymieniany żelazny zapas, który pozwala mi nie wychodzić z domu przez tydzień , dwa. Przy upośledzonym synu, i starej, schorowanek Mamie, absolutna konieczność, Noi piwniaca własnych warzyw, jeszcze nie swieci pustkami.
Jeśli ktoś całkiem olewa wydarzenia, to niech spojrzy na Niemcey i spręż we Włoszech. karabinierów na zwyjłą grypę jeszcze na licach nie było.
uhrr napisal(a): Maski chirurgiczne, kt. jeszcze niedawno kosztowaly 26 gr, teraz są po...? Zgadnijcie! A moze juz wiecie...
Nie żartuję ale syn średni mnie poprosił żebym mu kilka przyniósł z pracy....ale to bardziej jakaś moda i szpan wśród dziecisków się rozkręca na fali coronvirusa....
Michał5 napisal(a): ze swoich źródeł mają nie potwierdzioe wieści, że ów wirus działa jak wirus różyczki na mężczyzn.
Ale o co biega? Bo internety donoszą że "różyczka częściej atakuje mężczyzn, lecz to u kobiet może mieć dużo gorsze skutki, ponieważ uszkadza płód" A częściej atakuje męszczyzn bo kobiety są częściej szczepione, wiec nie kapuje jak może to mieć związek z koroną?
Michał5 napisal(a): ze swoich źródeł mają nie potwierdzioe wieści, że ów wirus działa jak wirus różyczki na mężczyzn.
Ale o co biega? Bo internety donoszą że "różyczka częściej atakuje mężczyzn, lecz to u kobiet może mieć dużo gorsze skutki, ponieważ uszkadza płód" A częściej atakuje męszczyzn bo kobiety są częściej szczepione, wiec nie kapuje jak może to mieć związek z koroną?
U chłopców i młodych mężczyzn choroba z reguły przebiega bardzo spokojnie. U dojrzałych mężczyzn może się pojawić ból jąder, co budzi podejrzenie o związek między różyczką a niepłodnością mężczyzn. Te przypuszczenia potwierdza Państwowa Inspekcja Sanitarna. Departament Zapobiegania oraz Zwalczania Zakażeń i Chorób podaje, że jednym z powikłań różyczki jest zapalenie jąder, które może się przyczynić do niepłodności u mężczyzn. Jednak lekarze zgodnie twierdzą, że jest to bardzo rzadkie powikłanie różyczki, które wynika z nieprawidłowego leczenia. Z kolei różyczka, która u mężczyzn przebiega łagodnie, nie wpływa na ilość i jakość plemników, a tym samym nie przyczynia się do niepłodności.
Nic nie brzmi groźnie. sam spokój. A ulicach we Włoszech karabinierzy. A samolot z Wlochami mający wylądować w berlinie ,hyclery pogonili nazad. I nic o tym w mediach,
Dobrobyt Panie i Panowie taki na Zachodzie i nie tylko że już nie tylko media i politycy ale też korporacje wszelkiej maści, w tym produkcyjne, sprzedają głównie emocje. Dodać wypada dla porządku że przeważnie oparte na kłamstwach i bredniach. A ludzie mają już taki przesyt wszystkiego, że te emocje kupują chyba aby zapomnieć o bezsensie swojej egzystencji polegającej głównie na nieustannej konsumpcji i zabawie.
Chodziło mi o to że jeśli ma to działać podobnie jak wirus różyczki na mężczyzn (czyli nie jak różczka na kobiety w ciąży), to nie brzmi to groźnie. A jeśli koleżanka (chyba dobrze pamiętam?) sugeruje zakamuflowanie że po prostu covid19 powoduje impotencje u mężczyzn w stopniu dużo większym niż różyczka, no to faktycznie, może być panika, aczkolwiek już nie czuję się osobiście zagrożony
kulawy_greg napisal(a): Chodziło mi o to że jeśli ma to działać podobnie jak wirus różyczki na mężczyzn (czyli nie jak różczka na kobiety w ciąży), to nie brzmi to groźnie. A jeśli koleżanka (chyba dobrze pamiętam?) sugeruje zakamuflowanie że po prostu covid19 powoduje impotencje u mężczyzn w stopniu dużo większym niż różyczka, no to faktycznie, może być panika, aczkolwiek już nie czuję się osobiście zagrożony
Pytania tym zasadniejsze jeśli się okaże że to naprawdę wirus bojowy.
No własnie. Przecież mogliby zaproponować środki ostrożności. Na taki przypadek komunia do łapy z tacki, każdy komunikant osobno mogłaby być. Szalikiem gęby owijać, stawać daleko od siebie itp. Na "znak pokoju" zamiast rzucania się z całowaniem lub ręką skłon głowy by wystarczył. Do domu pojedynczo bez przepychanek w drzwiach i chyba ryzyko akceptowalne.
Czyli śmiertelność ponad 3 % spośród rozpoznanych a przecież większość z nich nadal chora. Na razie nie całe 40% wyzdrowiało, a ponad 10% jest w stanie poważnym lub krytycznym.
Rafał napisal(a): Czyli śmiertelność ponad 3 % spośród rozpoznanych a przecież większość z nich nadal chora. Na razie nie całe 40% wyzdrowiało, a ponad 10% jest w stanie poważnym lub krytycznym.
Kluczowe jest to "wśród rozpoznanych ". Bardzo wielu ludzi przeszło chorobę bardzo lekko nawet o tym nie wiedząc , lub mogli bać się zgłaszać ( w Chinach). W ciągu ostatniego tygodnia liczba chorych spadła z 58 tys do 49 tys. Czyli ok 30 tys. "oficjalnie chorych " wyzdrowiało lub zmarło.
Komentarz
*
"Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia
Idę po puszki
A moze juz wiecie...
My wczoraj byliśmy na zakupach cotygodniowych i widzieliśmy mase wózków załadowanych suchymi trwałymi produktami.
Jak od kilku lat mam w spiżarni wymieniany żelazny zapas, który pozwala mi nie wychodzić z domu przez tydzień , dwa.
Przy upośledzonym synu, i starej, schorowanek Mamie, absolutna konieczność,
Noi piwniaca własnych warzyw, jeszcze nie swieci pustkami.
Jeśli ktoś całkiem olewa wydarzenia, to niech spojrzy na Niemcey i spręż we Włoszech.
karabinierów na zwyjłą grypę jeszcze na licach nie było.
Po prostu rozwaga.
Styx powtarza to w każdym swoim filmiku.
A częściej atakuje męszczyzn bo kobiety są częściej szczepione, wiec nie kapuje jak może to mieć związek z koroną?
Tu trzeba wprowadzic drakonskie srodki i spekulantow pod mur.
Jakie to wszystko przewidywalne...
A ulicach we Włoszech karabinierzy.
A samolot z Wlochami mający wylądować w berlinie ,hyclery pogonili nazad.
I nic o tym w mediach,
http://idziemy.pl/kosciol/panika-w-polnocnych-wloszech-wierni-bez-eucharystii/63239?fbclid=IwAR3Glx8-o9O7VVXX8JK_PZFp1snih2kTZa8blP8yu8PJer-D-ZseGjDmrfI
https://bnonews.com/index.php/2020/02/the-latest-coronavirus-cases/?fbclid=IwAR2HvTZfJVHMTKQydMrsHCX6O9vTwvyCynzOtIeWjZ60YD9rumWudL3f3yc