Skip to content

Po co komu sejm?

2»

Komentarz

  • W parlamencie - w praktyce - i tak prawa się nie tworzy, tylko, mówiąc mniej elegancko, ale obrazowo i dosadnie, klepie. Nawet formalnie poselskie projekty powstają albo w ministerstwach, albo są przedkładane przez takie czy inne grupy wpływu.
  • Maria napisal(a):
    A tu przywoływany przez was parlament angielski. Mordobicia i faków nie zauważyłam - to raczej domena południowców. Za to moc stabilności emocjonalnej
    Przepraszam za techniczną uwagę, ale jestem zachwycony systemem mikrofonów w brytyjskim parlamencie.
    Właśnie dzięki niemu możemy tak realistycznie słyszeć obrady - jakbyśmy byli w karczmie.

    Ciekawe1, jak by to u nas brzmiało gdyby rejestrować dźwięk z całej sali?
    Ciekawe2, czy jest tam realizator dźwięku wybierający do nagrania co ciekawsze obszary sali, czy też rejestrowane jest wszystko co słychać?

  • rozum.von.keikobad napisal(a):
    W parlamencie - w praktyce - i tak prawa się nie tworzy, tylko, mówiąc mniej elegancko, ale obrazowo i dosadnie, klepie. Nawet formalnie poselskie projekty powstają albo w ministerstwach, albo są przedkładane przez takie czy inne grupy wpływu.
    No pewnie. Prawo piszą lobbyści. Nie tylko u nas. Uchwalają je zaś kierownictwa partii poprzez swoich funkcjonariuszy zwanych posłami. Lobbyści muszą dotrzeć do tych kierownictw albo je sprytnie oszukać aby partie zaproponowały ich projekty jako poselskie albo rządowe. Funkcjonariusze zwani posłami są wybierani przez nas, czyli wyborców, w ramach plebiscytu na listę konkretnej partii. Listy w III RP tworzą przywódcy partii w męczącym i nieestetycznym tajnym procesie dworskich intryg. My możemy przynajmniej wybrać partię. Jedyna partia która ma jakiś program, w dodatku częściowo konserwatywny, prospołeczny i narodowy jest PiS. W dodatku w znacznym stopniu go realizuje. W dodatku tępi złodziei przynajmniej w swoich szeregach.
  • Inż napisal(a):
    Maria napisal(a):
    A tu przywoływany przez was parlament angielski. Mordobicia i faków nie zauważyłam - to raczej domena południowców. Za to moc stabilności emocjonalnej
    Przepraszam za techniczną uwagę, ale jestem zachwycony systemem mikrofonów w brytyjskim parlamencie.
    Właśnie dzięki niemu możemy tak realistycznie słyszeć obrady - jakbyśmy byli w karczmie.

    Ciekawe1, jak by to u nas brzmiało gdyby rejestrować dźwięk z całej sali?
    Ciekawe2, czy jest tam realizator dźwięku wybierający do nagrania co ciekawsze obszary sali, czy też rejestrowane jest wszystko co słychać?

    he, ciekawe
    ale w Sejmie, po wprowadziu "angielskich" mikrofonów, posłowie zaczęłi by się inaczej zachowywać (werbalnie)...
  • edytowano March 2020
    możliwość głosowanie online jest konieczna. Zaproponował, by
    kluby wytypowały swoich przedstawicieli, by zmniejszyć liczbę posłów.

    min Gowin Jarosław
    https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-w-polsce-radykalne-ograniczenia-minister-jaroslaw-gowin-sa-niezbedne-6492297876809857a
  • Ciekawe jak zorganizują najbliższe posiedzenie sejmu i senatu. No i ciekawe1 ilu z nich przyjdzie.

    *
    "Podstawą tronu Bożego są sprawiedliwość i prawo; przed Nim kroczą łaska i wierność."
    Księga Psalmów 89:15 / Biblia Tysiąclecia

  • Ruch w bardzo dobrym kierunku
  • los napisal(a):
    Ruch w bardzo dobrym kierunku
    w niektórych krajachy były monoarchy, a nawet cesarze
  • christoph napisal(a):
    los napisal(a):
    Ruch w bardzo dobrym kierunku
    w niektórych krajachy były monoarchy, a nawet cesarze
    Jico? Ji nie mieli swojich sejmasów?
  • Czytam sobie Nowaka IV tom i wychodzi, że sejmas to podstawa naszej tożsamości. Jak rzyć?
  • AnnaE napisal(a):
    Ciekawe jak zorganizują najbliższe posiedzenie sejmu i senatu. No i ciekawe1 ilu z nich przyjdzie.
    Sejmu to nie wiem. Ale Senat? Hmmmm...na przykład Marszałek Senatu - nic mu nie straszne w walce o Polskie.
  • Brzost napisal(a):
    Czytam sobie Nowaka IV tom i wychodzi, że sejmas to podstawa naszej tożsamości. Jak rzyć?
    A wpis wyżej przeczytał? https://excathedra.pl/index.php?p=/discussion/comment/318985/#Comment_318985
  • Muszę to przetrawić. Istotnie, współczesne metody komunikacji pozwalają zmienić optykę i zastanowić się nad znaczeniem płotu stojącego w poprzek drogi.
  • No w sumie można przecież wybierać jednoosobowy Sejm. Po co się rozdrabniać i dzielić procentami? Skoro i tak efekt jest ten sam (czyli ten co ma 50 % plus) dzierży władzę...
  • Bywają koalicje.
  • Rolka napisal(a):
    No w sumie można przecież wybierać jednoosobowy Sejm. Po co się rozdrabniać i dzielić procentami? Skoro i tak efekt jest ten sam (czyli ten co ma 50 % plus) dzierży władzę...
    Kolega podoba mnie się.
  • los napisal(a):
    Bywają koalicje.
    A po co? Jeden drugiemu napluje do zupy i będzie po koalicji. Pytanie tylko w takim układzie podział władzy ma jakikolwiek sens i nie należy wybierać po prostu dyktatora. Tak jak to działa obecnie w Rosji...

    Może jednak jakiś sens tego burdelu parlamentarnego jednak jest...
  • loslos
    edytowano March 2020
    Rolka napisal(a):
    los napisal(a):
    Bywają koalicje.
    A po co?
    Jakiś swój cel mają. Ja nie proponuję zmiany ustrojowej, moja propozycja ma charakter wyłącznie organizacyjny. Wszelkie zalety (jeśli są) demokracji pozostają, usuwam tylko szkodliwe anachronizmy.

    1. Po pierwsze - nie ma chrzanienia się z d'Hondtem czy Sainte-Lague'em, partia dokładnie ma tyle głosów, ile w wyborach dostała. Jeśli dajemy gilotynę dla planktonu albo premię dla zwycięzcy - ich reguły są proste i wszystkim znane. W wyborach większościowych jest jeszcze więcej cwaniakowania, gerrymandering potrafi być wymyślne.

    2. Nie ma korupcji posłów, bo nie ma posłów. Nie ma błaznów w rodzaju Szakiry.

    3. Jest to bez porównania tańsze i prostsze.

    4. Nie ogranicza to ani trochę demokratycznych atrakcji w rodzaju debat czy przemówień.
  • Ale jaką metodą wybierze(my?) jedynego reprezentanta naszej partii?
  • Jest nim z urzędu Pierwszy Sekretarz KC.
  • Czyli mamy wybory prezydenckie z kandydatami nieoptymalnymi ludożerczo.
  • Kuba_ napisal(a):
    Ale jaką metodą wybierze(my?) jedynego reprezentanta naszej partii?
    Partia ma w swym statucie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.